Oszuści w natarciu. Złotostoczanka nie dała się oszukać, ząbkowiczanin stracił zaś 5 tys. zł

zdjęcie ilustracyjne fot.: mp

46-letni mężczyzna dał się nabrać przestępcy na legendę o zagrożonych oszczędnościach w wyniku czego stracił 5 tys. zł.

Codziennie do policjantów zgłaszają się osoby oszukane przez przestępców przy użyciu różnych legend i sposobów. Często oszuści powielają sprawdzone już sposoby licząc że trafi się osoba, którą przekonają, która im uwierzy i zrobi dokładnie to co mówią.

- W ostatnim tygodniu z ząbkowickimi policjantami skontaktowała się seniorka z gminy Złoty Stok, która odebrała telefon od oszusta. Przestępca próbował przekonać kobietę, że wnuczek miał wypadek, potrącił kobietę na pasach i grozi mu 12 lat więzienia. Oszuści pytali seniorkę ile ma pieniędzy, oszczędności. Kobieta zorientowała się, że nie rozmawia z wnuczkiem i zaproponowała, że zadzwoni do jego ojca. Oszust starał się ją od tego odwieść, na szczęście bezskutecznie. Seniorka poinformowała o zdarzeniu policję, a jej pieniądze pozostały bezpieczne - informuja Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Mniej szczęścia miał 46-latek z Ząbkowic Śląskich. 10 listopada otrzymał telefon od rzekomego „pracownika banku”, że mogło dojść do kradzieży jego danych osobowych w wyniku czego trzeba zabezpieczyć konto przed wzięciem pożyczki, kredytu przez osoby nieuprawnione. - Fałszywy konsultant bankowy polecił mężczyźnie zainstalowanie aplikacji przez którą skontaktuje się z nim dział „Bezpieczeństwa Banku”. Mieszkaniec powiatu ząbkowickiego zgodnie z zaleceniami zainstalował aplikację. Podczas półtoragodzinnej rozmowy, na telefon gdzie zainstalowana była sugerowana aplikacja, przychodziły 46-latkowi SMS-y o logowaniu na jego konto z innych urządzeń. Oszust przekonał mężczyznę, że to normalne w takiej sytuacji i polecił mu zalogować się do banku i przykazywać na bieżąco co się na koncie dzieje, a także potwierdzać przelewy BLIK. Przekonał 46-latka, że po zakończeniu całej procedury i minięciu zagrożenia pieniądze wrócą do niego. Niestety oszust kłamał. Mieszkaniec Ząbkowic Śląskich w wyniku oszustwa stracił 5 tys. zł, które przestępca wypłacił za pomocą kodów BLIK - relacjonuje policjantka.

Funkcjonariuszka po raz kolejny apeluje o ostrożność i kierowanie się zasadą ograniczonego zaufania w rozmowach telefonicznych związanych z pieniędzmi, szczególnie jeżeli mowa jest o zagrożeniu, presji czasu, a także instalowaniu dodatkowego oprogramowania na urządzeniach z dostępem do internetu.

KPP Ząbkowice Śląskie