Express-Miejski.pl

Krzysztof Żegański: Choć jesteśmy Miastem Cudów, to w ekonomii cudów nie ma [wywiad, I część]

Burmistrz Krzysztof Żegański zarządza gminą Bardo już czwartą kadencję

Burmistrz Krzysztof Żegański zarządza gminą Bardo już czwartą kadencję fot.: Radosław Chuchra

O 15-leciu pracy w roli burmistrza, zrealizowanych i trwających inwestycjach oraz planach na kolejne lata rozmawiamy z Krzysztofem Żegańskim, burmistrzem Barda.

Express-Miejski.pl: Panie burmistrzu, w marcu ubiegłego roku zapowiedział Pan na łamach naszego portalu, że w kolejnych wyborach samorządowych będzie ubiegał się Pan o reelekcję. Plany się nie zmieniły?

Krzysztof Żegański: Od tego okresu co najmniej dwukrotnie potwierdziałem swoją deklarację chęci startu w kolejnych wyborach samorządowych. Chciałbym dokończyć dzieła, które rozpoczęliśmy jeśli chodzi o realizację projektów i zostawić gminę Bardo na wysokim poziomie zarówno ekonomicznym, jak i społecznym. Zatem wszystko aktualne.

Express-Miejski.pl: W grudniu obchodził Pan 15-lecie pracy jako burmistrz. Wracając jeszcze do wydarzeń z 2006 roku, co spowodowało, że zdecydował się Pan ubiegać o fotel włodarza gminy Bardo?

Krzysztof Żegański: Jestem z Bardem związany od dziecka. Moja przygoda z miastem, w sensie bycia w środowisku, sięga kilkudziesięciu lat. Już od młodzieńczych lat byłem społecznikiem, potem jako dwudziestokilkuletni człowiek byłem komendantem hufca harcerzy w Bardzie, gdzie wspólnie realizowaliśmy różnego rodzaju działania dla społeczności, głównie tej młodszej. Były to różnego rodzaju biwaki, rajdy, kolonie czy obozy. W 1990 roku zostałem radnym pierwszej kadencji rady miejskiej, następnie pełniłem rolę sekretarza gminy i cały czas miałem gdzieś tą chęć działania dla dobra społeczeństwa. Przed objęciem funkcji burmistrza pełniłem funkcję prezesa spółki zakładu komunalnego. Ponadto, co tu dużo mówić, jestem mieszkańcem, który tu się urodził, zawsze miałem pewne marzenia względem tego, jak miasto powinno wyglądać i to właśnie te wszystkie czynniki spowodowały, że zdecydowałem się ubiegać o fotel burmistrza.

Chcę też podkreślić, że swoją chęć startu w wyborach poprzedziłem realizacją studiów w zakresie inżynierii sanitarnej, czyli związanej z oczyszczalniami czy budowlami melioracyjno-drogowymi.

Express-Miejski.pl: Co najbardziej zaskoczyło burmistrza Krzysztofa Żegańskiego, po objęciu fotela włodarza gminy?

Krzysztof Żegański: Tych sytuacji było mnóstwo. Często życie weryfikowało różnego rodzaju plany czy założenia, które nawet publicznie się przekazywało. Może zabrzmi to trochę nieskromnie, ale mogę powiedzieć, że znaczną większość rzeczy, które sobie założyłem przed objęciem stanowiska burmistrza, albo już nawet w momencie kiedy byłem włodarzem, udało się w ciągu tych 15 lat zrealizować. Oczywiście na niektóre inwestycje, które zakładałem, że uda się zrealizować w rok, dwa lata, trzeba było czekać czasem nawet i pięć lat, ale choć jesteśmy Miastem Cudów, to akurat w zakresie ekonomii cudów nie ma. Czasem niezbędne były odpowiednie nabory i uruchomienie środków zewnętrznych. Bywało też jednak odwrotnie. Coś, co było gdzieś tam w odległych planach, albo w ogóle wydawało się nierealne do zrobienia, udało się zrealizować, dzięki sprzyjającym okolicznościom i wsparciu z zewnątrz. Generalnie uważam, że okres tych 15 lat to okres bardzo intensywny, ale też bardzo udany dla samej gminy Bardo, co potwierdzają różnego rodzaju rankingi, opinie mieszkańców i gości. Udało się zrealizować wiele inwestycji kubaturowych, ale też takich stricte poprawiających jakość życia mieszkańców.

Oczywiście wciąż dużo jest do zrobienia. Pamiętam, że podczas pierwszej bądź też drugiej kadencji, główną przesłanką było, aby realizować inwestycje, ale nie zadłużać gminy. Do środków unijnych, które pozyskiwaliśmy na bardzo dużą skalę trzeba było jednak mieć wkład własny. Aby się rozwijać, konieczne było sięgnięcie po kredyty. Gdybyśmy zatrzymali się na pierwszym etapie, to gmina jeśli chodzi o finanse byłaby do przodu, natomiast jeśli chodzi o rozwój zostalibyśmy w tyle. Z roku na rok potrzeby w różnych aspektach życia były coraz większe. Dziś bez kredytów niestety, ale samorządy same w sobie nie mają narzędzi, aby realizować duże inwestycje, a co za tym idzie rozwijać się.

Express-Miejski.pl: Nie sposób wymienić wszystkich inwestycji, jakie udało się zrealizować w ciągu blisko czterech kadencji. Gdyby jednak miał Pan wskazać trzy, z których jest Pan najbardziej dumny i które jednocześnie wpłynęły na poprawę jakości życia mieszkańców i spowodowały rozwój gminy?

Krzysztof Żegański: Podzieliłbym te inwestycje na trzy grupy: te związane z ochroną środowiska, te związane z edukacją, sportem i rekreacją oraz te prospołeczne. Jeśli chodzi o pierwszą grupę to na pewno skanalizowanie prawie w 100 proc. gminy, albo poprzez wykonywanie nowych sieci, nowej oczyszczalni albo modernizację starych. Tam, gdzie nie można było wykonać podłączeń do zbiorczych oczyszczalni są przydomowe oczyszczalnie ścieków.

Kolejnym sukcesem jest zwodociągowanie niemal całej gminy. Wyjątkiem jest miejscowość Dębowina, ale póki co nie ma tam deficytu wody i sytuacja jest w normie. Cały czas szukamy jednak rozwiązań, aby i również to sołectwo doczekało się nitki wodociągowej. W ostatnim czasie udało nam się zwodociągować Opolnicę i Janowiec. To dwie trudne miejscowości pod kątem technicznym, ale realizację jednej inwestycji już zakończyliśmy, przy drugiej jesteśmy już blisko mety i są to na pewno zadania, które wpłyną na poprawę jakości życia mieszkańców.

Jeśli chodzi o sprawy oświatowo-kulturalno-sportowe, to myślę, że takim największym sukcesem jest kompleksowa modernizacja szkoły w Przyłęku wraz z całym parkiem sportowo-rekreacyjnym oraz modernizacja szkoły podstawowej w Bardzie, polegająca na ociepleniu budynku, wymianie całej stolarki okiennej, czy montażu kolektorów słonecznych. Sporo zainwestowaliśmy także w infrastrukturę sportową-rozrywkową, tworząc boiska i place zabaw. Odremontowaliśmy i wybudowaliśmy nowe świetlice wiejskie, a przed nami kolejne inwestycje w tej materii - będziemy budować obiekt szatniowy przy kortach tenisowych, rozbudowywać szatnię przy głównym boisku sportowym w Bardzie, a także budować świetlicę w Grochowej.

Jeśli chodzi o inwestycje prospołeczne, to jako samorząd realizowaliśmy wiele projektów poprawiających stricte komfort życia mieszkańców, m.in. związanych z montażem odnawialnych źródeł energii, czy wymiany pieców. W gminie funkcjonuje też Bardzka Karta Seniora, która uprawnia starszych mieszkańców gminy do korzystania z ulg czy zniżek, na finiszu jest budowa Centrum Seniora, gdzie mieszkańcy Barda będą mogli korzystać z usług fizjoterapeutów i rehabilitantów na preferencyjnych warunkach. Wiele inwestycji, które podejmujemy, robimy z myślą o poprawie jakości życia mieszkańców. Warto tu wspomnieć chociażby o remontach dróg, które regularnie przeprowadzamy.

Express-Miejski.pl: No właśnie, drogi. W ciągu kilku lat pod tym względem miasto zmieniło się na plus. Kiepski stan ul. Grunwaldzkiej, Polnej czy Głównej to już przeszłość. Za chwilę nowej nawierzchni doczekają się ul. Kościuszki, Jagiellońska i Mickiewicza. Regularnie też wykonywane są odcinki dróg gminnych, czy to na terenach wiejskich czy na obrzeżach miasta. Olbrzymią poprawę infrastruktury drogowej docenić muszą chyba nawet najbardziej wybredni mieszkańcy?

