Mieszkanka gminy Kamieniec Ząbkowicki straciła ponad 1000 zł, po tym jak zamówiła węgiel na jednej ze stron internetowych oferujących wyjątkowo korzystne ceny.
Po dokonaniu zaliczki kontakt ze sprzedającym się urwał, a zamówiony opał nigdy nie dotarł. Sprawa została zgłoszona na Policję.
- Schemat takich przestępstw jest zazwyczaj podobny. W sieci pojawia się ogłoszenie o sprzedaży opału po wyjątkowo niskiej cenie. Strona wygląda profesjonalnie, ma logo, dane kontaktowe, często nawet „opinie klientów”. Kupujący, przekonany o okazji, wpłaca zaliczkę lub całość należności, po czym kontakt ze sprzedawcą nagle się urywa - ostrzega Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
Oszuści stosują też bardziej zaawansowane metody, tworząc strony internetowe łudząco podobne do tych należących do legalnych sprzedawców. - Zmieniony jest jedynie adres strony (np. jedna litera lub dodatkowy znak w nazwie domeny), przez co wiele osób nawet nie zauważa różnicy. To tzw. phishing, czyli podszywanie się pod znane marki w celu wyłudzenia pieniędzy lub danych osobowych - dodaje policjantka.
To nie wszystko, istnieje drugi, równie groźny problem: kupowanie opału pochodzącego z nielegalnego źródła. - Jeżeli transakcja wygląda podejrzanie, cena rażąco niska, brak faktury lub rachunku, sprzedawca oferuje odbiór „na dziko” bez dokumentów, istnieje duże prawdopodobieństwo, że opał pochodzi z kradzieży lub innego przestępstwa. Kupując świadomie lub przy rażąco podejrzanych okolicznościach przyjmujemy ryzyko odpowiedzialności karnej (np. zarzuty związane z paserstwem). Nawet jeżeli kupujący twierdzi, że „nie wiedział”, organy ścigania biorą pod uwagę okoliczności transakcji, cenę, brak dokumentów, nieprofesjonalny przebieg sprzedaży czy podejrzana forma płatności mogą świadczyć przeciw kupującemu. Kilkaset złotych „oszczędności” nie jest warte problemów z prawem, kar finansowych, czy zwrotu towaru - informuje policjantka.
em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie
Oszustwo na opał wraca. 33-latka straciła ponad 1000 zł
2025-10-10 10:40:46
gość: ~Mieszkaniec
Oszustwo na opał to było zdaje się za pisu. Wyznawcy pamiętają 3300 ? Czy zapomnieli. Aha to była wina Putina.
To tak samo jak z systemem kaucyjnym. Kto go procedował ? Aha, wyznawcy zapomnieli.
2025-10-10 10:58:29
gość: ~Fun
@~Mieszkaniec
Masz rację. Platformiarzom zostalo podstawic swoich "operatorow" i kasa sie zgadza. Po co zrobic zmiane aby system zachęcał do zwrotu jak mozna zostawić w takim kształcie ze zarobi operator i panstwo z podatku. A obywatelu plac i ciesz sie ze jesteśmy leniwi i innych gówien nie wymyśliliśmy. To za PRL to mądrzej wyglądało.
2025-10-10 11:31:48
gość: ~Fun
@~Fun
Wincyj minusów prawda ma boleć :)
2025-10-10 12:18:33
gość: ~Ania
@~Fun
Chciałam ci przypomnieć że zawsze bierzesz odpowiedzialnośc za to co tu piszesz i kogo obrażasz.A prawda rzeczywiście boli gorzej niż kłamstwo.
2025-10-10 11:39:45
gość: ~Autor
@~Fun
Trzeba było zrobić za Pisiorów rezerwy węgla na 4 lata po 3500 za tonę błota z Kolumbii zresztą jeszcze leży w porcie i nie widzieć co z nim mają zrobić bo nawet do ciepłowni się nie nadaje leć i bierz
2025-10-10 16:05:01
gość: ~Cyrk
@~Mieszkaniec
Oszustwo,to były brednie Tuska, które gadał przed wyborami, jak to będzie się wszystkim żyło lepiej i dostatniej, wystarczy tylko że on przejmie władze! A co mamy? Drożyzna, kosmiczne zadłużenie i rosnące bezrobocie!
2025-10-10 17:30:41
gość: ~wow
ostatnio dodany post
@~Cyrk
A jaką masz inflacje na stan dzisiejszy?.Wiesz co mi obiecał Kaczyński przed wyborami które wygrał 2015r. gruszki na wierzbie i że będe najbogtszym Polakiem pod słońcem a okazało się że żyję w komunizmie.
REKLAMA
REKLAMA