Pijany 45-latek jechał hulajnogą elektryczną. Teraz poniesie konsekwencje

zdjęcie ilustracyjne fot.: KPP Ząbkowice Śląskie

28 września ząbkowickie policjantki zatrzymały 45-latka, który kierował hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało blisko 2,3 promila alkoholu.

Mężczyzna swoim zachowaniem naraził na niebezpieczeństwo siebie i innych uczestników ruchu.

Policja przypomina, że hulajnoga elektryczna to pełnoprawny pojazd. Brak rozwagi, nadmierna prędkość czy jazda po alkoholu mogą skończyć się tragedią.

Jadący hulajnogą musi być trzeźwy, nie może być pod wpływem środków odurzających, obie ręce musi trzymać na kierownicy, nie wolno przewozić mu pasażerów, zwierząt czy dużych bagaży i przejeżdżać przez przejścia dla pieszych. Dopuszczalna prędkość hulajnogi to maks. 20 km/h na drogach rowerowych, a dzieci do 10 lat nie mogą korzystać z hulajnóg na drogach publicznych (poza strefą zamieszkania, pod opieką dorosłych).

Za jazdę hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) kierujący obligatoryjnie otrzymuje mandat w wysokości co najmniej 2.5 tys. zł. Może też stanąć przed sądem. Wtedy grzywna rośnie nawet do 30 tys. zł. Sprawca wykroczenia nie straci prawa jazdy, nie dostanie także punktów karnych. Jednak sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych od 6 miesięcy do 3 lat. Za jego złamanie, tak samo jak w przypadku kierowcy samochodu, grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie