Express-Miejski.pl

Wygłodzony pies i burza w sieci. Straż Miejska w Ziębicach publikuje oświadczenie po zarzutach DIOZ

Wygłodzony pies i burza w sieci. Straż Miejska w Ziębicach publikuje oświadczenie po zarzutach DIOZ

Wygłodzony pies i burza w sieci. Straż Miejska w Ziębicach publikuje oświadczenie po zarzutach DIOZ fot.: DIOZ

Skrajnie wygłodzony pies znalazł się na ulicach Dębowca w gminie Ziębice. Dziś jest pod opieką Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.

DIOZ w swoim minutowym filmie, na którym pokazuje skrajnie wygłodzonego czworonoga krytykuje działania urzędników oraz straży miejskiej, sugerując jakoby strażnicy miejscy oraz urzędnicy najpierw próbowali ustalić spadkobierców zmarłego właściciela czworonoga, a dopiero później mieli zamiar pomóc zwierzęciu. - Może ta pomoc by przyszła wtedy, gdyby należało przekazać psa firmie utylizacyjnej, bo zwierzę nie dożyłoby momentu, w którym nadszedłby ratunek, bo z perspektywy gminy taniej jest zapłacić za wywóz zwłok, niż za ratowanie zywej istoty - mówi przedstawiciel DIOZ.
 
Z takim postawieniem sprawny zupełnie nie zgadza się Radosław Wolny - komendant Straży Miejskiej w Ziębicach. W tym celu wydał stosowne oświadczenie, w którym szczegółowo wyjaśnia procedurą zastosowana przez strażników miejskich dotyczącą znalezienia psa na terenie gminy.
 
Oświadczenie:

W związku z wiadomościami rozpowszechnianymi przez DIOZ na temat sytuacji związanej z zastosowaną procedurą przez Straż Miejską w Ziębicach dotyczącą znalezionego psa na terenie Gminy Ziębice, przedstawiamy następujące fakty. W dniu 3 grudnia br. ok. godz. 10.40 Straż Miejska przyjęła telefoniczne zgłoszenie o błąkającym się w miejscowości Dębowiec bezpańskim psie. Patrol Straży Miejskiej po zakończeniu wcześniej podjętych czynności, ok. godz. 11.20 przybył na miejsce wskazane w zgłoszeniu. Na miejscu w czasie rozpytania ustalono właściciela psa, a w związku z tym, że powzięto informację, że właściciel nie żyje, podjęto nieskuteczną próbę kontaktu z synami właściciela.
 
W tym czasie pies został tymczasowo zaopiekowany przez dwie mieszkanki Dębowca, z którymi pracownica Urzędu Miejskiego była w kontakcie. O godz. 14.27, po bezskutecznych próbach kontaktu z synami właściciela, odpowiedzialny pracownik urzędu skontaktował się ze schroniskiem, z którym gmina ma podpisaną umowę. Ustalono, że pies zostanie odebrany przez schronisko w ramach obowiązującej umowy. Niestety, schronisko mogło odebrać zwierzę następnego dnia rano.
 
Mieszkanki Dębowca zadeklarowały swoją pomoc i nie widziały problemu, aby pies pozostał pod ich opieką do następnego dnia. W tym czasie swoją pomoc zaoferowała też jedna z lokalnych organizacji (TOZ Ząbkowice), z którą kontaktowały się pomagająca w zapewnieniu tymczasowego schronienia mieszkanka Dębowca oraz pracownica urzędu.
 
4 grudnia o godz. 8.01 organizacja TOZ potwierdziła, że zaopiekują się zwierzęciem i w związku z tym można odwołać transport schroniska. Z informacji, które dostępne są w sieci wynika, że pies został przejęty przez inną organizację - DIOZ.
 
Zgłoszenie z dnia 3 grudnia br. z godziny 10.40 było pierwszym zgłoszeniem, jakie Straż Miejska otrzymała na temat tego zwierzęcia.
 
Komendant Straży Miejskiej w Ziębicach
5 grudnia 2025 r.

em24.pl

2

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Wygłodzony pies i burza w sieci. Straż Miejska w Ziębicach publikuje oświadczenie po zarzutach DIOZ

    2025-12-05 15:18:05

    gość: ~Dioz powinni zamknąć

    https://youtu.be/ZwgboStP15k?si=0g1s3gC7g-seGPHy

  • 2025-12-05 16:03:21

    gość: ~Hajs

    ostatnio dodany post

    Psy są tylko pretekstem do zbiórek hajsu

REKLAMA