Unia Złoty Stok jest na dobrej drodze do powrotu na boiska klasy okręgowej // zdjęcie archiwalne fot.: Poszukując Kadru - Magdalena Winnik
Orzeł przegrał w Strzegomiu, Skałki na fali. Zamek prowadził w Roztoce trzykrotnie, ale mecz zakończył bez punktów. Sparta jedną nogą w okręgówce.
Klasa okręgowa: Orzeł przegrał w Strzegomiu. Liga będzie ciekawsza
Ząbkowiczanie doznali pierwszej porażki i drugiej straty punktów w rundzie wiosennej. W Strzegomiu podopieczni Piotra Kupca ulegli miejscowemu AKS 2:4 (0:3). Orzeł pozostaje liderem, ale ich przewaga nad wiceliderem z Bielawy stopniała do dwóch punktów, a nad trzecimi Skałkami do sześciu.
Biało-niebiescy już po 10. minutach przegrywali 0:2, tracąc gole po indywidualnych błędach. Najpierw Fudali przegrał wydawałoby się wygrany pojedynek biegowy z Rajcą, a po chwili nieporozumienie Matusika i Kobrzaka wykorzystali miejscowi, wychodząc z szybką kontrą i zdobywając drugiego gola. Orzeł co prawda dłużej utrzymywał się przy piłce, ale przez pierwsze 30. minut jedynym godnym uwagi był strzał Skubisza, po którym piłka powędrowała nad bramką. Gospodarze zaś mogli, a wręcz powinni wygrywać znacznie wyżej. Zmarnowali jednak trzy doskonałe sytuacje do zdobycia kolejnego gola. Pod koniec pierwszej połowy dwie szanse miał też Grzywniak, ale miejscowi uchronili się przed stratą gola. Gdy wydawało się, że obie ekipy zejdą na przerwę przy dwubramkowym prowadzeniu gospodarzy, ci zdobyli trzeciego gola. Tym razem Pukacz odbił uderzoną z dystansu piłkę, a przy dobitce nie miał już szans i w Strzegomiu lider z Ząbkowic Śląskich był niemal na deskach.
W drugich 45. minutach inicjatywa należała przez całą połowę do Orła. Ząbkowiczanie atakowali, ale dopiero po 60. minucie zdobyli pierwszego gola. Do siatki AKS trafił Robak po celnym strzale z głowy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Pomimo wielu okazji biało-niebieskim dopiero w 84. minucie rywalizacji udało się strzelić gola numer dwa. Zdaniem arbitra w polu karnym faulowany był Fudali, a jedenastkę na gola zamienił Grzywniak. Orzeł już wcześniej miał znakomite okazje, by zmniejszyć straty, ale próby przede wszystkim Grzywniaka nie znajdowały drogi do bramki dobrze dysponowanego Słowika. Zaraz po skutecznie egzekwowanym rzucie karnym biało-niebiescy znów mieli znakomitą okazję, tym razem na remis. Sojka źle tafił jednak w piłkę i ta powędrowała obok bramki. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, rozpaczliwie broniący się AKS sfinalizował akcję dającą im czwartego gola. W bocznym sektorze boiska gracz strzegomian minął dwóch graczy Orła, dograł piłkę w pole karne, a tam czekał na nią Sabiszewski, który ustalił wynik rywalizacji.
Teraz ząbkowiczan czeka starcie z Nysą Kłodzko na własnym obiekcie.
Klasa okręgowa: Skałki kontynuują zwycięską serię
Nie miało większej historii spotkanie w Stolcu, gdzie miejscowe Skałki rywalizowały z kłodzką Nysą. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie po golu Dawca, a następnie sukcesywnie powiększali przewagę. Co prawda Nysa zdołała zdobyć gola tuż przed przerwą, ale jak się później okazało, było to jedynie honorowe trafienie. Na listę strzelców oprócz Dawca, który zdobył dwie bramki, wpisali się też Samuel, Adamczyk oraz Raszpla. Teraz przed Skałkami mecz wyjazdowy. Rywalem wałbrzyski Górnik.
W tabeli stolczanie zajmują trzecie miejsce i do miejsca premiowanego grą w barażach tracą cztery oczka, do liderującego Orła sześć. Do końca sezonu pozostały cztery kolejki.
Klasa okręgowa: Wyjazdowy blamaż Sparty
Jak najszybciej o wyjeździe do Głuszycy będą chcieli zapomnieć piłkarze Sparty Ziębice. Włókniarz pokazał ziębiczanom, że ich ostatnie wyniki na własnym boisku to nie przypadek i rozbił ekipę trenera Tomasza Masłowskiego aż 6:0 (2:0). Dzięki tej wygranej głuszyczanie przybliżyli się do pozostania w lidze na kolejny sezon, mając już trzynaście punktów przewagi nad trzecią od końca Spartą i osiem nad czwartą Polonią Bystrzyca Kłodzka. W najbardziej pesymistycznym scenariuszu z klasy okręgowej może spaść jednak aż pięć zespołów i choć to scenariusz, którego realizacja jest mało prawdopodobna, to jednak nie można go całkowicie wykluczać.
Problemy Sparty w Głuszycy rozpoczeły się po 30. minucie gry. Wcześniej ziębiczanie zdołali utrzymywać bezbramkowy remis. Do przerwy schodzili jednak ze stratą dwóch goli po bramkach Kosiora i Kusio. Po zmianie stron w 65. minucie podwyższył Patrick Rangel Mendes, a kolejne dwa gole były autorstwa Brzezińskiego. Wynik rywalizacji w doliczonym czasie gry ustalił Kaźmierczak. Teraz przed ziębiczanami mecz wyjazdowy w Żarowie i wydaje się, że to pojedynek, w którym ziębiczanie muszą zapunktować jeśli jeszcze myślą o tym, by wyprzedzić znajdującą się przed nimi bystrzycką Polonię.
Klasa okręgowa: Zamek kruszył Granit, ale ostatecznie przegrał
W Kamieńcu Ząbkowickim mają coraz większe powody do niepokoju, bo Zamek wciąż nie może być pewny utrzymania. Podopieczni Grzegorza Czachora mają w tabeli osiem oczek przewagi nad czwartą od końca Polonią Bystrzyca Kłodzka, z którą Zamkowi przyjdzie rywalizować w najbliższy weekend. Zamek musi jednak punktować, bo tak naprawdę dopiero jedenasta pozycja daje utrzymanie bez względu na czwartoligowe rozstrzygnięcia i mecze barażowe. Aktualnie ekipa Grzegorza Czachora to miejsce zajmuje, ale dwunasty Włókniarz Głuszyca ma już tyle samo punktów i tylko gorszy bilans meczów bezpośrednich.
W minioną sobotę Zamek grał w Roztoce i choć trzykrotnie obejmował prowadzenie w meczu, to z dalekiego wyjazdu wrócił bez punktów. Podopieczni Grzegorza Czachora szybko objęli prowadzenie po trafieniu z ostrego kąta Gerlacha. Strzelony gol dał sporo pewności gościom, którzy solidnie prezentowali się na tle wyżej notowanego rywala. Nie ustrzegli się jednak błędu. Po indywidualnej akcji wyrównujące trafienie dla miejscowych zdobył Suchecki. Na przerwę to Zamek schodził prowadząc. Indywidualną akcją popisał się Gerlach, który znakomicie dograł piłkę przed bramkę do Nowaka, a ten z najbliższej odległości zmusił golkipera Granitu do kapitulacji.
Druga połowa pod względem emocji była jeszcze ciekawsza. Było w niej wszystko. Dużo bramek, czerwona kartka, rzut karny i gol na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry. Niestety, więcej dobrego w tym okresie mieli gracze Granicy. To oni jako pierwsi zdobyli gola po trafieniu Ordy i choć Zamek odpowiedział po kolejnej świetnej akcji Gerlacha i bramce Jasińskiego, to w 75. minucie był ponownie remis. Chwilę wcześniej gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego. Strzał z jedenastu metrów obronił Czarnecki. Jedenastkę sprokurował Nowak, który ujrzał czerwoną kartkę. Przy stracie gola na 3:3 Zamek grał już więc w dziesiątkę, a samo trafienie padło po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu. Na listę strzelców wpisał się Pospiszyl. Zamek grający w liczebnym osłabieniu został zepchnięty do defensywy i choć umiejętnie się bronił, to jednak w doliczonym czasie gry stracił czwartego gola. Jego autorem był Danaj, który wyszedł sam na sam z Czarneckim, minął go i ulokował piłkę w siatce.
A-klasa, gr. II: Przełamanie Cisu, Ślęża z porażką
Drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej odnieśli zawodnicy Cisu Brzeźnica, którzy pokonali u siebie przedostatnich w tabeli Czarnych Sieniawka 3:0 (1:0). Na listę strzelców wpisali się Bilski, który do siatki rywali trafił dwukrotnie oraz Piątkiewicz, który ustalił wynik rywalizacji. Cis jest w tabeli na dziesiątym miejscu, ale do siódmej lokaty traci tylko trzy oczka. Za tydzień ekipa z Brzeźnicy zagra w Słupicach z szóstą Deltą.
