Podskakujące studzienki kanalizacyjne i huk przejeżdżających ciężarówek – to właśnie było codzienne życie mieszkańców ulicy Kamienieckiej. Już niedługo mieszkańcy ulicy będą mogli usnąć spokojnie, gdyż budowana jest obwodnica omijająca Sadlno. Wybudowanie objazdu nie polepszy jednak stanu drogi, a kierowcy ciężarówek nie zawsze będą jeździć tylko obwodnicą.
- Ta ulica to jakiś koszmar, strach dzieci wypuszczać i samemu z domu wychodzić - mówi mieszkaniec ulicy Kamienieckiej.
Zmieni się to jednak z dniem oddania obwodnicy. Ulica stanie się na mocy prawa drogą gminną, czyli to władze miasta będą miały nad nią pieczę.
- Po wybudowaniu obwodnicy ulica Kamieniecka automatycznie zmieni status drogi wojewódzkiej na drogę gminną. Podyktowane jest to tym, że gdy dwie drogi idą w jednym ciągu komunikacyjnym, to nowo wyremontowana droga przechodzi na własność województwa, a stara, prowadząca w tym samym kierunku jest przejmowana przez gminę i staje się drogą gminną – mówi burmistrz Marcin Orzeszek.
Oprócz ulicy Kamienieckiej planowane jest także włączenie do dróg gminnych ulic Żeromskiego, Kusocińskiego, Staszica i Ziębicka. Do tej pory były to ciągi komunikacyjne nadzorowane przez województwo, co nie przekładało się na częste remonty i ulepszenia. To ma się zmienić.
- Otrzymaliśmy z Urzędu Marszałkowskiego 4,5 miliona złotych dofinansowania na wyremontowanie jezdni i chodników na tych ulicach, włącznie z ulicą Kamieniecką. Remont rozpocznie się w następnym roku – informuje burmistrz.
Po oddaniu obwodnicy miasto planuje ustawić na ulicy Kamienieckiej, Ziębickiej, Staszica, Kusocińskiego i Żeromskiego ograniczenie tonażu do 3,5 tony. Wyklucza to poruszanie się na tych ulicach ciężarówek i ciężkiego sprzętu.
groszek / Express-miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA