Wystarczyło kilkanaście minut intensywnych opadów deszczu, aby sparaliżowało całe miasto. Zalało między innymi ul. Kamieniecką oraz przejazd pod wiaduktem przy skrzyżowaniu Żeromskiego i Wrocławskiej. Ludzie są zrozpaczeni.
Dziś, 23 sierpnia ok. godz. 17:30 rozszalała się krótka, aczkolwiek bardzo intnsywna burza, która w jednej chwili zamieniła niektóre odcinki ulic w rwące potoki.
Zalało przede wszystkim ul. Kamieniecką. O godz. 17:43 OSP Braszowice dostało wezwanie od Państwowej Straży Pożarnej do pomocy. Ich praca polegała na zabezpieczeniu workami z piachem domu, któremu zagrażało zalanie. Strażacy udrażniali także studzienki. Ruch był całkowicie zamknięty.
Mieszkańcy ul. Kamienieckiej rozpaczali, że władze miasta traktują ich jak ludzi gorszej kategorii i nikt nie myśli nad bezpieczeństwem tych osób. Jedna ze staruszek, która walczyła z łopatą odgarniając brud ze studzienek odparła, że "przyzwyczaiła się już do ciągłych powodzi". Z rozpaczą i pół żartem dodała, że "powódź ją bardzo lubi, bo często do niej wpada z wizytą".
Gdy dotarliśmy na ul. Wrocławską straży jeszcze nie było. Spowodowało to między innymi dezorientację kierowców, którzy zastanawiali się, czy zdołają pokonać głęboką kałużę. Woda bezsilnie próbowała spływać do kanałów, w powietrzu zaś unosił się nieprzyjemny zapach szamba.
Otrzymaliśmy także informację od Czytelnika o problemach z wodą na ulicy Ziębickiej. Gdy pojawiliśmy się na miejscu ulica była już przejezdna. Jak zapewnia burmistrz Ząbkowic Krzysztof Kotowicz - ul. Ziębicka odebrała zrzut deszczówki bez większych problemów.
Woda wdarła się także do kilku piwnic w Pierzeji. Mieszkańcy sami powoli usuwali z nich wodę. Zalało także Hemę i Solarium. Strażacy nie przewidywali jednak więszych strat finansowych. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał. Skończyło się tylko na strachu.
Mouse
Ulice w Ząbkowicach zalane
2010-08-23 20:05:33
Mouse
Wystarczyło kilkanaście minut intensywnych opadów deszczu, aby sparaliżowało całe miasto. Zalało między innymi ul. Kamieniecką oraz przejazd pod wiaduktem przy skrzyżowaniu Żeromskiego i Wrocławskiej. Ludzie są zrozpaczeni.
2010-08-24 11:57:25
gość: ~P.S
A nie można by tak zrobić odpływu z pod wiaduktu ??
przecież ten problem nadarza się co roku !
2010-08-24 13:16:50
gość: ~XYZ
TAK TYLKO DZIWI MNIE DLACZEGO ZAWSZE POWTARZAM ZAWSZE WODA STOI W TYM SAMYM MIEJSCU???? PRZYKŁAD WIADUKT NA UL WROCŁAWSKIEJ... CZY NIE MOŻNA UDROŻNIĆ TAMTEJSZEJ STUDZIENKI KTÓRA JEST POD MOSTEM??? CZY TO JEST PONAD SIŁY??? DRUGA SPRAWA ULICA KAMIENICKA TA SAMA SYTUACJA!! TRUDNO ZROBIĆ JAKIŚ ODPŁYW ZEBY PODTAPIAŁO LUDZI TAM MIESZKAJĄCYCH??????
DOBRZE ZE WYBORY SIĘ ZBLIŻAJĄ..
TY DECYDUJESZ :)
2010-08-24 13:37:26
gość: ~Mati
Widzę, że ktoś nie może zrozumieć tego, że przy tak gwałtownych nawałnicach i dosłownie oberwaniu chmur nie pomogą żadne większe średnice rur ściekowych itp w Warszawie, Wrocławiu, itd też są podtopienia tuneli czy ulic i też w tych samych miejscach... trochę inteligencji XYZ i wybory tutaj nic nie pomogą!
2010-08-24 14:44:29
gość: ~Zyga
Nie masz racji . Ząbkowice leżą w dogodnych warunkach terenowych. Jednorazowy zrzut wód opadowych , może ograniczyć odbiór wody przez kanalizację , ale nie powodować opadanie prze dłuższy okres czasu. Główną zmorą powyższego stanu rzeczy ,jest brak stałej konserwacji kanalizacji burzowej , a przede wszystkim , oczyszczanie kratek ze smieci , jak i samych studzienek z namułu . Zanieczyszczenia i brud z ulic , przy dużych opadach , powoduje ich spływ w kierunku studzienek . Klasycznym przykładem jest nowo otwarta ul . Ziębkcka - zakręt w lewo za mostem w kierunku Powstańców . Zła lokalizacja studzienki , zatykanie i zamulanie kratki ściekowej.
To jest standart , a wystarczyło przesunąć 6 m w kierunku Powstańców.
2010-08-24 18:35:17
gość: ~kilof
zyga - spróbuj przesunąć kratkę ściekową pod wiaduktem, która ma kilka metrów długości, a rury odprowadzające ponad metr średnicy ! Pamiętam dobrze jak to skrzyżowanie było robione.
2010-08-24 19:05:59
gość: ~Zyga
Nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi . Te czynności wykonują służby odpowiedzialne za ten stan rzeczy ,w ramach robót konserwacyjnych . Wszystko jest do otwarcia i przesunięcia , gdyby tak nie było wpadli byśmy w pułapke . Wiadukt na Wrocławskiej znam od 60 lat , sytuacja się powtarza non stop ,nawet nie przy takich ulewach jak wczoraj . Dlatego mając na uwadze zmiany klimatyczne i anomalia pogodowe , powinniśmy o tym pamietać , przy każdych robotach modernizacyjnych , aby je odpowiednio wykorzystać i przerobić co się da, przy jednym zamknięciu jezdni ( a nie na raty ). Kamieniecka też jest do rozwiązania , zbudować kolektor i wodę odprowadzić w paru punktach do rzeki. Należy wcześniej rozpoznać warunki hydrauliczno - hydrologiczne jakie występują na danym terenie . To już nie moja działka . Pozdrawiam
2010-08-24 20:19:22
gość: ~kilof
a wiesz że my jako gmina nie mamy nic do gadania na kamienieckiej ?
ona należy do dolnośląskiej służby dróg i kolei - du..a blada.
2010-08-24 20:40:45
gość: ~??
a ty się mylisz...a obywatelski sprzeciw.. rozliczyć gminę z liczby monitów w sprawie..... konkretnie w liczbach....i w końcu na odczpenego zrobią..
2010-08-24 21:51:20
gość: ~Tomasz
Sprzeciwy nic nie dadzą. Jak wyciągniesz korek z wanny pełnej wody, to masz od razu suchą wannę ? Nie. Ulewa, oberwanie chmury, nagłe roztopy powodują tak szybki przybór wody w nieckach, do ktorych należy zaliczyć fragment Kamienieckiej i Wrocławską pod wiaduktem, że stają się wannami zbierającymi wodę. Jeden koreczek, czytaj studzienka, nie wystarczą i tak jest wszędzie gdzie jest takie ukształtowanie dróg. Najważniejsze by woda spływała w miarę szybko. Pamiętam jak kiedyś po intensywnych opadach woda w w/w miejscach STAŁA kilka godzin. Teraz spływa w godzinkę tylko, że to i tak troszkę za wolno.
2010-08-24 21:50:05
gość: ~Zyga
Nie masz racji po raz kolejny - napisałem odpowiedzalne służby tzn. WŁAŚCICIEL , to nie znaczy UMiG. Po co te brzydkie słowa . Kolega ma rację Gmina jest po to ,aby nas reprezentować w sprawach różnego kalibru i gatunku . Monity kiedy są robią swoje , przykład ciąg drogi za Strąkową , było fatalnie a zrobiono . Trzeba chęci i trochę szacunku dla mieszkańców Kamienieckiej .
2010-08-24 23:08:57
gość: ~kilof
nie no - człowieku szacunek ? ludziom szacunek nie pomoże !!!
ledwo małą obwodnice wywalczyli - a wiesz ile lat i protestów ?
gmina nas reprezentuje ale nasze ustawodawstwo jest jakie jest i gmina jest za cienka do tego !
2010-08-25 09:45:59
gość: ~Irena
A ja proszę o wybudowanie pod wiaduktem kładki dla pieszych na wysokości 1 metra, wtedy może wracając z pracy nie musiałabym przedzierać się przez wodę powyżej kolan. O ile samochody mogą objechać, o tyle piesi skazani są na przechodzenie przez tory dookoła, co podczas padającego deszczu nie jest wcale przyjemne.
2010-08-25 10:06:26
gość: ~Lajosz
Irenko po co Ci kładka , zamek ważniejszy - czytaj ile milionów ma być przeznaczonych .
2010-08-26 07:55:53
gość: ~marek ciapka
No, a ile ma byc przeznczonych na zamek tych mitycznych milionów?
Drogi Lajosz należy czytać to co zostało napisane.
2010-08-26 08:17:04
gość: ~Lajosz
W pos z dnia 25.08 10 godz 9,41do pana KK piszesz od 30 - 40 mln zł , z czego sama dokumentacja to kwota rzędu od 2 - 3 ml
2010-08-26 08:28:08
gość: ~marek ciapka
Tak oczywiście. Była to odpowiedź, na wpis, że "nic nie robi się z zamkiem". Podałem argument, ze jednak się robi z zaznaczeniem, że jest to inwestycja na następne lata. To znaczy na przyszłośc, kiedy gmina bedzie miała takie dochody własne, że bedzie mogła sobie na to pozwolić, a wykonane zostana pozostałe sprawy priorytetowe, o których wszyscy piszemy.Tj. sanitacja, nowe ciągi wodociagowe, remonty dróg i obiektów. Wszyscy widzimy przecież, że pozostawia to jeszcze dużo do życzenia- choc w tej kadencji zrobiono juz wile by ten zaszły stan poprawić.
Podobnie wylada równiez sprawa z kryta pływalnią- wszyscy wiemy, ze jest potrzebna- pytanie tylko skąd wziąć na tę chwilę kilkadziesiat milionów na wkład własny w jej budowę. Trzeba poczekać sa prowadzone ku temu działania.
2010-08-26 08:57:35
gość: ~Lajosz
To nie głoście to co będzie ,tylko zajmijcie sie sprawami bieżacymi . Bolek pisze smiesznie , ale wy go przebijacie . On kpi z was w sposób inteligenty , wy sie ośmieszacie na poważnie .
2010-08-26 09:01:16
bobNINJAmarley
A jakie to działania maja sprawić ze gmina będzie osiągać dochody które pozwolą na wydanie 2-3 mln zł na dokumentacje związaną z zamkiem , bo jak na razie nic na to nie wskazuje. Rozumiem ze maja to być przyszłe lata czyli gdzieś kolo 2025 roku czy dalej ?. Jak na razie jako mieszkańcy zadowolilibyśmy się rewitalizacja zamkowego boiska ścieżek oraz rozbudowa bazy gastronomiczno turystycznej w okolicach zamku czyli jakieś ogródki, plac zabaw i scena na okres letni, jednak pomysłu brak a może brak z 1,5 ml zł na dokumentacje
2010-08-26 09:58:21
gość: ~marek ciapka
bNm co do ostatniej części twojej wypowiedzi nie zaprzeczysz chyba, że remont ulicy Krzywej, boiska szkolengo SP1, posadowienia tam otwartego placu zabaw jest takim działaniem o jakim piszesz? Ba nawet w tym obrębie powstał Hotel Podzamcze
( www.umarca.pl) co daje pierwsze symptomy pozytywnych zmian i aktywizacji w tym obszarze. Powstało także przedszkole niepubliczne na Krzywej.Na Kłodzkiej powstała restauracje Cafe Franco. Kolejny inwestor w obrebie drogi k8 planuja budowę kompleksu gastronomiczno - hotelowego.
Co do pierwszej części wypowiedzi już to kiedyś pisałem- zbycie lub wydzierżawienia np. terenu w obrebie Braszowic na działalność wydobywczą. Nie muszę chyba mówić tobie jakie dochody własne z tego maja gminy np. Kleszczów i Szczerców. Nie musze także mówić chyba ile kosztuje zbycie takiego potencjalu w powierzchni i zasobach ( wystarczy i na zamek i na pływalnie).
Drugim zagadnieniem jest kwestia rozwoju przedsiebiorczości.( Chyba nie zdradzę tajemnicy, że trwaja rozmowy wstepne z grugim inwestorem zewnętrznym).
2010-08-26 10:01:34
gość: ~marek ciapka
Ps. co do sceny letniej na zamku także ma to miejsce. Potworny Zlot, Weekend z Frankensteinem sa tego potwierdzeniem.
2010-08-26 10:12:40
bobNINJAmarley
Wszystko pięknie i ładnie , jak zawsze Pana Marku. Tylko ze placu jeszcze nie ma, hotel Podzamcze to prywatna inicjatywa na prywatnym terenie, Cafe Franco już nie istnieje, a kolejny inwestor przy K-8 to dla nas nowość i jak przypuszczam tez działa nieżalenie od tego Pana Panie Marku czy Burmistrza, Moto zlot, inicjatywa prywatna wsparta na siłę kasa z urzędu i o czym mówią sami organizatorzy nie bardzo się ta współpraca układała w szczególności pomiędzy nimi a ZOK-iem , Panie Marku niech mnie Pan nie zmusza do dalszego negowania , wystarczy spuścić głowę i uderzyć się w pierś.
2010-08-26 10:20:21
gość: ~marek ciapka
Rozumiem, że wiesz iż inicjatywa w branże hotelowo- gastronomiczną jak i każdy inny biznes to tylko i wyłacznie inicjatywa inwetora, czyto prywatnego czy innego. Gmina nie może budować hoteli, restauracji i zakładów. Moze stwarzac ku temu dogodne warunki. Są efekty czyż nie? Pewnie, ze mamy jeszcze braki ale drgnęło>
2010-08-26 10:16:45
gość: ~Lajosz
Wielkie słowa inwestor zewnętrzny , dla kogo ,bo nie dla spadku wskaźnka bezrobocia . Specjalna strefa ekonomiczna i czym jeszcze bedziecie faszerować ludzi .
2010-08-26 10:21:54
bobNINJAmarley
w takim razie jakie to dogodne warunki stworzyła gmina dla inwestorów , pominmy juz hotel na 1-go Maja
2010-08-26 10:30:30
gość: ~marek ciapka
Studium Uwarunkowań, WSSE Inwest Park podstrefa Zabkowice Śląskie- teren uzbrojony kompletnie w raz z druga działka z funduszy gminy z "krzakowiska i pokrzywiska" , "Tytan"- lokalizacja firmy ościennej w Cukrowiczej w Ząbkowicach, Przedszkole Niepubliczne ulica Krzywa 10. Jest jeszcze kilka innych zadań realizowanych, ale trzeba poczekać jak np. złozony wniosek o rozszerzenie podstrefy o kilkadziesia hektarów w obrebie ulicy k8.
Czuwaj.
2010-08-26 10:31:19
gość: ~marek ciapka
drogi krajowej nr 8 oczywiście.
2010-08-26 10:47:38
gość: ~Lajosz
Te towrzyskie rozmowy nic nie mówią O ZALEWANIU ULIC a o laniu wody .
2010-08-26 11:59:19
gość: ~marek ciapka
ps. Dodać warto także, że w ramach porozumienie z podmiotem gospodarczym realizowana jest przebudowa ulicu Kolejowej. Ta inwestycja jest realizowana w ramach tzw."schetynówki" tj. łączenia strefy aktywności przedsiebiorstw z droga wojewódzka lub krajową. Warunkiem niezbędnym ze strony gminy jest porozumienie z podmiotami gospodarczymi w tej strefie i złozenie wniosku. We wniosku na ul.Kolejowa w ramach umowy z firmą "Komar" realizuje się projekt kompleksowej przebudowy drogi gminnej przy finansowaniu: 1:49:50 % ( firma:gmina: środki zewnetrzne).
Podobnież będzie to miało miejsce w projekcie na remont ulicy Dalekiej od drogi k8 do dwóch skrzyżowań z ulica Legnicką oraz parkingami . Burmistrz po uzgodnieniach z Firmami działającymi w jej obrębie złozył projekt uchwały RM w tym zakresie. uchwała będzie procedowana już 30 sierpnia i składany wniosek. Mam nadzieję, że szybko nastapi jego realizacja.
2010-08-26 13:43:02
gość: ~Lajosz
Czy brano pod uwagę wykorzystanie starej kostki do jej ponownego zabudowania w ul , o której mowa i jakie rzędu dałoby to oszczędności ?
2010-08-26 14:10:21
gość: ~marek ciapka
Ulica w technologii podobnej do ul. Kolejowej.
2010-08-26 15:11:40
gość: ~Lajosz
Wszystko pasuje , pytanie zasadnicze , dlaczego nie może być wykorzystana kostka staroużyteczna . Czy pomyślano o zmianie zasypki. Macie przykre doświadczenie z Ziębickiej ,a Pan mówi o starej technologii ,coś jest nie tak , jak Pan sadzi ? Dla normalnego Kowalskiego jest to niezrozumiałe .
