Express-Miejski.pl

Orzeł przegrał z Nysą, Unia Bardo ograła Pogoń. W A-klasie Unia Złoty Stok blisko wygranej z liderem

Unia Bardo wygrała drugi mecz z rzędu i do miejsca dającego utrzymanie w rozgrywkach traci już tylko pięć punktów. Tym razem bardzianie pokonali 3:2 (1:1) MKS Pogoń Pieszyce

Unia Bardo wygrała drugi mecz z rzędu i do miejsca dającego utrzymanie w rozgrywkach traci już tylko pięć punktów. Tym razem bardzianie pokonali 3:2 (1:1) MKS Pogoń Pieszyce fot.: Emilian Pałyga / MKS Pogoń Pieszyce

Piłkarska środa w powiecie: zaskakująca porażka Orła z Nysą Kłodzko, Unia Bardo zwyciężyła czerwoną latarnię ligi. W okręgówce zagrał tylko Zamek i pokonał Włókniarz.

IV liga: Orzeł przegrał z Nysą

Ząbkowiczanie przegrali mecz, w którym uchodzili za faworyta i znów zaczynają komplikować sobie  sytuację w tabeli. Zwycięstwa odniosły bowiem zespoły plasujące się bezpośrednio za plecami podopiecznych Ryszarda Pietraszewskiego, który w środę także nie mógł prowadzić zespołu z ławki rezerwowych ze względu na obowiązującą go kwarantannę. Po raz kolejny zespołem dowodził trener juniorów, Piotr Kupiec.

Orzeł mecz zaczął katastrofalnie. Już w 2. minucie rzut karny sprokurował Szabat, ale z jedenastu metrów pomylił się Pietrzykowski, uderzając obok bramki. Chwilę później arbiter znów wskazał na „wapno”. W polu karnym ponownie faulował Szabat i za przewinienie obejrzał żółtą kartkę. Defensor Orła nie mógł pogodzić się z decyzją rozjemcy pojedynku i postanowił powiedzieć arbitrowi, co myśli o całej sytuacji. Zdaniem sędziego użył słów, które kwalifikowały się na pokazanie drugiego żółtego kartonika i w konsekwencji od 8. minuty biało-niebiescy grali w osłabieniu, a kilkadziesiąt sekund później także z niekorzystnym wynikiem. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł bowiem Ciupider i pewnie umieścił ją w bramce strzeżonej przez Krakowskiego. Jednobramkowe prowadzenie kłodzczanie utrzymali do końca pierwszej części rywalizacji. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska.

W drugich 45. minutach obraz gry nie uległ większej zmianie. Przyjezdni skupili się przede wszystkim na tym by gola nie stracić, a Orzeł grający w osłabieniu też nie był w stanie stworzyć sobie dobrej sytuacji do strzelenia bramki wyrównującej. Po stałym fragmencie okazję na gola miał Łaski, ale uderzył obok bramki. Od 80. minuty biało-niebiescy zmuszeni byli grać w podwójnym osłabieniu, bo z boiska za drugą żółtą kartkę wyrzucony został Raszpla. Ząbkowiczanie nie mając jednak nic do stracenia ruszyli do przodu w poszukiwaniu remisu i zostali skarceni przez Satanowskiego, który po kontrze w sytuacji sam na sam minął Krakowskiego i umieścił piłkę w pustej bramce, ustalając wynik batalii na 0:2 (0:1). Bramkarz Orła już wcześniej kilkukrotnie popisywał się dobrymi interwencjami i dawał ząbkowiczanom nadzieję na korzystny wynik. W tej sytuacji nie zdołał jednak wyjść obronną ręką i trzy oczka powędrowały do Kłodzka. Goście mecz też kończyli w osłabieniu, po tym jak w końcówce rywalizacji z boiska wyrzucony został Kierkiewicz za drugą żółtą kartkę.

Po tej porażce Orzeł spadł w tabeli na jedenastą pozycję. W weekend biało-niebiescy zagrają w Brzezinie z miejscowym Mechanikiem. Nysa pozostała na szesnastej lokacie.

IV liga: Unia Bardo pokonała Pogoń

Zespół z Pieszyc przed meczem z Unią miał na swoim koncie zaledwie jeden punkt, ale w meczu z bardzianami długo stawiał opór przyjezdnym. Ostatecznie podopieczni trenera Tomasza Zielińskiego wygrali 3:2 (1:1) i odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu. Bardzianie do miejsca nad kreską tracą już tylko pięć oczek, choć po dwóch łatwiejszych meczach, czekają ich starcia z teoretycznie trudniejszymi przeciwnikami.

