25-latka chciała pomóc kuzynowi, 27-latek koledze. Wpadli w sidła oszustów

zdjęcie ilustracyjne fot.: mp

Ząbkowiccy policjanci odnotowali kolejne przypadki oszustw metodą „na BLIK”. Tym razem ofiarami padły młode osoby.

Pierwszą poszkodowaną była 25-letnia mieszkanka powiatu ząbkowickiego. - Kobieta otrzymała wiadomość na komunikatorze od osoby podszywającej się pod jej kuzyna. Oszust, przejąwszy wcześniej konto, poprosił o opłacenie zakupów. Tłumaczył, że sam nie może tego zrobić z powodu limitu płatności na koncie. Kobieta, przekonana, że rozmawia z bliską osobą, wysłała kod BLIK - relacjonuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Niedługo później rzekomy kuzyn skontaktował się ponownie. Tym razem poinformował, że chce oddać pieniądze, ale wymaga to kolejnego kodu. Pokrzywdzona ponownie podała dane, wierząc w uczciwość rozmówcy. W efekcie z jej konta zniknęło blisko 3 tysiące złotych. Dopiero rozmowa z prawdziwym kuzynem uświadomiła jej, że padła ofiarą oszustwa.

Tego samego dnia do policjantów zgłosił się także 27-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego. Scenariusz wyglądał podobnie: przejęte konto kolegi, prośba o szybkie opłacenie zamówienia i wysłanie kodu BLIK. Mężczyzna stracił 600 złotych.

Oba przypadki pokazują, że ofiarami mogą paść nie tylko osoby starsze, ale również ludzie młodzi, często biegle posługujący się technologią i komunikatorami. Oszuści grają na emocjach, pośpiechu, chęci pomocy, poczuciu obowiązku wobec bliskich.

Ząbkowiccy policjanci przypominają:

• zawsze weryfikuj prośby o pieniądze, nawet jeśli pochodzą od bliskich, zadzwoń, upewnij się, że to faktycznie ta osoba,
• nie podawaj kodów BLIK osobom trzecim,
• traktuj każdą nietypową prośbę w Internecie jako potencjalną próbę oszustwa,
• dbaj o bezpieczeństwo swoich kont, stosuj silne hasła, weryfikację dwuetapową, a w razie przejęcia konta natychmiast je zablokuj.

em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie