Studenci z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej przygotowali koncepcję rekonstrukcji zamku w Bardzie.
Projekt zrealizowano w ramach kursu Metodologia badań naukowych pod opieką dr. Rolanda Mruczka.
Dziś po obiekcie, który powstał w XIV wieku pozostały jedynie ruiny. Odkryto je w 1861 roku na zboczu Kalwarii poniżej Obrywu Skalnego, 300 m.n.p.m.
Jak informują autorzy koncepcji, stundenci Barbara Całko, Magdalena Ambroszko oraz Michał Grzywaczewski, zamek w Bardzie jest jedną z bardziej zagadkowych budowli znajdujących się na Dolnym Śląsku. W tym semestrze, studenci studiów magisterskich w ramach zajęć z Metodologii badań naukowych, podjęli się przeprowadzenia rekonstrukcji tego obiektu. W związku z niewielką ilością istniejących źródeł historycznych, przyjrzano się podobnym założeniom z tego okresu – między innymi zamkom w Będzinie, Frymburku i Bolesławcu. Na ich podstawie utworzono przybliżony model bryłowy budowli. Składa się on z wieży mieszkalnej, bergfriedu (wieży ostatecznej obrony), pięciu pomieszczeń towarzyszących oraz muru obwodowego z furtą wejściową.
Jak ustalili studenci, czas działania zamku to około 100 lat. Fundator jest nieznany, ale przypuszcza się, że był nim Bernard Świdnicki lub Bolko II Ziębicki. Według archeologa Jerzego Lodowskiego zamek mógł pełnić funkcję strażniczą strefy nadgranicznej lub pobierać opłaty z komory celnej. Upadek zamku mógł mieć związek z wojnami husyckimi, trwającymi w latach 1424-1428, podczas których Bardo zostało kilkukrotnie spalone. Dalszym zniszczeniom uległ w wyniku trzęsienia ziemi, które miało miejsce w 1598 r. i to prawdopodobnie ono przyczyniło się do obsunięcia kamiennego obwodu murowego zamku. Dodatkowo zamek stał się źródłem materiału budowlanego dla innych obiektów w Bardzie. Obecnie można oglądać tylko fundamenty i fragmenty muru obwodowego. Najwięcej informacji na temat zamku dostarczyły przeprowadzone na jego terenie prace archeologiczne z lat 1982-1988, prowadzone przez Jerzego Lodowskiego i Czesława Francke.
Przygotowując rekonstrukcję należało rozważyć najbardziej prawdopodobne rozwiązania dla tego obiektu. Przyjęto dwie możliwe wersje bergfriedu – wersja z hurdycją lub z krenelażem. Istotnym było również przyjęcie furty jako jedynego wejścia na zamek oraz wprowadzenie krenelaży w murze obronnym.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA