Express-Miejski.pl

Szpilarewicz: Współpraca z radą miejską to klucz do sukcesu i rozwoju gminy

Mariusz Szpilarewicz od 22 listopada pełni funkcję burmistrza gminy Ziębice

Mariusz Szpilarewicz od 22 listopada pełni funkcję burmistrza gminy Ziębice fot.: mp

Minęły trzy miesiące odkąd Mariusz Szpilarewicz został burmistrzem gminy Ziębice. To dobry czas by podsumować pierwsze blisko sto dni kadencji nowego włodarza.

Express-Miejski.pl: Na wstępie wróćmy jeszcze na moment do wyborów samorządowych. Spodziewał się Pan takiego poparcia?

Mariusz Szpilarewicz: Szczerze mówiąc byłem zaskoczony, aż tak wysokim poparciem i zaufaniem, jakim obdarzyli mnie mieszkańcy. Wynik wyborczy na poziomie blisko 70 proc. pokazuje, że zaprezentowany przeze mnie program oraz moja wizja rozwoju gminy Ziębice jest bliska znacznej części wyborców. Wysokie poparcie to ogromne zobowiązanie, ale także motywacja do pracy każdego dnia, aby nie zawieść wyborców.

Express-Miejski.pl: Na spore zaufanie od wyborców wskazuje także fakt, iż znaczna część radnych startujących z Pana komitetu zasiada dziś w nowej radzie miejskiej.

Mariusz Szpilarewicz: Zgadza się, jednak nie dzielę radnych na tych, którzy startowali z mojego komitetu, i na tych, którzy otrzymali mandat startując z ramienia innego kandydata czy też jako kandydaci niezależni. Radę miejską traktuję jako jedną całość. Pracujemy razem i na podstawie dotychczasowych działań mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że współpraca z radnymi układa się bez zarzutów. Myślę, że ma na to wpływ dobry przepływ informacji, a to tak naprawdę klucz do dobrych relacji. Ze swojej strony staram się na bieżąco i z wyprzedzeniem informować radnych o projektach uchwał przygotowywanych na sesję, przedstawiać im niezbędne i kompletne dokumenty oraz szczegółowo je omawiać.

Express-Miejski.pl: W ubiegłej kadencji pełnił Pan rolę wicestarosty. Czy dzięki zdobytemu doświadczeniu łatwiej jest teraz pełnić funkcję burmistrza?

Mariusz Szpilarewicz: To na pewno cenne doświadczenie. Praca w starostwie pozwoliła mi spojrzeć na problemy samorządów gminnych z nieco innej perspektywy. Wiem, z jakimi problemami borykała się gmina Ziębice i dzięki pracy w starostwie miałem częściowe rozeznanie. Praca w starostwie wiąże się jednak bardziej z pracą administracyjną, praca w urzędzie miejskim pozwala natomiast na bliższy kontakt z mieszkańcami i każdego dnia wymaga podejmowania konkretnych, szybkich i przemyślanych decyzji. To jest ta największa różnica. Zarządzanie w powiecie rozkładało się na inne osoby - zarząd powiatu, radę powiatu. Zazwyczaj czasu na podejmowanie decyzji było więcej. Tutaj praktycznie każda decyzja spoczywa na mnie i radzie miejskiej, dlatego tak ważna jest współpraca na tej płaszczyźnie.

Express-Miejski.pl: Jedną z pierwszych uchwał, jaką podjęli radni była ta dotycząca Pana wynagrodzenia. Już na starcie otrzymał Pan większą kwotę pieniędzy aniżeli poprzedniczka.

Mariusz Szpilarewicz: I tu pozwolę się nie zgodzić. Wynagrodzenie mojej poprzedniczki uchwalone przez Radę Miejską w grudniu 2014 roku, a więc na początku jej kadencji, było porównywalne do mojego. Wysztarczy zajrzeć do uchwały rady miejskiej z 2014 roku. Wszyscy pamiętamy, że zostało obniżone pani burmistrz w trakcie kadencji przez radę. Moje wynagrodzenie to w stu procentach decyzja radnych. Z żadnym nie rozmawiałem w tym temacie, nie brałem też udziału w komisji, na której radni debatowali na temat mojego wynagrodzenia.

Express-Miejski.pl: Jest to zatem pewnego rodzaju kredyt zaufania. W ciągu najbliższych pięciu lat jakich zatem inwestycji mogą spodziewać się mieszkańcy?

Mariusz Szpilarewicz: Dla mnie priorytetem są drogi. Ogromnym problemem tej gminy jest bardzo duża struktura dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych, których stan pozostawia wiele do życzenia. Złożyliśmy już wnioski na remont drogi Skalice - Nowy Dwór, w ramach tzw. powodziówki, remont drogi powiatowej przez Dębowiec i liczymy na przebudowę drogi powiatowej ul. Chrobrego w Ziębicach, również w ramach tzw. powodziówki. Chcemy współpracować z powiatem w tej materii i oferujemy wsparcie dla powiatu jeśli chodzi o wkład własny. Jestem już także po spotkaniu w Dolnośląskiej Służbie Dróg i Kolei, które dotyczyło inwestycji na drodze wojewódzkiej nr 395, prowadzącej przez Ziębice i Henryków w stronę Paczkowa. W ramach tego zadania chcemy wykonać przebudowę drogi Wojska Polskiego, wyremontować skrzyżowanie ul. Wojska Polskiego, Wałowej i Zamkowej, a w latach 2020-21 około kilometrowy fragment ulicy Wałowej oraz odcinek drogi od mostu przy ul. Przemysłowej w stronę Biernacic. W planach jest dalsza budowa chodnika w Nowym Dworze. W tej kadencji złożyliśmy już dwa wnioski na remont ulicy Małej oraz na drogę gminną w Służejowie. Za kilka dni do urzędu marszałkowskiego zgłaszamy wniosek na ulicę Słoneczną w Henrykowie. Ważą się jeszcze losy przebudowy ulicy Spacerowej, bo nie ma jeszcze informacji o dofinansowaniu. Drogi to dla mnie priorytet, wymagający jednak dużego udziału finansowego gminy.

Express-Miejski.pl: Na co jeszcze mogą liczyć ziębiczanie?

Mariusz Szpilarewicz: Chcę położyć też nacisk na infrastukturę sportową i mieszkaniową. Chcemy pozyskiwać pieniądze i sukcesywnie dokonywać remontów całej infrastruktury.

Express-Miejski.pl: W kampanii wyborczej często przewijał się wątek dotyczący budowy hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. Już jako wicestarosta próbował Pan podejmować ten temat, by wybudować takowy obiekt przy udziale gminy i powiatu.

Mariusz Szpilarewicz: Nad tym tematem rozpoczęliśmy już prace. Analizujemy warunki terenowe, wiemy już jakiego obiektu potrzebujemy, odbyły się też pierwsze rozmowy dotyczące finansowania inwestycji. Musimy być gotowi z pozwoleniem na budowę do marca 2020 roku, wtedy są nabory na środki ministeriane. Wiem, że gmina w poprzedniej kadencji kupiła gotową dokumentację na halę sportową, jednak trzeba się zastanowić, czy ten projekt rzeczywiście spełnia oczekiwania przede wszystkim klubów sportowych i ludzi, którzy w głównej mierze będą korzystać z tego obiektu. Być może konieczne będą przeróbki. To efek kupna projektu bez wcześniejszego wyboru lokalizacji. Teraz już wiemy, że najlepszym miejscem na budowę hali są działki między ul. Spacerową i ul. Wojska Polskiego. Powód jest prosty. Postawienie hali sportowej w tym miejscu da również możliwość korzystania z niej uczniom z pobliskich szkół. Poza tym większość działek na tym terenie należy do gminy, więc to także ułatwiłoby sam proces załatwienia wszelkich formalności.

Express-Miejski.pl: Sporo mówi się, że Ziębice już dawno stały się miastem osób starszych, a duża część młodzieży zaraz po szkole robi wszystko, by z Ziębic wyjechać. Główne powody, dla których "uciekają" stąd to brak pracy i perspektyw na godne życie.

Mariusz Szpilarewicz: Jako gmina planujemy wyjść im na przeciw poprzez stworzenie godnych warunków dla potencjalnych inwestorów. Mam w planach przygotowanie dwóch obszarów typowo pod inwestycje. Na jednej z ostatnich sesji rada miejska wyraziła zgodę na projekt uzbrojenia działek na ul. Przemysłowej i to będzie ten pierwszy obszar. Drugim są natomiast działki przy ul. Gliwickiej w stronę Dębowca. W miejscowym planie zagopodarowania przestrzennego te tereny zostały przekwalifikowane jako tereny inwestycyjne. Mam nadzieję, że w przyszłych latach uda się je uzbroić i tym samym przygotować pod przyszłych przedsiębiorców. Za kilka dni wystawiamy na przetarg pierwszą działkę inwestycyjną pod zakład produkcyjny.

Express-Miejski.pl: Kiedy można spodziewać się więc pierwszych widocznych efektów tych rozmów?

Mariusz Szpilarewicz: W chwili obecnej na takie deklaracje jest za wcześnie. Niemniej jednak w tym roku chciałbym przygotować katalog działek, o których mógłbym rozmawiać z potencjalnymi przedsiębiorcami i zainteresować ich naszą gminą, jako miejscem do otwarcia zakładu. Jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że ciężko będzie ściągnąć tutaj dużego inwestora, dlatego tego rodzaju oferty będą przygotowane przede wszystkim pod mniejszych inwestorów. Sporym ułatwieniem w realizacji tego procesu, dla obu stron, będzie zatwiedzenie w końcu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na terenie gminy. Wówczas każdy zainteresowany będzie miał dostęp do mapy i będzie mógł sprawdzić, gdzie w Ziębicach znajdują interesujące go rodzaje działek.

Express-Miejski.pl: Nie obawia się Pan braku zainteresowania ze strony przedsiębiorców spowodowanych np. kiepskim połączeniem drogowym?

Mariusz Szpilarewicz: Na lokalizację gminy nie mam wpływu. Na pewno sporym udogodnieniem dla inwestorów mogłoby być lepsze wykorzystanie połączenia kolejowego z Wrocławiem. Będziemy prowadzić rozmowy z samorządem województwa na temat budowy drugiego toru kolejowego od Strzelina do Ziębic. W zeszłym roku gmina przekazała dotację dla Kolei Dolnośląskich w wysokości 60 tys. zł, przez co o jeden zwiększyła się liczba kursów pociągów pasażerskich łączących Ziębice z Wrocławiem. W tym roku zastanawiamy się, co dalej w tym temacie. Możemy wesprzeć kolej, ale chcemy też otrzymać coś w zamian i to będzie jeden z naszych argumentów w rozmowach z województwem i liniami kolejowymi.

Express-Miejski.pl: Działki dla potencjalnych inwestorów, lepsza komunikcja z Wrocławiem. Co jeszcze gmina planuje zrobić, aby zatrzymać młodych?

Mariusz Szpilarewicz: Ruszamy ze sprzedażą działek pod budownictwo jednorodzinne w Ziębicach, ale również w atrakcyjnych miejscach na terenach wiejskich. Mamy mnóstwo działek czy obiektów w naprawdę świetnych lokalizacjach, które można sprzedać. Mamy działki, ale i stare budynki po szkołach, przedszkolach, za które płacimy ubezpieczenie, a które stoją i niszczeją. W przypadku sprzedaży transakcja może być udana dla obu stron - my pozbędziemy się obiektu bez przeznaczenia i kosztów związanych z jego ubezpieczeniem, a potencjalny kupujący zyska dobrą działkę lub w miarę tani obiekt i osiedli się w gminie Ziębice.

Express-Miejski.pl: Zostańmy przy temacie mieszkań. Jak wygląda sprawa jeśli chodzi o mieszkania komunalne w gminie Ziębice?

Mariusz Szpilarewicz: W chwili obecnej mamy 36 rodzin na liście osób oczekujących na przyznanie mieszkania komunalnego. Rozpoczęliśmy proces odzyskiwania gminnych lokali mieszkalnych, które stoją puste, a których nie możemy przekazać oczekującym. Jest to związane z różnymi historiami. Najczęściej chodzi o nieuregulowane sprawy spadkowe. Rzadziej zdarzają się zaległości. Jeżeli takie jednak występują, to inicjujemy proces przenosin takich mieszkańców do lokali o niższym standardzie. Są też mieszkania, które od wielu lat stoją puste. Nikt nie ma kontaktu z ostatnimi najemcami. Uregulowanie tych spraw jest konieczne. Jesteśmy w tej sytuacji, że gdyby nie udało się odzyskać wystarczającej liczby obiektów, to mamy swoje budynki, które można zaadaptować na lokale mieszkalne. Nie chcemy jednak działać pochopnie. Priorytetem jest odzyskiwanie lokali i w tej kwestii skierowaliśmy już pierwsze sprawy do sądu.

Express-Miejski.pl: Jak może podsumować Pan pierwsze trzy miesiące na stanowisku burmistrza?

Mariusz Szpilarewicz: Ten czas poświęciłem przede wszystkim na rozeznanie. Jednym z pierwszych ruchów po objęciu funkcji burmistrza był audyt w gminie, który wykonała firma z zewnątrz. Mamy już jego wyniki. Aktualnie pracujemy nad wdrażaniem rekomendacji audytowych dla poszczególnych wydziałów, bo trzeba poprawić ich pracę. Audyt wykazał też szereg nieprawidłowości na innych płaszczyznach, ale w tej chwili jest jeszcze za wcześnie by mówić o tym bardziej szczegółowo. Na pewno każdą nieprawidłowość poddamy analizie co do dalszego ciągu.

Express-Miejski.pl: W związku z audytem doszło do licznych zmian personalnych w urzędzie?

Mariusz Szpilarewicz: Przez całą poprzednią kadencję z Urzędu Miejskiego w Ziębicach odeszło 46 osób. Rotacje w poszczególnych wydziałach były ogromne i to też poniekąd przełożyło się na nienajlepszą pracę i funkcjonowanie urzędu. Nowe osoby nie były przygotowane do przejęcia zadań. Na spotkaniu z pracownikami zaraz po objęciu funkcji burmistrza powiedziałem jasno, że każdemu z nich chcę dać szansę. Wiadomo, że jeżeli umowy części z nich wygasają w najbliższym czasie, a kierownicy wydziałów nie stwierdzają ich przydatności, to nie ma sensu dłużej takich pracowników zwodzić i przedstawiać im kolejnych umów na czas określony. To byłoby działanie bez przyszłości, szkodliwe dla obu stron.

Nie ma wielu pracowników, którzy odeszli z urzędu odkąd sprawuję funkcję burmistrza. Rozstałem się z zastępcą poprzedniczki, główny księgowy złożył wypowiedzenie już za poprzedniczki, a od czasu objęcia przeze mnie funkcji przebywał na zwolnieniu lekarskim. Pracownica odpowiedzialna za zamówienia publiczne zrejterowała. Dotychczasowa pani sekretarz otrzymała propozycję przejścia do innej gminy. Zatrudniłem trzy nowe osoby jako pomoc administracyjną, w miejsce trzech osób, którym umowy wygasły w listopadzie i grudniu. Jest nowa główna księgowa, radca prawny, moja zastępczyni, nowa naczelnik wydziału promocji i funduszy, a poprzedni naczelnik został sekretarzem. Widać więc, że stan zatrudnienia jest identyczny jak przed objęciem stanowiska burmistrza. Tylko z jedną osobą rozstałem się wręczając wypowiedzenie i był to poprzedni zastępca burmistrza, ale tutaj chyba sprawa jest jasna.

Express-Miejski.pl: Na koniec. Jakim burmistrzem będzie Mariusz Szpilarewicz?

Mariusz Szpilarewicz: Na pewno zależy mi na tym, aby Ziębice nie kojarzyły się tylko w negatywny sposób. Burmistrz musi być aktywny i taki też będę. Wymagam od siebie, ale i od współpracowników. Chcę, żeby Ziębice były dobrym miejscem do życia i pracy. 

ms. / em24.pl

43

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Szpilarewicz: Współpraca z radą miejską to klucz do sukcesu i rozwoju gminy

    2019-02-27 11:14:21

    gość: ~ziebiczanka

    papier wszystko przyjmie i z opowiesci wszysko fajnie-pieknie ale ile uda sie zrealizowac . oby chociaz polowe to bedzie dobrze . wiadomo ze w ziebicach pracy nie ma i nie bedzie bo jak ktos ma do wyboru mozliwosc otwarcia zakladu to nie zrobi tego w opuszczonych i brudych ziebicach gdzie nie ma dobrego dojazdu tylko zainwestuje w zabkowicach albo strzelinie proste bo i dojazd lepszy i miasta bardziej rozwiniete

  • 2019-02-27 11:39:05

    gość: ~gosc

    Ktoś musi zacząć wreszcie na poważnie zmieniać to miasto. to nie może być fikcja. Wszystko w Ziębicach wymaga naprawy. Życzę Burmistrzowi wytrwałości i jeszcze raz wytrwałości. A jeżeli chodzi o duży zakład Burmistrz wyraźnie powiedział że jest realista. W Ziębicach gorzej już być nie może. Musi być tylko lepiej.

  • 2019-02-27 22:10:32

    gość: ~NiePO

    @~ziebiczanka
    Opowiadania burmistrza iście w PO-wskim stylu. Pożyjemy zobaczymy.

  • 2019-02-27 22:35:16

    gość: ~PO

    @~NiePO
    przynajmniej wysłowić się potrafi bo poprzedniczka z pisu nie potrafiła, działać też nie potrafiła. A jak na cały swiat poszła transmisja w telewizji trwam to do mnie rodzina z usa dzwoniła gdzie to tę kobietę znaleźliśmy że nawet z kartki nie potrafiła przeczytać

  • 2019-02-27 22:23:06

    gość: ~ziębice

    @~ziebiczanka
    Trochę to takie malowanie trawy na zielono - ładnie gadać to wielu potrafi - ale konkretów jak na razie żadnych.

  • 2019-02-28 08:50:46

    gość: ~bbbbb

    @~ziębice

    A jakie byś chciał konkrety po 3 miesiącach? Ocenimy za 4-5 lat.

  • 2019-02-28 09:14:44

    gość: ~aaaaaaaaaaaa

    @~bbbbb
    No faktycznie jak 4 lata będzie gadał a w 5-tym coś robił to eldorado gwarantowane ........

  • 2019-02-28 10:57:00

    gość: ~kazil

    @~ziębice
    Człowieku to miasto jest od 25 lat zaniedbane. Tutaj trzeba zacząć od wszystkiego. Nawet nie ma porządnych chodników...

  • 2019-02-27 11:33:04

    gość: ~ziębiczanin

    Ja mam pytanie na temat budżetu obywatelskiego 2018 czy został cały zrealizowany wg. Planu?

  • 2019-02-27 12:21:37

    gość: ~ByłyZjębiczanin

    Panie Burmistrzu i tak trzymać i wszystko będzie OK.

  • 2019-02-27 12:34:27

    gość: ~Ktosiek

    Ludzie otworza oczy kolesiostwo trwa dalej zatrudnia się osoby jak nie w urzędzie to w innych instytucjach żeby tylko ludzie za dużo nie widzieli.

