Funkcjonariusze ząbkowickiej straży miejskiej w 2018 roku przeprowadzili 2558 interwencji, wystawili 565 mandatów, a 138 spraw przekazali do realizacji innym służbom.
W tym znajdują się m.in. sprawy związane z zakłócaniem porządku i spokoju publicznego (50), wykroczeniami porządkowymi w ruchu drogowym (314), ochroną środowiska i gospodarki odpadami (181), zagrożeniem życia i zdrowia (40) czy zwierzętami (120). Strażnicy wykonali także 250 służb patrolowo-obchodowych na terenie miasta i gminy oraz w ramach porozumienia o współpracy straży miejskiej i Komendy Powiatowej Policji dodatkowo wykonano 69 wspólnych służb.
1838 razy straż stosowała środki oddziaływania wychowawczego (pouczenia, upomnienia, zwrócenie uwagi itp.). Wystawionych zostało 565 mandatów karnych, a 138 spraw przekazano do realizacji innym służbom.
Straż Miejska przeprowadziła 22 kontrole dotyczące nieprawidłowości przy składaniu odpadów, 42 dotyczące zgłoszeń mieszkańców w sprawach zakazu spalania odpadów. Wydanych zostało także 57 nakazów porządkowych na usunięcie nieprawidłowości ujawnionych w czasie zgłaszanych interwencji i prowadzonych kontroli porządkowych.
Zabezpieczane przez strażników miejskich było 30 różnego rodzaju imprez kulturalnych, sportowych, świąt państwowych i kościelnych mi.in.: Orszak Trzech Króli, Jarmark Bożonarodzeniowy i Wielkanocny, Dni i Noce Krzywej Wieży, Motofrankenstein czy Święto Niepodległości.
Jednym z ważniejszych zadań jest „Bezpieczna droga do szkoły”. W ramach tej akcji straż czuwa nad bezpieczeństwem najmłodszych w kilku punktach miasta. Takie dyżury były pełnione 357 razy.
ms. / em24.pl / UM Ząbkowice Śląskie
Ponad 2,5 tys. interwencji ząbkowickiej straży miejskiej w 2018 roku
2019-01-17 19:52:34
gość: ~Mieszkanka
To Ziębicka Straż miejska powinna iść na naukę!!!! Budżet by zasilili a i porządek by się przydał
2019-01-18 09:01:14
gość: ~Czytelnik
ostatnio dodany post
I w Ziębicach i Ząbkowicach straż miejska potrzebna nie jest proszę Państwa. Czy strażnicy komukolwiek kiedyś pomogli? Czy są niezbędni aby rocznie pociągać z budżetu gminy ok. 150 tys. zł na same wynagrodzenia? Czy nie lepiej zlikwidować ten dziwny twór i co kilka lat za zaoszczędzone pieniądze przeprowadzać remont dróg?
REKLAMA
REKLAMA