Express-Miejski.pl

Piast przegrywa na własne życzenie, Unia Bardo zgodnie z planem

Orlęta Krosnowice pokonały Pogoń Duszniki-Zdrój 4:1 i pewnie zmierzają po awans do okręgówki

Orlęta Krosnowice pokonały Pogoń Duszniki-Zdrój 4:1 i pewnie zmierzają po awans do okręgówki fot.: Marek A. Łuczyński

W Wielką Sobotę odbyło się kilka piłkarskich spotkań w regionie. Trzy punkty bez gry zdobył ząbkowicki Orzeł, wiosenne rozgrywki od wygranej rozpoczęła Unia Bardo.

Orzeł nie gra i punktuje, fatalna końcówka Piasta

W czwartej lidze pauzował ząbkowicki Orzeł, który otrzymał trzy punkty bez gry, po tym jak z ligi przed rundą wiosenną wycofała się drużyna z Bolesławca. Porażki na własnym boisku doznał noworudzki Piast. Noworudzianie do 70 minuty po golach Wojtala i Lisa prowadzili 2:1 z rezerwami Chrobrego Głogów i nic nie wskazywało na to, że mogą ten mecz przegrać. Przyjezdni na dwadzieścia minut przed końcem doprowadzili jednak do wyrównania, a w końcówce zadali Piastowi kolejne dwa ciosy ostatecznie zwyciężając 4:2. - Przegraliśmy na własne zyczenie, oddając wygrany mecz przeciwnikowi, który nawet nie zasłużył na remis. Wszystkie bramki straciliśmy po naszych błędach, a nie po składnych akcjach Chrobrego. To my prowadziliśmy grę, jednak nie ustrzegliśmy się prostych błędów, które goście wykorzystali i zdobyli gole - mówił Krzysztof Konowalczyk, prowadzący noworudzian. - Takie porażki bolą najbardziej i na długo zostają w pamięci - dodawał trener Piasta. Po tej przegranej ekipa z Nowej Rudy spadła w tabeli na trzynastą pozycję.

Unie zgodnie z planem, Zamek postraszył

Unia Bardo powróciła na fotel lidera klasy okręgowej. Bardzianie przed tygodniem nie grali ze względu na zły stan boiska w Czarnym Borze, a ich pauzę wykorzystała świebodzicka Victoria i wskoczyła na pierwsze miejsce. W Wielką Sobotę gracze Tomasza Zielińskiego zagrali pierwszy raz o punkty po zimowej przerwie i uporali się z dużo niżej notowanym Skalnikiem. Goście już w drugiej minucie objęli prowadzenie po golu Idziego, a w pierwszych 45 minutach mieli jeszcze co najmniej cztery klarowne sytuacje do zdobycia gola, w tym rzut karny. Jedenastkę zmarnował jednak Pietrzykowski i bardzianie do przerwy tylko skromnie prowadzili.

Po zmianie stron Unici także marnowali na potęgę. Zdołali jednak strzelić trzy bramki, odnosząc tym samym pewne zwycięstwo. Solidarnie po jednym golu po przerwie dorzucili: Mirosław Włodarczyk oraz Wandzel i Pietrzykowski. – Mimo wygranej nie jestem zadowolony, głównie ze skuteczności, która cały czas jest naszą bolączką. Powinniśmy ten mecz rozstrzygnąć do przerwy, a po zmianie stron na boisku mogliby pojawić się zmiennicy i sprawdzić na tle ligowego rywala. Tak jednak się nie stało i mamy nad czym pracować na treningach – mówił po spotkaniu Zieliński. Unia zrobiła kolejny krok w stronę historycznego awansu, a w następnej kolejce zmierzy się na własnym boisku z Sudetami Dziećmorowice.

Pewne trzy punkty wywalczyła złotostocka Unia, która 3:1 pokonała ostatnią w tabeli Polonię Bystrzyca Kłodzka. Złotostoczanie szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie, a zaraz po zmianie stron dołożyli trzeciego gola. Gości stać było tylko na honorowe trafienie Macury. Dla zwycięzców dwa gole strzelił Michalski, który przed tą rundą dołączył do zespołu ze Sparty Ziębice, a jedna bramka była autorstwa Cebuli. Złotostoczanie umocnili się na piątym miejscu w tabeli i nie powiedzieli ostatniego słowa w walce o awans. Polonia z siedmioma punktami jest ostatnia i jeśli chce pozostać w klasie okręgowej to musi zacząć zdobywać punkty.

Minimalnej porażki doznał Zamek Kamieniec Ząbkowicki, który przegrał 0:1 z LKS Bystrzyca Górna, tracąc gola w ostatnim kwadransie gry. - Szkoda tej porażki, bo z przebiegu meczu zasłużyliśmy przynajmniej na punkt. Nie byliśmy drużyną gorszą. Zagraliśmy lepsze spotkanie aniżeli przed tygodniem z Golą Świdnicką, ale i przeciwnik był bardziej wymagający – podsumował Waldemar Tomaszewicz, trener kamienieckiej ekipy.

Iskra cieniuje

Ważny mecz przegrała Iskra Jaszkowa Dolna, która uległa w Witkowie tamtejszemu Gromowi. Dzięki tej wygranej beniaminek odskoczył od strefy spadkowej, zaś Iskra zadomowiła się w niej na dobre. Podopieczni Pawła Adamczyka zajmują trzecią pozycję od końca. - Już w drugim meczu z rzędu przeciwnik nie stwarza sytuacji bramkowych i wygrywa mecz. Trudno o punkty skoro w końcówce meczu nie trafia się praktycznie do pustej bramki lub nie wykorzystuje sytuacji sam na sam – mówił po spotkaniu zdenerwowany szkoleniowiec Iskry.

Orlęta i Piławianka po pewny awans

W trzeciej grupie „A” – klasy pewnie po awans zmierzają Orlęta Krosnowice, które w meczu na szczycie pokonały 4:1 Pogoń Duszniki-Zdrój. – Choć wynik wskazuje na nasze łatwe zwycięstwo to tak nie było. Określiłbym to spotkanie typowym meczem walki. Pogoń wysoko zawiesiła poprzeczkę i przy odrobinie szczęścia mogła do przerwy nawet prowadzić – mówił Kamil Matusik, grający trener Orląt. Do przerwy w Krosnowicach wynik brzmiał jednak 2:1 dla miejscowych, a po zmianie stron gospodarze dorzucili jeszcze dwa trafienia i umocnili się na czele ligowej tabeli. Orlęta nad drugim Śnieżnikiem Domaszków mają dwanaście oczek przewagi i chyba nic nie odbierze im awansu do klasy okręgowej.

W innych meczach KS Polanica-Zdrój przegrała z nieźle grającym w tym sezonie Odrodzeniem Szalejów Dolny, a Tęcza Ścinawka Dolna nieoczekiwanie pokonała Kryształ Stronie Śląskie, który ambicje na awans będzie musiał odłożyć na kolejny sezon.

Zaległości z jesieni nadrobili też w drugiej grupie „A” – klasy. Henrykowianka Henryków podzieliła się punktami z Orłem Piława Dolna i cały czas zajmuje miejsce w dolnej połowie tabeli. Prezent swoim kibicom sprawił Koliber Uciechów, który niespodziewanie wygrał ze Spartą Ziębice. Zgodnie z planem za trzy punkty zapunktowała zmierzająca po awans Piławianka Piława Górna oraz Klubokawiarnia Roztocznik, która rozbiła 7:1 Deltę Słupice i zaczyna deptać po piętach wiceliderowi z Niemczy.

sm. / Express-Miejski.pl

4

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Piast przegrywa na własne życzenie, Unia Bardo zgodnie z planem

    2016-03-30 10:40:54

    sm. / Express-Miejski.pl

    W Wielką Sobotę odbyło się kilka piłkarskich spotkań w regionie. Trzy punkty bez gry zdobył ząbkowicki Orzeł, wiosenne rozgrywki od wygranej rozpoczęła Unia Bardo.

  • 2016-03-30 23:23:31

    gość: ~Monika

    W Wielką Sobotę w powiecie ząbkowickim odbyło się też jedno zaległe spotkanie B klasy grupy 2, ale o tym nikt nie wspomniał. Wieża Rudnica w derbach Gminy Stoszowice pokonała Przedborowiankę 6:1.

  • 2016-03-31 09:07:59

    gość: ~jan79

    o wieży czasem gdzies ktos wspomniał jak grali w a-klasie ale ze prezentowali typowy b-klasowy futbol (czytaj laga do przodu na swoim pseudoboisku) to szybko spadli tam gdzie ich miejsce. wygrana z przedborowa to zaden wyczyn bo jak mowi tabela przez 16 kolejek zdobyli az piec punktow hahah

  • 2016-03-31 16:27:43

    gość: ~kopacz

    ostatnio dodany post

    pół druzyn w a-klasie to prezentuje poziom b-klasowy, ale grają bo awansowali z 10 lat temu i zawsze psim swędem gdzieś się utrzymują. W koncu przyjdzie sezon ze spadna i beda w b-klasie w dole tabeli jak potworów czy w srodku jak rudnica i ciepłowody

  • 2016-03-31 08:51:38

    gość: ~czapeczka

    Kogo interesuja jakieś derby gminy stoszowice !!! B klasa kto to oglada!!

REKLAMA