Pijany ciągnikiem podjechał pod sklep. Teraz grozi mu nawet do trzech lat pozbawienia wolności

53-latek miał w organizmie ponad 2.5 promila alkoholu fot.: KPP Ząbkowice Śląskie

Ząbkowiccy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego ciągnikiem John Deere. 53-latek miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. 

6 marca po godz. 13 policja otrzymała informacje, że nietrzeźwy mężczyzna poruszający się ciągnikiem rolniczym podjechał pod sklep w gminie Stoszowice, gdzie kupił alkohol. Funkcjonariusze ruchu drogowego od razu udali się we wskazane miejsce, jednak kierującego już tam nie było.

-  Mundurowi wiedząc jak wielkie zagrożenie w ruchu drogowym powoduje pijany kierowca szczególnie jeżeli porusza się tak dużym pojazdem, nie dali za wygraną. Dzięki informacjom z telefonicznego zgłoszenia wytypowali rejon w którym mógł się poruszać pojazd i tam właśnie się udali. Okazało się, że mieli rację. Na jednej z dróg publicznych w gminie Stoszowice zatrzymali ciągnik rolniczy John Deere odpowiadający opisowi i przebadali na stan trzeźwości 53-latka siedzącego za kierownicą. Mieszkaniec powiatu ząbkowickiego miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Teraz kierujący musi się liczyć z wysoką grzywną, karą pozbawienia wolności do lat 3, oraz zakazem kierowania pojazdami mechanicznymi od 3 do nawet 15 lat.

em24.pl