Unia w Pieszycach od początku przejęła inicjatywę. Gospodarze wyszli na mecz z bardzo defensywnym nastawieniem i oddali pole gry unitom. W efekcie w 27 minucie po akcji lewą stroną i dograniu w pole karne, akcję bardzian zamknął Damian Różana i ulokował piłkę w bramce, dając gościom prowadzenie. Do przerwy był jednak remis. To za sprawą Tomkiewicza, który po jednym z nielicznych wypadów gospodarzy pod pole karne Unii pokonał Dębowskiego.

Drugie 45. minut lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy w 53. minucie niespodziewanie objęli prowadzenie po trafieniu Kołta. Sensacją w Pieszycach pachniało jednak ledwie dziesięć minut. W 63. minucie strzał Idziego zdołał odbić bramkarz Pogoni, ale wobec dobitki rezerwowego Chęcińskiego był już jednak bezradny i znów był remis. Bardzianie ruszyli za ciosem i na kwadrans przed końcem batalii strzelili zwycięskiego gola. Na listę strzelców ponownie wpisał się Chęciński, który tym razem głową skierował piłkę między słupki. Emocje w spotkaniu były jednak do ostatniego gwizdka, bowiem pieszyczanie po stracie trzeciego gola ruszyli do ataków i ambitnie walczyli o bramkę wyrównującą i drugi punkt w sezonie. W końcówce gry z boiska z czerwoną kartką (za dwie żółte) wyleciał Idzi i ostatnie minuty przyjezdni grali w osłabieniu. Zdołali jednak utrzymać korzystny wynik do ostatniego gwizdka arbitra i mogli cieszyć się z piątej wygranej w sezonie.

Po tym triumfie Unia pozostała w tabeli na piętnastym miejscu, ale do bezpiecznej dwunastej lokaty podopieczni trenera Zielińskiego tracą już tylko pięć oczek. W weekend zespół z Barda zmierzy się z trzecim AKS Strzegom.

Klasa okręgowa: Skałki i Sparta nie grały

Na mecz do Stolca nie przyjechał ostatni w tabeli zespół z Makowic i wszystko wskazuje na to, że Skałki dopiszą sobie trzy punkty bez gry. Sparta natomiast ze względu na sytuację związaną z koronawirusem przełożyła mecz i będzie nadrabiać zaległości w drugiej połowie miesiąca.

Klasa okręgowa: Bohater Ścigaj

Zamek Kamieniec Ząbkowicki pokonał na własnym boisku Włókniarz Kudowa-Zdrój 1:0 (0:0) i odniósł szóste zwycięstwo w sezonie. Zwycięskiego gola już w doliczonym czasie gry zdobył Ścigaj, który w zamieszaniu podbramkowym wpakował futbolówkę do siatki gości. Podopieczni Grzegorza Czachora w środowe popołudnie wystrzegli się błędów w defensywie, ale byli też znacznie gorzej dysponowani w ataku niż kilka dni temu w Nowicach. Mogli bowiem już znacznie wcześniej przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale za każdym razem brakowało precyzji.

Zamek posiadał inicjatywę przez całe spotkanie. O ile w pierwszej połowie nie była ona jeszcze duża, o tyle już po zmianie stron gra toczyła się głównie na połowie kudowian. Dobre okazje na strzelenie gola mieli Brzózka, Gerlach i Ścigaj, ale wszyscy trzej nie znajdowali drogi do siatki Turkowicza. Golkiper gości czyste konto utrzymywał do ostatniej akcji meczu. Wtedy to po dośrodkowaniu w pole karne i zamieszaniu piłka znalazła się pod nogami Ścigaja, a ten huknął z bliskiej odległości i umieścił futbolówkę w sieci, dając Zamkowi upragnione trzy oczka.

Dzięki tej wygranej gracze Grzegorza Czachora wskoczyli w tabeli na szóste miejsce. W weekend Zamek zmierzy się z ostatnią w tabeli Spartą Ziębice i choć będzie to starcie derbowe, to jednak każda strata punktów przez ekipę z Kamieńca Ząbkowickiego będzie upatrywana w roli sensacji.

A-klasa: Trzy punkty Polonii

W II grupie wałbrzyskiej A-klasy Podopieczni Krzysztofa Cupiała wygrali trzeci mecz w sezonie. Ząbkowiczanie okazali się lepsi od ostatnich w tabeli Sudetów Kątki, wygrywając 5:3 (3:2). Polonia od 10. minuty prowadziła 1:0 po trafieniu Plazyinskiego. 20. minut później prowadzenie przyjezdnych podwyższył Cupiał i wydawało się, że ząbkowiczanie pewnie zmierzają po swoje. Okazało się jednak, że chwila dekoncentracji spowodowała, że Polonia jeszcze przed przerwą straciła dwa gole. W ostatniej akcji przed zmianą stron zdołała jednak ponownie wyjść na prowadzenie za sprawą Cupiała i na półmetku rywalizacji prowadziła 3:2.

Drugie 45. minut ząbowiczanie rozpoczęli bardzo udanie, bo już minutę po wznowieniu gry prowadzenie Polonistów podwyższył Sidor. Wynik ustalony w 46. minucie utrzymał się aż do ostatnich minut rywalizacji. Wówczas to kontaktowego gola zdobyły Sudety, ale ich zapędy w poszukiwaniu remisu szybko ostudził Plazynskyi, który zdobył drugiego gola w meczu i ustalił wynik rywalizacji na 5:3.

Po tej wygranej ząbkowiczanie wskoczyli w tabeli na trzecie miejsce od końca wyprzedzając Boxmet Piskorzów. Teraz ekipę Krzysztofa Cupiała czeka starcie z siódmym Zrywem Gola Świdnicka.

A-klasa: Cis i Victoria z porażkami

Nie poprawił swojego dorobku punktowego Cis Brzeźnica. Zespół z gminy Bardo uległ na własnym obiekcie 1:3 (1:2) Iskrze Jaszkowa Dolna. Goście na prowadzenie wyszli w 30. minucie, jednak z korzystnego wyniku cieszyli się zaledwie minutę. Do remisu bowiem doprowadził Kuruc, wykorzystując dogranie Poręby i posyłając futbolówkę do bramki nad golkiperem Iskry. W 40. minucie to jednak ponownie przyjezdni cieszyli się z gola. Dośrodkowanie z bocznego sektora boiska, obrońca Cisu trafił futbolówką w słupek, a ta spadła wprost pod nogi gracza Iskry, który po raz drugi zmusił Mikę do kapitulacji. Zaraz po przerwie brzeźniczanie stracili trzeciego gola po uderzeniu z rzutu wolnego i choć do końca rywalizacji ambitnie walczyli o zdobycie bramki kontaktowej, to ostatecznie musieli uznać wyższość Iskry. Cis jest w tabeli siódmy z 22 oczkami, a w ostatniej kolejce rundy jesiennej może jeszcze swój bilans nieco poprawić - rywalem trzynasta Łomniczanka.

Bez przełamania pozostaje także Victoria Dębowiec, która przegrała jedenasty raz w tym sezonie i w tabeli zajmuje już czternaste miejsce w gronie szesnastu ekip. Tym razem gracze z gminy Ziębice zdołali strzelić co prawda trzy gole, ale stracili ich aż dziewięć i zeszli z boiska pokonani. Rywalem Victorii był KS Polanica-Zdrój, który plasuje się aktualnie na 9. pozycji. Za tydzień piłkarze z Dębowca o przełamanie kiepskiej serii powalczą w Krosnowicach. Orlęta do tej pory zgromadziły na swoim koncie zaledwie dziewięć punktów, z czego trzy walkowerem. Beniaminek stoi więc przed realną szansą, aby do sześciu oczek dorzucić chociaż siódmy punkt, ale w Krosnowicach nie gra się łatwo - wszystkie punkty zdobyte w tym sezonie Orlęta wywalczyły na własnym obiekcie.

A_klasa: Unia urwała punkt liderowi, a mogła nawet wygrać

Do 70. minuty złotostoczanie prowadzili na wyjeździe z Pogonią Duszniki-Zdrój 2:0 i wydawało się, że zmierzają po kolejny komplet punktów. Gospodarze ruszyli jednak do odrabiania strat i na niewiele ponad kwadrans przed końcem meczu zdobyli gola kontaktowego, a w doliczonym czasie rywalizacji trafili na remis.

Dwa gole dla Unii zdobył Dawid Rychter. W 17. minucie popisał się uderzeniem zza pola karnego, a w drugiej połowie skutecznie wykończył składną kontrę gości. Gdy złotostoczanie cieszyli się z drugiego gola, do końca meczu pozostawało niewiele ponad 20. minut i wydawało się, że podopieczni Waldemara Tomasiewicza będą pierwszym zespołem, który znajdzie patent na pokonanie lidera z Dusznik-Zdroju. Niestety, Unia szybko dała sobie strzelić gola kontaktowego, a w końcówce straciła drugą bramkę i ostatecznie wróciła do Złotego Stoku z punktem. Remis przed meczem goście braliby w ciemno, patrząc na przebieg spotkania, po ostatnim gwizdku czuli jednak spory niedosyt...