Wciąż pewni utrzymania nie mogą być w Ciepłowodach. Wydawało się, że Ślęża po dwóch ostatnich remisach w meczu z LKS Gilów jest w stanie odnieść pierwsze zwycięstwo w lidze od ponad pół roku. Nic bardziej mylnego. Ciepłowodzianie przegrali 0:1 (0:0).
Samo spotkanie było wyrównane i mogło zakończyć się wygraną zarówno jednych, jak i drugich. Skuteczniejsi byli jednak przyjezdni, którzy w 70. minucie objęli prowadzenie i nie oddali go do końca rywalizacji. Ciepłowodzianie na przestrzeni całego meczu oddali sporo strzałów w kierunku bramki gości, ale albo były niecelne, albo z ich obroną nie miał większych problemów bramkarz gilowian.
Teraz przed Ślężą wyjazd do solidnej Victorii Tuszyn. Znajdująca się za plecami ślężan ekipa z Sieniawki zagra u siebie z Kłosem Lutomia. Przewaga Ślęży nad Czarnymi wynosi cztery punkty. Do końca sezonu pozostało pięć kolejek.
A-klasa, gr. III: Kłos oddał mecz walkowerem, Unia Złoty Stok wygrała w Stroniu Śląskim
Nie odbył się pojedynek Unii Bardo z Kłosem Laski. Bardzianie zainkasowali trzy punkty bez gry, bowiem Kłos ze względu na problemy kadrowe zrezygnował z przyjazdu do Barda. Podopieczni Pawła Świerzawskiego awansowali po tej kolejce na piąte miejsce w tabeli. Za tydzień unici zagrają z Dzikowcu z miejscową Burzą, a Kłos zgodnie z terminarzem ma zmierzyć się z Kryształem Stronie Śląskie. Wiele jednak wskazuje na to, że ta rywalizacja nie dojdzie do skutku, a Kryształ zainkasuje trzy punkty bez gry. Według nieoficjalnych informacji Kłos wycofał się z rozgrywek z powodu problemów kadrowych.
W miniony weekend z rywalem ze Stronia Śląskiego rywalizowała Unia Złoty Stok. Walcząca o najwyższe cele ekipa Waldemara Tomaszewicza miała w Stroniu Śląskim niesamowicie trudną przeprawę, ale ostatecznie wyszła z niej z tarczą. Co więcej, punkty stracił też wicelider z Lądka-Zdroju i unici znów powiększyli przewagę nad drugą drużyną do pięciu oczek w tabeli. Mają też jeden niedokończony mecz. Jeśli go wygrają to z buforem ośmiu oczeka na sześć kolejek przed końcem rozgrywek będą niekwestionowanym faworytem do awansu.
em24.pl
Pierwsza porażka Orła na wiosnę, kolejne zwycięstwo Skałek. W A-klasie Unia Złoty Stok bliska awansu
2024-05-22 12:56:06
gość: ~Były zawodnik
Pytam orzeł pany.W 6 lidze.Czekam na odpowiedź.
2024-05-22 13:19:23
gość: ~Były twojej baby
@~Były zawodnik
Z Ciebie taki były zawodnik - nazwę klubu z zasad pisowni oraz przede wszystkim z SZACUNKU - pisze się z dużej litery. Ale ty tylko szukasz poklasku - tak Orzeł Pany !
2024-05-22 17:50:27
gość: ~Były zawodnik
@~Były twojej baby
Palo patrz co oni grają.Nie czepiają się pisowni.Jada trzy razy na wieś i zobaczymy co z awansem. Wyluzuj.Popierasz słabo grającego lidera 6 ligi.Gdzie orzeł nie grał tak nisko przez 50 lat.Dotarlo czy za trudne dla ciebie.
2024-05-22 18:46:00
gość: ~Kolo
@~Były zawodnik
Jesteś miernotą
2024-05-22 22:27:24
gość: ~Były twojej baby
@~Były zawodnik
Może obecność właśnie takich grajków jak ty doprowadziła do obecnego stanu rzeczy … Słabo grający Orzeł co w wyjściowym składzie ma 16-17 latków … Pomyśl zanim coś napiszesz
2024-05-22 13:31:23
gość: ~Fakt
@~Były zawodnik
Nareszcie jesteś szczęśliwy że Orzeł przegrał. Dobrze że jesteś byłym zawodnikiem i nie masz już nic czynnego na boisku do zrobienia aby zaszkodzić naszemu Orłowi. Pisać możesz co chcesz , ulży ci. Uważaj bo z radości zrobisz stolec.