  • 2019-02-27 12:45:48

    gość: ~wyborca

    Szpilarewicz chce zrobić to co wcześniejsze władze powinny zacząć robić po 90 roku i nie zrobiły nic. To co teraz jest to efekt zaniedbań z przed lat. Przygotowany i uzbrojony plac pod inwestycje powinien być już dawno jak i drogi dojazdowe główne. Teraz jest trochę za późno ale i tak trzeba to zrobić i to jak najszybciej.

  • 2019-02-28 18:51:31

    gość: ~wyborca

    Mam prośbę do tych co minusują komentarz aby podpisali się z imienia i nazwiska.

  • 2019-02-28 19:27:30

    gość: ~ja

    @~wyborca
    Zgadzam się z Tobą w 100 %. Zylibyśmy w innej rzeczywistości gdyby każdy Burmistrz przez 4 lata coś zrobił. Boże tutaj jest wszystko do roboty.

  • 2019-02-27 12:52:58

    gość: ~MS

    Efekty zaniedbań Herbowskiego i Birowej. Ludzie, jak można było oddać władze w ręce takich ludzi?! Paranoja. Tu trzeba młodych, którzy chcą działać! A jak można działać skoro: Przez całą poprzednią kadencję z Urzędu Miejskiego w Ziębicach odeszło 46 osób. (!!!!!!!)

    Wyobraźcie sobie, że macie firme, która zatrudnia z 80 (?, więcej w urzędzie nie pracuje) osób i w ciągu 4 lat zmienia się ponad połowa kadry. No przecież wiadomo, że to nigdy nie będzie funkcjonowało..

  • 2019-02-27 12:55:36

    gość: ~Ktos

    @~MS
    Dokładnie. Trzeba wprost mówić o tych którzy tak rządzili.

  • 2019-02-27 13:46:33

    gość: ~xyz maharadża

    1.ile urlopu nie wykorzystał pan mariusz w starostwie???
    2.Dlaczego wóz strażacki za 800tysiecy ma trafić do lubnowa skoro są na szarym końcu z wyjazdami??
    3.co z budżetem obywatelskim ze starczowka bo z tego co wiem chłopaki głowią sie a a grają w niedźwiedziu. Ile jeszcze???

  • 2019-02-27 15:15:27

    gość: ~Odpowiedzi

    @~xyz maharadża
    Wystarczy wiedzieć, gdzie zapytać.
    Nowy wóz trafi do Lubnowa bo tak zadecydował Wojewódzki Komendant PSP z Wrocławia. Zatem Burmistrz nic nie mógł zrobić. Jeśli nie dadzą tam auta, to PSP nie dołoży do jego wymiany. A z tego, co mi wiadomo, to klub w Starczówku ledwo zipie. Nikt nie da pieniędzy tam, gdzie sytuacja nie jest stabilna.

  • 2019-02-27 15:25:13

    gość: ~wojt

    @~Odpowiedzi
    skad takie informacje ze ledwo zipie??? z tego co wiem to ledwo zipie od 11 lat gadanie głupkow takich jak Ty właśnie. Nie pozdrawiam

  • 2019-02-27 16:00:34

    gość: ~Hehe

    @~Odpowiedzi

    A który klub dobrze prosperuje w gminie? Sparta? Henryków? Nie ma dobrze prosperującego klubu!!!! W tej gminie wszystko działa do du*y!!!

  • 2019-02-27 16:20:39

    gość: ~Miko

    @~Hehe
    bardzo dobrze, że burmistrz zabiega o nowe auto strażackie, bo mamy najgorsze pojazdy ratownicze nie tylko w powiecie ale i w kraju. I z tego co wiem, to Lubnów jest w krajowym systemie ratowniczym. I tylko mamy dwie takie jednostki w gminie Lubnow i Henryków. A w Henrykowie jest nowsze auto

  • 2019-02-27 17:09:39

    gość: ~Słoma

    Potrzeba nam dużo wozów strażackich i strażaków, domy w gminie pokryte strzechą, łatwopalne. Jerzy Kapadocki słabo się stara, o innych świętych szkoda gadać , gadać, gadać, gadać....