Krzysztof Żegański: O to już trzeba zapytać ich, ale uważam, że w kwestii poprawy infrastruktury drogowej wykonaliśmy bardzo, bardzo dużo, zarówno jeśli chodzi o drogi gminne, transportu rolnego, a także jeśli chodzi o remont dróg powiatowych. Jako gmina partycypowaliśmy w przebudowach dróg powiatowych poprzez współfinansowanie dokumentacji, jak i przeznaczanie środków na wkład własny do realizacji zadań. Za chwilę dobiegnie końca modernizacja dróg osiedlowych - Jagiellońska, Mickiewicza, Kościuszki o wartości 5 mln zł, Chabrowej za ponad 2.3 mln zł. Mamy projekty na przebudowy dwóch dróg w Opolnicy, dwóch dróg w Grochowej. Jesteśmy już po przetargu na remont dróg gminnych w Grochowej, w Przyłęku i Dzbanowie, także ilość planowanych do realizacji zadań pokazuje, że nie zwalniamy tempa. W samym Bardzie mamy już też gotową dokumentację na przebudowę drugiej części ul. Krakowskiej, w kolejności jest przebudowa ul. Męki Pańskiej i Zielonej, które były remontowane 20 lat temu, ale dziś wymagają już renowacji. Szacuję, że w ciągu kilku lat samo Bardo będzie miało w 100 proc. nowoczesną infrastrukturę drogową, a i w sołectwach kolejne drogi gminne będą zyskiwały nowy wygląd. Gorzej jest niestety jeśli chodzi o infrastrukturę powiatową...

Druga część wywiadu wkrótce.

em24.pl

13

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Krzysztof Żegański: Choć jesteśmy Miastem Cudów, to w ekonomii cudów nie ma [wywiad, I część]

    2022-07-27 13:49:55

    gość: ~Kamieniec

    A u nas kiedy jakieś remonty dróg???

  • 2022-07-27 14:13:44

    gość: ~Mieszkanka

    A co z parkiem za Nysą? W Ząbkowicach tak ładnie zrobiono park a tu ruina .

  • 2022-07-27 14:56:23

    gość: ~AB

    @~Mieszkanka

    Popieram!!!

  • 2022-07-27 15:08:14

    gość: ~Siara Siarzewski

    Krzysiek! Jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili! Cud, miód, orzeszki!

  • 2022-07-27 18:51:29

    gość: ~Wąski

    @~Siara Siarzewski
    Brawo, trafione w punkt.

  • 2022-07-27 15:56:56

    gość: ~Robo

    Do udanych nie zaliczył bym budowy przydomowych oczyszczalni...zbiorowe dla jednej lub kilku wsi byłyby o wiele lepsze.

  • 2022-07-27 17:04:10

    gość: ~Xyz

    Krzyżówka Przylek-Bardo, czy uda się zrobić sygnalizację świetlną dla bezpieczeństwa użytkowników dróg?

  • 2022-07-27 17:34:56

    gość: ~123

    @~Xyz
    Jest taka koncepcja.

  • 2022-07-27 18:26:45

    gość: ~abc

    @~Xyz
    To skrzyżowanie drogi krajowej z powiatową. Gmina nie ma na to wpływu.

  • 2022-07-28 08:56:18

    gość: ~Misiek

    @~X

    Może i się uda, ale to dopiero w 2030, jak już będzie S8 i ruch na krajówce znikomy. Wtedy każdy będzie pukał się w głowę po co taka inwestycja. Teraz, kiedy rzeczywiście jest potrzebna, bo wyjechać z Barda w godzinach szczytu graniczy z cudem, to w GDDKiA są na nie, bo...nie. Argument, że będzie niedługo S8 zupełnie do mnie nie przemawia :]

  • 2022-07-28 08:59:09

    gość: ~mieszkaniec

    tak jak pisałem już wielokrotnie,2-3,kadencje i wypad,bo dalej to już sitwy układy i mafie w białych rękawiczkach,ci wszyscy dożywotni działacze zrobili sobie z polityki sposób na łatwe i dostatnie życie,od zwykłego radnego na posłach kończąc,spójrzmy na zarobki tzw.samorządowców,w małych gminach w naszym powiecie,burmistrzowie czy wójtowie wyciągają po ok.20 tys.zł.mies.plus różne boki,a najchojnieszym jest burmistrz z Barda,który swoim sołtysom daje co miesiąc po 600 zł,jako jedyna gmina w Polsce?a co ,kto mu zabroni nagradzać swoją oddaną służbę,więc tych darmozjadów nigdy do polityki nie braknie,w Polsce potrzeba trzęsienia ziemi aby ci karierowicze znikneli na zawsze

  • 2022-07-28 09:20:35

    gość: ~MB

    aleś się Krzychu rozgadał, no ale wszystko co mówisz, to prawda! Gratuluję! Bardo się zmieniło, to fakt i za to szacunek, ale gdzie miejsca pracy?! Gdzie zakłady?! Moi znajomi muszą jeździć do Amazonu albo do Ząbkowic / Kłodzka do pracy

  • 2022-07-28 09:32:40

    gość: ~autor

    ostatnio dodany post

    a ci sołtysi od Krzyśka,płacą podatek od tych 6-ciu stów,jeśli nie to który przepis na to zezwala???

REKLAMA