2 grudnia w Złotym Stoku odbyła się tradycyjna Barbórka organizowana z okazji święta górników. Impreza organizowana jest cyklicznie od kilkunastu lat.
Wydarzenie rozpoczęło się od wspólnego spotkania na rynku. W centrum miasta zagrała Złotostocka Górnicza Orkiestra Dęta. Przybyli mieszkańcy wspólnie z orkiestrą przemaszerowali do Kopalni Złota na mszę świętą zorganizowaną w podziemiach sztolni Gertruda.
Następnie obchody przeniosły się do Muzeum Górnictwa i Historii Złotego Stoku. Elżbieta Szumska - właścicielka kopalni złota oraz burmistrz Grażyna Orczyk odsłoniły wspólnie rzeźbę Białej Damy. - W roku 2013 w zaroślach starego cmentarza w Złotym Stoku odnaleziono ciemne porośnięte mchem fragmenty korpusu rzeźby nagrobnej. W innym miejscu cmentarza znaleźliśmy drugą część tułowia. Udało połączyć się te dwa fragmenty i powstała postać kobiety, bez głowy i rąk - opowiada Elżbieta Szumska. - Rzeźba oryginalnie stała na grobie Rosy i Paula Dunkel. Do Izby Pamięci Złotego Stoku trafiła za zgodą złotostockiego urzędu miasta w roku 2014. Podczas renowacji mauzoleum Guttlerów odnaleziono pozostałe fragmenty rzeźby w tym: głowę, przedramię i rękę. W 2018 roku udało się te wszystkie elementy połączyć. Rekonstrukcja rzeźby wykonana została przez Mariusza i Marcina Piątek, dzięki uprzejmości Piotra Mikołajczaka. Dziś piękna, odnowiona Biała Dama zdobi Muzeum Górnictwa i Historii Złotego Stoku przy Kopalni Złota - dodaje właścicielka kopalni.
Zgodnie z górniczym obyczajem wydarzenie zakończyło się biesiadą w „Starej Kruszarni”. Tam głos zabrali m.in. Grażyna Orczyk - burmistrz Złotego Stoku, Elżbieta Ruszkowska - przewodnicząca rady miejskiej i Waldemar Wieja - wicestarosta powiatu ząbkowickiego.
PRZEMÓWIENIE GRAŻYNY ORCZYK - BURMISTRZ ZŁOTEGO STOKU
Na koniec Elżbieta Szumska opowiedziała o historii Muzeum Górnictwa i Historii Złotego Stoku, które w tym roku obchodzi pięciolecie istnienia. - W 2012 roku rozpoczęłam remont dwóch pomieszczeń przy ulicy Złotej 9 w celu umieszczenia tam pamiątek historycznych z prywatnej kolekcji, zbieranych przez wiele lat. Część eksponatów pochodziła z Instytutu Herdera w Marburgu w Niemczech, gdzie pojechałam negocjować pozyskanie unikatowych zdjęć z 1933 roku. Inne zostały zdobyte w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, w tym Kroniki Złotego Stoku oraz w Muzeum w Opawie, w Muzeum w Redzie w Niemczech i w archiwum w Kamieńcu Ząbkowickim - mówiła właścicielka kopalni.
- Kolekcja zawierała między innymi pocztówki, żelazka górnicze, dokumenty, monety i stroje górnicze. Bardzo szybko okazało się, że dwa pomieszczenia to za mało. Zwłaszcza, że kolekcja rozrastała się w dynamicznym tempie, dzięki darom i depozytom mieszkańców Złotego Stoku, którzy z radością brali udział w tworzeniu Izby Pamięci Złotego Stoku. Odnaleziono dawne symbole miasta, takie jak żeliwna kura, czy znak drogowy do Złotego Jaru. Powstały tematyczne wystawy, w tym złotostockiej porcelany o sygnaturze HPM oraz RPM - wylicza Szumska. Właścicielka kopalni zwraca się z prośbą do tych, którzy takową porcelanę posiadają, aby poinformowali o tym złotostockie muzeum. - Wystawa czasów PRL, wystawa dotycząca historii miasta, zbiór górniczych pamiątek, tak zwana „strycholandia” czyli odnalezione na strychach pamiątki dawnych lat. W 2015 roku po spotkaniu z ostatnim potomkiem rodziny Guttlerów, z Barbarą, udało się stworzyć gabinet Guttlerów, gdzie zobaczyć można pamiątki po ostatnich właścicielach kopalni - dodaje.
W 2018 roku Izba Pamięci, za zgoda Ministra Kultury, otrzymała status Muzeum Górnictwa i Historii Złotego Stoku. - W tym momencie na całą wystawę składa się ponad 3 tys. eksponatów, umieszczonych w siedmiu salach wystawowych. Wszystko dzięki moim poszukiwaniom oraz ponad stu darczyńcom, których imiona wypisane są na pamiątkowej tablicy przed wejściem do muzeum - informuje Elżbieta Szumska.
Na koniec przemówienia właścicielka kopalni złota, opowiadała o nowościach jakie pojawią się w kopalni złota w Złotym Stoku. - Bębniarz Leonarda da Vinci, to zapowiedź nowości. Już niedługo Średniowieczna Osada Górnicza poszerzy się o kilka nowych atrakcji wzorowanych na średniowiecznych i renesansowych cudach techniki. Wykonawcą ich jest Arek Knych. Sam Bębniarz został odwzorowany ze szkiców Leonarda da Vinci, jednak złotostocki artysta, poszerzył projekt o ruszające się w rytm bębnienia nogi. Wystarczy pokręcić wajchą, by uruchomić szereg mechanizmów poruszający rękami z pałeczkami uderzającymi w bęben, oraz nogami drepczącymi w miejscu - opowiada Szumska.
- Tegoroczna barbórka była nie tylko spotkaniem pełnym wspomnień, ale właśnie w ten sposób, poprzez prezentacje bębniarza, pokazano odwiedzającym, że kopalnia złota nadal ma zamiar się rozwijać stając się jeszcze bardziej atrakcyjnym miejscem dla odwiedzających - kończy właścicielka kopalni.
mwinnik / em24.pl
Barbórka w Złotym Stoku. Pięciolecie istnienia Muzeum Górnictwa i Historii [foto]
2018-12-04 16:04:35
gość: ~Znajoma
Miło czytać takie informacje. Gratuluję Ela.
2018-12-04 18:59:13
gość: ~autor
a gdzie druga pani Ela z magistratu?czyżby jednak wyjechała---ze sztolni kopalnianej???za granicę??
2018-12-04 20:03:02
gość: ~A na zimę
ostatnio dodany post
Pracownicy schodzą z umów i z ZUSu tak jest cudnie,bo firma ma trudną sytuację. Śmiech na sali.
REKLAMA
REKLAMA