Unia rozpoczęła mecz najgorzej jak mogła, bo przegrywała już od drugiej minuty. Arbiter podyktował rzut karny za zagranie ręką w polu karnym Kowala, a jedenastkę na gola zamienił Banaś. Chwilę później mogło być 1:1, ale zmierzającą do bramki futbolówkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców.
Po zdobyciu gola przyjezdni cofnęli się, czekając na okazje do kontry. Przez ponad pół godziny ataki unitów przypominały bicie głową w mur. Zawodnicy trenera Tomaszewicza nie mieli pomysłu na rozmontowanie szczelnej obrony gości, grali wolno i niedokładnie, mieli mnóstwo strat i złych wyborów. Wreszcie w 35 minucie Głąb znakomicie dograł do Satanowskiego, który głową pokonał strzegącego bramki przyjezdnych Szczygła. Do szatni to jednak rywale schodzili w lepszych nastrojach. Chwilę po doprowadzeniu do wyrównania, Łomniczanka strzelił gola numer dwa. W sytuacji sam na sam ze Słoniną znalazł się Moneta i dogodnej sytuacji nie zmarnował.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Unia goniła wynik i niemal całym zespołem atakowała bramkę Łomniczanki, goście odgryzali się tylko nielicznymi kontrami. W 58 minucie ponownie był remis, znów celną główką popisał się Satanowski, tym razem asystę zaliczył Smaga. Do końca spotkania było wówczas ponad pół godziny, wydawało się więc, że gospodarze pójdą za ciosem i strzelą kolejne gole. Tak się jednak nie stało: czas płynął, bramek nie było, unici wykonywali mnóstwo rzutów różnych i wolnych, ale bez efektu. W 89 minucie to goście wyprowadzili bardzo groźną kontrę. Wprowadzony kilka minut wcześniej Wiśniewski znalazł się sam przed Żurawskim, który w przerwie zastąpił Słoninę. Bramkarz Unii popisał się znakomitą interwencją, po czym unici ruszyli z kolejnym atakiem. Piłkę na lewym skrzydle przejął Zabrzeński, który w swoim stylu przeprowadził rajd, minął dwóch obrońców i z niemal zerowego kąta pokonał Szczygła. Na stadionie zapanowała euforia, a chwilę później sędzia zakończył mecz.
Unia z sześcioma zwycięstwami i jednym remisem jest liderem A-klasy i potwierdza wysokie aspiracje. Choć to dopiero początek sezonu to z meczu na mecz złotostoczanie dają sygnał, że w tym sezonie chcą powalczyć o powrót do klasy okręgowej.
A-klasa,gr. III: Unia Złoty Stok 3:2 (1:2) Łomniczanka Stara Łomnica fot.: Magdalena Winnik / Poszukując Kadru
zdjęcie 18 z 71
foto_private_policy
REKLAMA
REKLAMA