2010-08-26 15:57:14
gość: ~marek ciapka
Projekt jest realizowany jako połaczenie strefy aktywności przemysłowej z droga wojewódzką lub krajową. Wyobrażasz sobie cięzkie transporty betonu z "BrukBetu", czy "Hemy", ZGK lub targowiska jeżdżące po kostke tzw. staroużytecznej i takim podłozu?
Nie ma takie mozliwość zarówno technicznej jak i wynikajacej z tego projektu i scisle okreslonych zasad jego realizacji.
2010-08-26 20:38:33
gość: ~Lajosz
Tzn kostka staroużyteczna ma inne parametry techniczne ( nośne ) jak ta nowa -ciekawe. Podbudowę pod nawierzchnię z kostki czy inną , wykonuje się pod kątem obciażenia max na danym odcinku ,czy trasie .Czy samochody na kamienieckiej to rowery sportowe . Taka kostka istnieje do dzisiaj Świdniaca , Wrocław , Legnica , czołgiem możesz jechać , ani drgnie . No ale ruch w biznesie mus być . Komuś kabzę trzeba nabić , co tam oszczędności .
2010-08-27 11:00:05
gość: ~Irena
Ja się cieszę, że nie robi się Kolejowej starą kostką. Tiry robią wystarczający hałas, czasem w środku nocy. Po takiej starej kostce nawet osobówki hałasują strasznie - wystarczy przejechać się Grunwaldzką. Ta nowa, mimo wszystko jest cichsza.
A tam jednak mieszkają ludzie, a tiry otaczają nas dookoła (Kolejowa i Legnicka).
2010-08-27 11:12:27
gość: ~Roland
ostatnio dodany post
Droga Irenko , spokojna jazda po ulicach nie jest spowodowana tym ,czy ona jest nowa czy stara , lecz czy jest równo położona i nie ma dołków. Grunwaldzka była nie robiona wogóle , są zapadliska ,a doły wyrównywano asfaltem . Stara ma jeszcze tą zaletę , że góra jest w jakimś stopniu gładka i to jeszcze przy równej nawierzchni poprwia komfort jazdy . Droga z jednej strony mówią o ciężkiej sytuacji w kraju ( ciapka ) a z drugiej nie oszczędzają . Czy ty masz pojęcie jakie to są duże pieniądze , a ty w swej niewiedzy dajesz im poklask i narzekasz na kałużę przed LOKiem . Co nowa kostka zlikwidowała kałuże , nie bo źle został wykonany spadek i profil.
2010-08-26 16:37:33
gość: ~Irena
Nawiązując do remontu Kolejowej - opóźnienie robót pewne jest, a o jakości drogi niech wypowiedzą się kierowcy tirów dojeżdżających do hurtowni. Sama słyszałam, jak dawali tej drodze max pół roku. Czy znowu okaże się, że zmarnowano tyle kasy?
I ja chcę kładkę pod wiaduktem ... :))) - to odnośnie zalewania ulic.
Acha, na Kolejowej przed wejściem do LOKU podczas najmniejszego deszczu robi się piękne jezioro..., na tym nowym, pięknym chodniku
2010-08-26 17:41:56
gość: ~marek ciapka
a gdzie to i kiedy zmarnowano tyle kasy? Sam jestem ciekaw. Kolejowa nie ma opóźnień.
2010-08-26 19:08:55
irenkaS
Proszę Pana, ja tu mieszkam :). Kolejowa miała termin do 31 sierpnia. Posuwają się mniej więcej 2-3 metry dziennie, więc dla mnie cudów nie ma, przez trzy dni nie dadzą rady :).
Zresztą, mam otwarte okna to i widzę i słyszę sporo :). Trzeba by zabronić robotnikom gadania, szczególnie wtedy, gdy czekają na samochód wywożący ziemię. O jakości wykonania też słyszałam :) (ale to słyszałam od tirowców).
Może powinnam zamknąć okna??????????
2010-08-26 19:12:26
irenkaS
Acha - a kałuża pod Lokiem to dobrze wykonana praca? To, że rzadko ktoś przechodzi przez portierkę nie znaczy, że musi skakać przez kałużę, która sięga mniej więcej połowy szerokości wjazdu. Podczas tej ostatniej ulewy cała woda z ulicy szła na plac lokowski. Dobrze, że mają odpływ na środku placu, bo pływaliby jak nic.
2010-08-26 19:22:18
gość: ~la
Ta kostka to gówno tiry kilka razy przyjadą do Leśniaka i Komara i kostka się zwinie taką kostką to można chodnik wykłada.
2010-08-26 19:23:37
gość: ~la
kałuża to oczko wodne dla ozdoby.
REKLAMA
REKLAMA