Chcieli zainwestować w akcje Orlenu, padli ofiarą oszustów. Stracili oszczędności

zdjęcie ilustracyjne fot.: mp

Na nic wydają się zdawać komunikaty policji i przestrogi dotyczące telefonicznych oszustw. W ostatnich dwóch dniach kolejne trzy osoby z powiatu straciły pieniądze.

21 września na komisariat w Ziębicach zgłosił się mężczyzna, który złożył zawiadomienie o przestępstwie Kilka miesięcy wcześniej 42-latek na jednym z portali społecznościowych zobaczył reklamę inwestycji w akcje spółki Orlen. Zachęcony wysokimi, gwarantowanymi zyskami zostawił numer telefonu. Kilka dni później skontaktował się z nim konsultant firmy. Rzekomy przedstawiciel miał wschodni akcent i namówił pokrzywdzonego na zainstalowanie w swoim telefonie aplikacji AnyDesk, która miał być niezbędna do inwestycji. Po zalogowaniu się podał oszustowi hasło, które jak ten twierdził miało być jego numerem klienta. Przez następne miesiące „konsultant inwestycyjny” kontaktował się z pokrzywdzonym kilkukrotnie. Przekonał mężczyznę do wpłaty na wskazane konto ok. 900 złotych, by następnie za pomocą zainstalowanej aplikacji pokazać mu jak się inwestuje.

- Kiedy okazało się, że mieszkaniec gminy Ziębice nie zorientował się, że został oszukany, przestępcy poszli o krok dalej. Polecili mu ściągnąć na komputer dodatkową aplikację TeamViewer by, jak przekonali mężczyznę, mógł otrzymać zyski z inwestycji. W tym czasie zawarli kilka umów pożyczkowych z tzw. parabankami na łączną kwotę ponad 18 tysięcy złotych - informuje Katarzyna Mazurek, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Nie było to jedyne takie zawiadomienie przyjęte przez ziębickich policjantów ostatnim czasie. Zaledwie dzień wcześniej do komisariatu zgłosiła się kobieta, która zawiadomiła, że padła ofiarą oszustów. 70-latka straciła prawie 34 tysiące złotych. - Pokrzywdzona również chciała zainwestować w akcje Orlenu. Znalazła reklamę na jednym z portali społecznościowych i dalej sprawy potoczyły się niemal identycznie jak w przypadku 42-latka. Najpierw inwestycja w kwocie około 1000 zł złotych i przelanie pieniędzy na wskazane przez oszustów konto, a następnie ściągnięcie aplikacji AnyDesk, następne zaciągnięte kredyty i przelane pieniądze - dodaje policjantka.

W ciągu zaledwie dwóch dni policjanci przyjęli zawiadomienia od trzech różnych osób o oszustwie, gdzie przestępcy wykorzystywali ten sam schemat działania. - Ponownie apelujemy o rozsądek i ostrożność. Jeżeli chcemy inwestować poczytajmy najpierw w jaki sposób to zrobić bezpiecznie. Koncern Orlen na swojej stronie również udostępnił „ostrzeżenie przed oszustami” czyli w jaki sposób inwestować by nie dać się oszukać. Jednocześnie ostrzegamy by pod żadnym pozorem nie instalować programów, o które proszą nas nieznajomi ani podawać im loginów i haseł do bankowości internetowej - kończy funkcjonariuszka.

em24.pl / KPP Ząbkowice Śląskie