Mógł stracić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Pomogła pracownica banku

zdjęcie ilustracyjne fot.: mp

68-latek otrzymał telefon  z informacją, że ktoś na jego dane zaciągnął kredyt na blisko 70 tys. zł i wnioskował o duplikat karty płatniczej. Senior nie dał się oszukać.

13 marca do ząbkowickich policjantów przyszedł mężczyzna by złożyć zawiadomienie o próbie oszustwa. 68-latek po godz. 9 otrzymał telefon od mężczyzny podającego się za pracownika jego banku.

- Dzwoniący oświadczył, że w województwie opolskim na 68-latka został niego zaciągnięty kredyt w wysokości 67 tysięcy złotych oraz ktoś zawnioskował o wydanie duplikatu karty płatniczej. Jedynym wyjściem by nie stracić pieniędzy to udać się do banku i zaciągnąć kredyt na 60 tysięcy złotych. Otrzymane pieniądze 68-latek miał wybrać i czekać na dalsze instrukcje. Głos w telefonie poinstruował seniora by ten się nie rozłączał. Mieszkaniec powiatu ząbkowickiego przejął się sytuacją i od razu udał się do swojego banku. Tam za namową pracownicy, gdy oszust po rozłączeniu ponownie próbował się dodzwonić, 68-latek odebrał telefon i powiedział, że jest na policji. Na tym jego rozmowa z fałszywym konsultantem bankowym się zakończyła. Oczywiście po sprawdzeniu okazało się, że nikt nie wziął na jego dane kredytu, ani nie wnioskował o dodatkowe karty płatnicze. Dzięki trzeźwemu myśleniu pod presją czasu oraz czujności pracowników banku 68-latek zachował swoje pieniądze - relacjonuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Policja przypomina by zawsze być czujnym, zwłaszcza gdy chodzi o pieniądze i dane wrażliwe. Każdorazowo, gdy ktoś prosi o:

• wykonanie transakcji z naszego rachunku bankowego,
• przekazanie danych służących do logowania na konto bądź gotówki nieznanej nam osobie,
• wpłatę środków finansowych na wskazany przez „konsultanta bankowego” numer rachunku,
• wygenerowanie kodów BLIK na polecenia głosu w słuchawce,
• zastanówmy się, czy nie jest to potencjalne oszustwo. W takich przypadkach należy bezwzględnie rozłączyć się i starać się zweryfikować tożsamość osoby, która do nas dzwoniła albo kontaktowała się z nami. Warto dwa razy zastanowić się i dokładnie wszystko sprawdzić przed wykonaniem czynności zleconej nam przez głos w słuchawce, aby nie stracić życiowych oszczędności.

em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie