40-letnia mieszkanka powiatu ząbkowickiego zgłosiła, że padła ofiarą oszustwa w komunikatorze WhatsApp. Oszust podszył się pod jej koleżankę i wyłudził pieniądze.
Fałszywa znajoma poprosiła o pomoc, o pożyczkę, przesyłając przy tym numer konta do wykonania przelewu. Nie podejrzewając niczego, pokrzywdzona dokonała wpłaty 1000 złotych. W rzeczywistości była to przemyślana manipulacja, pieniądze trafiły bezpośrednio do oszusta.
- To jeden z coraz częstszych schematów oszustwa w sieci. Przestępcy przejmują konta w komunikatorach takich jak WhatsApp, Messenger czy Signal, a następnie rozsyłają do kontaktów wiadomości o pozornie niewinnej treści, prośbę o zagłosowanie w konkursie czy wsparcie akcji charytatywnej - ostrzega Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
- Wiadomości zawierają złośliwy link, który prowadzi do fałszywej strony internetowej, wyglądającej jak oficjalna witryna danego serwisu. Tam ofiara często proszona jest o podanie ośmioznakowego kodu weryfikacyjnego, rzekomo w celu potwierdzenia głosu lub logowania. W rzeczywistości w ten sposób przekazuje dane, które umożliwiają przejęcie konta. Po zainfekowaniu konta oszust zaczyna działać natychmiast, rozsyła kolejne wiadomości do znajomych ofiary, licząc na ich zaufanie i szybkie reakcje - dodaje policjantka.
Oto kilka podstawowych zasad bezpieczeństwa:
1. Nie klikaj w podejrzane linki, nawet jeśli pochodzą od znajomego.
2. Nie wpisuj żadnych kodów weryfikacyjnych ani haseł, jeśli nie masz pewności, do czego służą.
3. Nie dokonuj przelewów na prośbę otrzymaną przez komunikator, zawsze zadzwoń do tej osoby i potwierdź autentyczność wiadomości.
4. Sprawdzaj podłączone urządzenia:
5. Zgłaszaj podejrzane wiadomości – poinformuj właściciela konta, że jego profil mógł zostać przejęty, oraz powiadom policję.
Podobne oszustwa coraz częściej pojawiają się także w mediach społecznościowych. Użytkownicy Facebooka otrzymują wiadomości o treści: „Zauważyliśmy dziwne zachowanie na Twoim koncie. Aby uniknąć zablokowania, kliknij tutaj i potwierdź dane.”
Kliknięcie w taki link prowadzi do przejęcia konta lub wyłudzenia danych osobowych. Policjanci przypominają: żaden administrator serwisu nie wysyła wiadomości z prośbą o kliknięcie w link lub potwierdzenie konta w prywatnej wiadomości.
Ząbkowiccy policjanci podkreślają, że cyberprzestępcy wykorzystują zaufanie, pośpiech i emocje. Działają szybko, licząc, że ofiara nie zweryfikuje wiadomości. Dlatego warto zatrzymać się na chwilę, pomyśleć i sprawdzić. To często wystarczy, by uniknąć poważnych strat finansowych i stresu. Nie ufaj ślepo komunikatom w sieci. Zawsze potwierdzaj informacje u źródła.
em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie
REKLAMA
REKLAMA