51-letni pracownik kolei miał ponad 2.2 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie przyszedł do zakładu pracy.
16 października po godzinie 8 na policję wpłynęło zgłoszenie od funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei o nietrzeźwym pracowniku. Na miejsce interwencji udali się kamienieccy policjanci. Przebadali wskazanego 51-latka. Okazało się, że mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego ma ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie.
- Policjanci będą teraz sprawdzać czy mężczyzna podjął w tym stanie czynności zawodowe. Jeżeli postępowanie w sprawie o wykroczenie potwierdzi zgłoszenie, to 51-latkowi grozi nie tylko kara grzywny lub aresztu, ale również odpowiedzialność dyscyplinarna u pracodawcy - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
Funkcjonariuszka dodaje, że nie zawsze podjęcie czynności zawodowych po użyciu alkoholu jest wykroczeniem. Artykuł 180 kodeksu karnego stanowi, że „kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, pełni czynności związane bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Taka osoba odpowie więc za przestępstwo.
em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie
Pracownik kolei przyszedł do pracy pijany. Miał ponad 2.2 promila w organizmie
2023-10-16 13:57:27
gość: ~wicia
Bo tory były złe, i podwozie też było złe
2023-10-17 07:39:19
gość: ~Szwed
Też mi coś. Widział ktoś kiedyś trzeźwego kolejarza?
2024-04-11 18:15:45
gość: ~Polak
ostatnio dodany post
@~Szwed
Jakbyś wiedział jaka ciąży odpowiedzialność na tym co prowadź pociągi ,tobyś głupot nieopowiadał , widoczne często widziałeś lub miałeś w rodzinie kolejarza co sprzątał perony.
REKLAMA
REKLAMA