Zaczęło się od kliknięcia w internetową reklamę i podania numeru telefonu komórkowego w formularzu kontaktowym.
Wówczas 70-latek nie przypuszczał, że wpadł w sidła oszustów i że zamiast obiecanych wysokich zysków z kryptowaluty straci 20 tys. złotych.
Chwilę po wysłaniu formularza do mężczyzny zadzwonił „potencjalny inwestor” konsultant, który namówił 70-latka na wpłacenie na podane konto bankowe 900 złotych wpisowego. - Kolejny krok by otrzymać pieniądze to zainstalowanie odpowiedniego programu na komputerze, co mieszkaniec powiatu ząbkowickiego również zrobił. Komunikacja pomiędzy pokrzywdzonym a rzekomym konsultantem-brokerem odbywała się przez komunikator internetowy. Na konto 70-latka wpłacone zostało nawet kilkaset złotych jako pierwszy zysk z inwestycji. I tutaj nastąpił przełom. Bank wyłapał potencjalne oszustwo i skontaktował się z 70-latkiem, który po ostrzeżeniu wykasował programy zdalnego pulpitu z komputera, a od banku mężczyzna dostał nowy login i hasło do konta - relacjonuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
To mógł być szczęśliwy koniec tej historii, jednak temat wrócił po kilku miesiącach. - Za pomocą internetowego komunikatora z mężczyzną skontaktował się mężczyzna, który oświadczył, że w wyniku wcześniejszych inwestycji zysk 70-latka wzrósł do 4 tys. dolarów. Jedyne co musiał zrobić pokrzywdzony to ponownie zainstalować podane przez dzwoniącego programy na komputerze i zalogować się do swojego banku. Rozmowa trwała kilkadziesiąt minut podczas których 70-latek wykonał wszystkie polecenia dzwoniącego i czekał na pieniądze. Kilka dni później otrzymał kolejny telefon, tym razem z banku z informacją, że jego wniosek kredytowy został odrzucony. Mężczyzna od razu skontaktował się ze swoim bankiem, ponieważ o żaden kredyt nie występował. Wtedy dowiedział się, że z jego konta zniknęły pieniądze w kwocie 20 tysięcy złotych - relacjonuje policjantka.
Funkcjonariuszka ostrzega i apeluje o rozsądek przy tego typu inwestycjach. - Nie wierzmy ślepo osobom, które obiecują nam wysoki i szybki zysk. Sprawdzajmy podane przez nich informacje, a przede wszystkim nie instalujmy programów o których nic nie wiemy - apeluje.
em24.pl / KPP Ząbkowice Sląskie
REKLAMA
REKLAMA