Zespół ze Złotego Stoku pozostał w tabeli na ósmej pozycji. Teraz Unię czeka teoretycznie dużo łatwiejsza przeprawa. Rywalem będzie ostatni w tabeli Zamek Gorzanów, który po katastrofalnym początku sezonu, wszedł już na nieco wyższe obroty i w środę zdobył pierwszy punkt, remisując z Hutnikiem Szczytna.

em24.pl

18

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Orzeł przegrał z Nysą, Unia Bardo ograła Pogoń. W A-klasie Unia Złoty Stok blisko wygranej z liderem

    2020-11-12 11:22:53

    gość: ~Jogo

    Brawo Unia Bardo!!!

  • 2020-11-12 11:28:31

    gość: ~realita

    @~Jogo

    wymęczone 3:2 z drużyną która w tym sezonie zdobyła jeden punkt to rzeczywiście powód do bicia brawa

  • 2020-11-12 11:27:18

    gość: ~hehehe

    hehehe Orzeł zdechł

  • 2020-11-12 11:38:02

    gość: ~Prawdziwy kibic

    Zawsze Polonia blisko serca... tylko proszę zmieńcie trenera bo większego strzału w kolano to dawno nie pamiętam.. ostatnia drużyna strzela wam 3 bramki.... żenada

  • 2020-11-12 11:53:31

    gość: ~Kibic

    @~Prawdziwy kibic

    Dokładnie. Jako piłkarz może być ale trenerkę niech odstąpi komuś bardziej doświadczonemu.

  • 2020-11-12 12:34:55

    gość: ~Jfjjj

    @~Prawdziwy kibic
    Skwarek, odpuść już. Śmieci piszesz na fb Polonii, bo jakiś kumpel ci sprzedał słabe info o tym, że pejo grał na lewo w Piskorzowie, teraz anomiowo się prujesz.

    Ps twój styl pisania, Panie 'trzy kropki' :)

  • 2020-11-12 18:56:15

    gość: ~Xxx

    @~Jfjjj
    Tam już nie ma ludzi do grania mundki słabe warzocha to nie piłkarz wygrana z sudetami to nie sukces.Juz im zmiana trenera nie pomoże 7-8 ludzi chyba tam nie chce grac

  • 2020-11-12 23:30:10

    gość: ~Ktoś

    @~Xxx
    Mundki słabe, nie wiem koleś w jakim wieku jesteś, ale ja bym chciał biegać za piłką tak jak oni w tym wieku. Jeden wrócił po takiej kontuzji że wielu by zakończyło przygodę z piłką,a drugi... Chciałbym biegać tak jak on. Szacunek dla nich!!!

  • 2020-11-13 09:54:06

    gość: ~KIBIC

    @~Xxx
    Koleś a no dawaj na boisko i pokarz jak to się gra w piłkę. Śmiało dostaniesz nr jaki chcesz i zapierdzielaj tylko nie mów że nie potrafisz a jak jesteś ciamajdą to na topole te przy boisku Polonii i licie trzepać bo przeszkadzają w czasie meczu. Na najbliższym meczu przyjdż do szatni i poproś że chcesz grać to dostaniesz szansę.

  • 2020-11-13 15:12:47

    gość: ~Dok

    @~KIBIC
    ty weź się za słownik ortograficzny przygłupie bez szkoły

  • 2020-11-12 19:30:07

    gość: ~Dokładnie

    @~Jfjjj
    skwaro to zwykła parówa, nue chcemy Cię widzieć na meczu Poloni... kiedyś dobrze mówiła Magda P ze musi się z tobą rozstać bo jesteś zwykły nieudacznik życiowy...

  • 2020-11-12 21:04:43

    gość: ~Xxx

    @~Dokładnie
    Ale to polonia jest słaba a skwaro juz tam nie gra kilka lat.Więc to wy macie problem

  • 2020-11-12 21:18:41

    gość: ~Jsjsks

    @~Xxx
    Nie gra kilka lat? No to jednak ma problem, jak po tylu latach ból odbytu jest. Polonia ma problem? zabawa w A klasie, poruszać się chcemy napinaczu

  • 2020-11-12 21:57:23

    gość: ~Ooo

    @~Jsjsk
    Zabawa to będzie w b klasie poruszaj się w kiblu może ci to lepiej wyjdzie.kogo ty bronisz trenera czy zarząd którego jesteś prawdziwym czlonkiem

  • 2020-11-12 23:38:12

    gość: ~Ja

    @~Ooo
    Członka to ty masz na co dzień w ustach.

  • 2020-11-12 23:09:33

    gość: ~Jo

    @~Xxx
    Skwaro nigdy nie grał w Poloni on tam tylko był, on nawet na takim poziomie nie dawał rady.

  • 2020-11-13 18:50:54

    gość: ~Ja

    @~Jo
    Pedały polonia

  • 2020-11-14 14:29:08

    gość: ~Prawdziwy ja

    ostatnio dodany post

    @~Ja
    Pedały to twoi starzy.

REKLAMA