2024-05-22 18:45:17
gość: ~Seba
@~Były zawodnik
Jesteś miernotą....
2024-05-22 21:02:27
gość: ~Xxx
@~Seba
Ty przybyłem.Dobrze napisał
2024-05-22 21:05:33
gość: ~Xxx
@~Xxx
Przyglupem i to do potęgi.Pogadamy po rundzie jak nas Bielawa wyprzedzi i nie daj Boże skalki
2024-05-22 13:00:55
gość: ~Unita
Boją się nas kibice angielscy!!!
Boją się nas także holenderscy!!!
Boi się nas Kłos z Lasek!!!
Orzeł Ząbkowice to mały fistaszek!!!
Unia!!!
2024-05-22 14:06:31
gość: ~xxxx
@~Unita
Jak unia i gdzie?
2024-05-22 14:26:43
gość: ~Unita
@~xxxx
Dobrze i tam :)
2024-05-22 13:33:12
gość: ~Fakt
Orzeł Pany.
2024-05-22 17:58:54
gość: ~Xxx
@~Fakt
Słabo to widzę.Bez zaangażowania będzie ciężko utrzymać lidera.Nawet zjebane Skałki są obecnie faworytem ,Lechia 2 też piłkarsko wyglądała lepiej,bardzo słaba gra w Ziębicach.Ciezko znaleźć pozytywy
2024-05-22 18:12:24
gość: ~Lopez
@~Fakt
Bez Grzywniaka, Orzeł w okregowce miejsce w środku tabeli.
2024-05-22 23:18:38
gość: ~Bartek
@~Lopez
Bez Grzywniaka orzeł grałby lepiej koleś na 12 sam na sam ma skuteczność 10% wykorzystanych rozwala całą ofensywę i ustawienia a od tych długich piłek tylko na tego samolubnego lenia można dostać wymiotów facet gdy dostanie kolesia do krycia jak było z Bielawą nie istnieje o lV lidze może pomarzyć zwykły kopacz siłowy
2024-05-23 11:05:19
gość: ~Obiektywny
@~Bartek
Grzywniak słaby , mlodziez słaba , trener nie wie co to taktyka nikt nie potrafi grać to ja się pytam czemu Grzywniak najlepszy strzelec w lidze a Orzeł na 1 miejscu ?
2024-05-23 16:48:56
gość: ~Xxx
@~Obiektywny
Jeszcze chwilę i się okaże ile są warci.Ale obecnie jest lipa
2024-05-23 21:03:07
gość: ~Autor
@~Obiektywny
Jaki poziom taki król
2024-05-24 08:49:49
gość: ~xxx
@~Autor
prawdę mówiąc wałbrzyska okręgówka dawno nie była tak mocna...
2024-05-24 22:37:43
gość: ~Ty tytyrytyy
ostatnio dodany post
@~Bartek
Ej stary przesadziłeś
Musi być z Ciebie dobry ogrodnik ✌️
2024-05-22 15:31:44
gość: ~Lolek
Unia Złoty Stok w okręgówce na sezon? Po co to klubowi. W zimie w sparingu 8:0 leją ich Ziębice, które sa na samym dnie. Czy warto zadłużać klub? Czy lepiej grać sobie na poziomie a klasy i cieszyć się?
2024-05-22 17:22:42
gość: ~Lolitos
@~Lolek
Jeżeli awansują , to z budżetem , można rzec tylko i wyłącznie gminnym po rundzie zrezygnują .
2024-05-22 18:00:38
gość: ~Eee
@~Lolek
Waldek będzie pracował za darmo.A król przestanie płacić lewą kase
2024-05-22 18:48:12
gość: ~A tomek
@~Eee
Z tego co wiem Waldek odchodzi
2024-05-22 22:36:28
gość: ~Bolek
@~Lolek
Ale to chyba nie twój problem Loluś?
2024-05-22 21:29:34
gość: ~normalny
(this post was banned by administrator)
2024-05-22 21:51:32
gość: ~ZKS
Unia Unia ZKS nie ma lipy wraca do okregowki
W przyszłym roku wjeżdżamy do stolca
2024-05-23 08:05:38
gość: ~fuck
@~ZKS
I już tam zostańcie.
2024-05-24 13:53:30
gość: ~Czachorfaja
O kamiencu cicho tam każdy do wyje…….. tylko młodzież zostawić
REKLAMA
REKLAMA