Poobijany Głowacki drugi w Kalifornii. 28-latek w finałowym przejeździe uległ wypadkowi [VIDEO]

Marcin Głowacki na drugim miejscu drugiej rundy XDL Street Bike Freestyle Championship w Kalifornii fot.: mat. prasowe

Marcin Głowacki zajął drugie miejsce w drugiej rundzie prestiżowych zawodów XDL Street Bike Freestyle Championship. Tym razem areną zmagań sportowców była Kalifornia.

XDL Street Bike Freestyle Championship to amerykańska seria mistrzostw stuntu (tricków na motocyklach), w której biorą udział najlepsi zawodnicy z całego świata. Na klasyfikację generalną składają się wyniki z czterech imprez. Ta w Kalifornii była drugą zaplanowaną na ten rok. Pierwszą, która odbyła się w kwietniu, Głowacki wygrał.

W miniony weekend 28-latek także był na najlepszej drodze do odniesienia końcowego zwycięstwa. Już w kwalifikacjach ząbkowiczanin pokazał, że jego zwycięstwo w Atlancie nie było dziełem przypadku. W finałowym przejeździe „Korzeń” uległ jednak wypadkowi. Zawodnik uderzył w bandy reklamowe, wyznaczające plac dla stunterów. Ząbkowiczanin natychmiast został oddany w ręce lekarzy, jednak na szczęście nie doznał poważnych obrażeń. - Jestem trochę poobijany, gorzej z moim motocyklem. Dzięki wszystkim za wsparcie i doping. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że uda mi się wziąć udział w kolejnych rundach XDL – informuje Głowacki.

Ostatecznie, mimo upadku, „Korzeń” zajął drugie miejsce. Zwycięstwo powędrowało na konto Kyle Sligera, z którym w rundzie finałowej Marcin walczył o pierwszą lokatę. - Do wygranej zabrakło bardzo niewiele. Nie wszystko poszło po mojej myśli, jednak takie rzeczy się zdarzają. Te zawody na pewno na długo pozostaną w mojej pamięci. Za dwa tygodnie kolejna runda w Pittsburghu. Mam nadzieję, że uda mi się wszystko przygotować i wziąć w niej udział. Trzymajcie kciuki – dodaje 28-latek z Ząbkowic Śląskich.

Jeden z przejazdów Marcin Głowackiego w Kalifornii [stuntGP]:

Wypadek Marcina Głowackiego:

ms. / em24.pl