Były głosy sprzeciwu, nie zabrakło kontrowersji. Budżet powiatu na 2018 rok przyjęty [FOTO]

Sesja budżetowa Rady Powiatu Ząbkowickiego - 28 grudnia fot.: em24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości byli przeciwni przyjęciu uchwały budżetowej Powiatu Ząbkowickiego na 2018 rok. Dokument uchwalono jednak większością głosów.

Podczas dzisiejszej sesji budżetowej rady powiatu nieobecni byli: Marek Ciapka, Teresa Markowska, Henryk Szymański, oraz Agnieszka Tandereszczak. W międzyczasie obrady opuścili też Zdzisław Fleszar i Marcin Gwóźdź. Obaj wzięli jednak udział w głosowaniu nad wieloletnią prognozą finansową na lata 2018-2030 i budżetem powiatu na 2018 rok.

Najważniejszy dokument finansowy jednostki samorządowej na przyszły rok ma zakończyć się nadwyżką budżetową w kwocie niespełna 1.2 mln złotych. Dochody samorządu mają oscylować na poziomie blisko 83.4 mln zł, a szacowana kwota wydatków to ponad 82.2 mln zł. Regionalna Izba Obrachunkowa we Wrocławiu 15 grudnia pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu, który na czwartkowej sesji przyjęli radni. O inwestycjach, jakie przewidziano na przyszły rok i opiniach radnych można przeczytać w artykule pt. Kilkaset tysięcy na drogi. Doposażą też szkoły. Co jeszcze w planach inwestycyjnych powiatu?

Pożegnanie komendanta powiatowego policji

Jeszcze przed rozpoczęciem sesji starosta Roman Fester podziękował za kilkuletnią współpracę byłemu już komendantowi ząbkowickiej policji – Arkadiuszowi Szymtkowskiemu, który w połowie grudnia został odwołany ze swojej funkcji. Włodarz powiatu ząbkowickiego wręczył na ręce komendanta kwiaty i podziękowanie.

Radny Gwóźdź: Panie starosto, co chcecie zataić przed mieszkańcami?

Podczas sprawozdania starosty z pracy pomiędzy sesjami radny Marcin Gwóźdź pytał szefa powiatu o sprawę przystanków na ul. Wrocławskiej w Ząbkowicach Śląskich. - Skąd ludzie mogą wiedzieć, że od nowego roku przystanek przy ul. Wrocławskiej nie będzie funkcjonował. Jedynym miejscem, gdzie znalazłem taką informację jest Biuletyn Informacji Publicznej. Co państwo chcecie przed naszymi kochanymi mieszkańcami zataić? Dlaczego prasa o tym nie napisała? Dlaczego doszło do takiej sytuacji i co dalej zamierzacie państwo z tym zrobić? - pytał radny.

Starosta Roman Fester wyjaśnił, że informacja w sprawie likwidacji przystanku dla wsiadających na ul. Wrocławskiej kilkukrotnie była publikowana w lokalnych mediach. Ostatnia wiadomość w tym temacie na naszym portalu pojawiła się dwa tygodnie temu w artykule pn. Od nowego roku przystanek przy ul. Wrocławskiej tylko dla wysiadających. Wcześniej również kilkukrotnie poruszaliśmy tę sprawę, relacjonując wydarzenia z sesji rady powiatu – we wrześniu i w październiku.

Szef powiatu nie krył zdziwienia, iż radny nie posiada wiedzy w tym temacie. - Po uprawomocnieniu się uchwały w tej sprawie wszyscy przewoźnicy otrzymali pismo, że od 1 stycznia zostanie zlikwidowany przystanek przy ul. Wrocławskiej. Taka informacja ukaże się również w miejscu, gdzie aktualnie znajduje się jeszcze ten przystanek. Jak pokazują fakty, informacja dotycząca zmian została podana do publicznej wiadomości i nikt nie ma zamiaru zatajania faktów i uchwał podejmowanych na sesji – tłumaczył Fester.

Starosta podkreślił, że przewoźnicy, którzy dotychczas korzystali z przystanku przy ul. Wrocławskiej mają też wiedzę, że od nowego roku do połowy 2019 roku mają możliwość nieodpłatnego korzystania z dworca autobusowego przy al. Niepodległości, dzięki umowie zawartej między właścicielem obiektu a władzami powiatu. - Jeżeli przewoźnicy nie chcą skorzystać z tego wariantu i wystąpili do marszałka o wyrażenie zgody na inne miejsce do zatrzymywania się to w tej kwestii zrobić już nic nie możemy, gdyż nie jest to w naszych kompetencjach. My, jako powiat ze swojej strony zrobiliśmy wszystko, by uporządkować ten chaos i skumulować całą komunikację w dogodnym miejscu - dodawał włodarz.

Radni pomylili uchwały

Do jeszcze bardziej absurdalnej sytuacji doszło, gdy radni podejmowali uchwałę w sprawie zmian w wieloletniej prognozie finansowej na lata 2017-2030 i zmianach w budżecie na rok 2017. Trójka radnych (Marcin Gwoźdź, Kazimierz Piątkowski i Czesław Wolak) zagłosowała przeciwko projektowi uchwały w sprawie zmian w wieloletniej prognozie finansowej (WPF) i zanim zorientowała się, że owe głosowanie nie dotyczyło prognozy na lata 2018-2030 skarbnik omawiała już zmiany w budżecie na 2017 rok. Po jej wystąpieniu, a jeszcze przed głosowaniem w sprawie zmian w budżecie, radny Gwóźdź wniósł o reasumpcję poprzedniego głosowania dotyczącego zmian w WPF. - Panie przewodniczący, po prostu pomyliliśmy się - mówił Gwóźdź. Przewodniczący Jerzy Organiściak nie chciał wracać już do poprzedniego punktu, gdyż uchwała i tak została przyjęta większością głosów jednak radny Gwóźdź złożył wniosek formalny w tej kwestii.

Szef powiatowej rady zasugerował radnym, aby zamknęli punkt dotyczący zmian w budżecie na 2017 rok i wtedy poddali pod głosowanie wniosek radnego Gwoździa. Zmiany w budżecie przyjęto jednogłośnie, a wniosek formalny lidera PiS w radzie powiatu upadł większością głosów. - Trzeba było słuchać, jaka uchwała jest procedowana - mówili radni, którzy byli przeciwni ponownemu głosowaniu.

Inne uchwały - jednogłośnie

Pozostałe uchwały przygotowane na ostatnią sesję w 2017 roku radni przyjęli jednogłośnie, wyrażając m.in. zgodę na przystąpienie Powiatu Ząbkowickiego do prac nad strategią rozwoju społeczno – gospodarczego południowej części Dolnego Śląska „Sudety 2030” i zatwierdzając plan prac rady powiatu oraz poszczególnych komisji na 2018 rok. Na koniec na sali obrad pojawił się jeszcze poseł Wojciech Murdzek, który złożył radnym i obecnym na sali gościom życzenia noworoczne.

ms. / em24.pl