  • 2019-02-27 16:39:55

    gość: ~do hehe

    @~Hehe
    Nawet Wisla Kraków prawie upadła. Gdyby nie ludzie kibice nie graliby w ekstraklasie. Więc o czym mówisz....

  • 2019-02-28 08:24:03

    gość: ~Ha

    @~Odpowiedzi
    To jak już tak wiesz gdzie zapytać. To może podpytasz albo dowiesz się skad wojewódzka wiedziała że akurat do Lubnowa? Czy nie pominąłeś jednej instytucji na szczeblu powiatu ktora najpierw opiniuje i na jej podstawie opiniuje dalej Wrocław? Tak w ogole to chyba niedzwiedz powinien byc w ksrg.

  • 2019-02-27 20:39:30

    gość: ~Zzz

    @~xyz maharadża
    Z tego co mi wiadomo w starczowku są problemy techniczne związane z właścicielami pół dookoła boiska

  • 2019-02-27 21:49:46

    gość: ~ih

    @~xyz maharadża
    więcej podpalać w Lubnowie to będą częściej wyjeżdżać! :-)

  • 2019-02-27 13:55:14

    gość: ~Margas

    No tak, więcej połączeń do Wrocławia i budowa nowego toru, by wywalić stąd wszystkich do większych miast. Brawo. Rujnujmy dalej miasto.

  • 2019-02-27 16:12:55

    gość: ~Andrzej

    Panie Burmistrzu, naprawdę liczymy na Pana

  • 2019-02-27 16:18:08

    gość: ~ziębiczanka

    Ziębice to gmina najgorsza z możliwych do zarządzania. Lata zaniedbań, ludzie zawistni i skłoceni. Oby się udało choć tylko części zmienić, to będzie dobrze niż w ostatnich kadencjach

  • 2019-02-27 16:29:45

    gość: ~ Rodzic

    I ta straż miejska rozwalić bo poprzednicy zrobili piękna zatoczke koło Sp4 ale oczywiście nie ma komu przypilnowac porządku to zatoczka za 120 tys została zamknięta decyzja Burmistrza ale co przecież nas stać na wydatki z których nikt nie będzie korzystał

  • 2019-02-27 16:32:43

    gość: ~Rodzic SP4

    @~ Rodzic
    korzystam z pięknej zatoczki

  • 2019-02-27 17:49:22

    gość: ~Rodzic

    @~Rodzic SP4
    Tak ale ona miała być przede wszystkim dla autobusów żeby nie wjeżdżały na piękne boisko

  • 2019-02-27 18:50:06

    gość: ~gosc

    @~Rodzic
    Za to boisko asfaltowe trzeba "podziekowac" panu R. Dlaczego zgodził się na asfalt nie mogę zrozumieć.

  • 2019-02-27 18:46:16

    gość: ~też rodzic

    @~ Rodzic
    Auta osobowe przecież korzystają z zatoczki. Ale Autobusy przejeżdżające Zamkowa i Klasztorna to było nieporozumienie. Wąsko i niebezpiecznie. Szczególnie gdy kierowca z Zamkowej musiał skręcać prawie 90 stopni na Klasztorna. Gorzej teraz gdy autobusy wjezdzaja na plac szkolny.

  • 2019-03-08 06:47:48

    gość: ~Ujko

    @~też rodzic
    Brawo Panie Burmistrzu.

  • 2019-02-27 16:49:33

    gość: ~Mieszkanka

    Panie Mariuszu, wierzymy w Pana działania. Każdy mówi, że w Ziębicach nic nie będzie, nie ma sensu się starać. Cieszę się, że Panu "się chce" i może jeszcze nasze miasteczko odżyje. Powodzenia!

  • 2019-02-27 18:45:02

    gość: ~Amadeusz

    W mówieniu pod publikę najlepszy oby na pracę się to przedłożyło a będzie eldorado w Ziębicach

  • 2019-02-27 20:46:54

    gość: ~Z Ziębic

    @~Amadeusz
    Burmistrz to konkretny gość. Szkoda, że z 20 lat za późno taki się pojawił

  • 2019-02-27 21:55:54

    gość: ~Mieszkanka

    @~Z Ziębic
    Lepiej późno niż WCALE, tego się trzymajmy ;)

  • 2019-02-27 22:36:07

    gość: ~Kasia

    @~Mieszkanka
    mój ulubiony Pan burmistrz :)

  • 2019-02-28 11:23:25

    gość: ~POZYTYWNIE

    Nowy burmistrz.Młody,silny, ambitny nie dinozaur.Za 5 lat włosy odrosną i będzie inaczej.

  • 2019-02-28 20:38:40

    gość: ~Jola

    Nie będzie nic oprócz kupy długów po tej kadencji

  • 2019-03-09 12:28:31

    gość: ~takitam

    ostatnio dodany post

    @~Jola

    Mogę tylko dodać, że ... coraz większej kupy, bo poprzednicy również dołożyli swoje 3 grosze.

    ============
    Napiszę jeszcze to co zawsze piszę gdy mowa o Ziębicach.
    Otóż NIE MA ABSOLUTNIE ŻADNEGO ZNACZENIA kto był, jest lub będzie burmistrzem w Ziębicach.
    Tu po prostu NIC NIE MA, więc najlepszy fachowiec od zarządzania może sobie zarządzać co najwyżej tą masą upadłościową jaką (niestety) są Ziębice.

    Tu (w Ziębicech) nie potrzebna jest jakakolwiek rada miejska, a tym bardziej burmistrz, bo po prostu nie ma czym rządzić.
    W takiej gminie/mieście (których w Polsce sporo) wystarczy dosłownie kilka osób w tzw .urzędzie które załatwiałyby niezbędną papierologię i ... to wszystko.

    Tymczasem kolejne rady tudzież burmistrzowie, wydają i tak skromne środki z budżetu gminy na KOMPLETNE PIERDOŁY typu Punkt Informacji Turystycznej, wyjazdy na targi turystyki, altanki w parku, cyrk w postaci tzw. Księstwa ziębickiego, parkomaty, kretyńskie do bólu rondo, zawierzają Ziębice czyste średniowiecze) jakiemuś Jurkowi Kapadockiemu, wydają kasę na jakieś głupkowate parki kulturowe w Henrykowie i ...... tak można jeszcze długo wymieniać.

    Inaczej pisząc, zabawa w igrzyska trwa w najlepsze podczas gdy ziębiczanom POTRZEBNY JEST CHLEB.

    Reasumując, moim zdaniem Szpilarewicz nie jest żadnym wyjątkiem, czyli jedyne co będzie robił (bo tylko to może) , to administracja tą swoistą masą upadłościową + wydawanie malutkich dochodów gminy na ..... igrzyska, bo na co innego po prostu jest za mało.

    Co prawda można zarządzać nawet bardzo skromnym budżetem w sensowny sposób, ale ...... wtedy nikt tego nie zauważy, czyli nie będzie widać na zewnątrz (tu rzeczone igrzyska) aktywności burmistrza, a to przez mieszkańców niemal zawsze jest interpretowane nie jako oszczędności i rozsądna gospodarka, a zwyczajne lenistwo, czyli ..... burmistrz który spróbuje sensownie zarządzać, po prostu nie ma szans na kolejną kadencję.

    Niestety większość wyborców nie widzi dalej niż kawał kiełbasy.

    Kończąc:
    Jeśli w Ziębicach nie stanie się cud (ktoś z kasą stawiający duży zakład pracy), to ŻADEN burmistrz, kimkolwiek by nie był, będzie tylko administratorem biedy i nikim więcej, a któremu dodatkowo (+rada miejska + reszta biurw) trzeba płacić za sam fakt że są.

REKLAMA