„Każdy powinien spłacać swoje kredyty.” Burmistrz Czerniec walczy o niższe ceny za wodę i ścieki

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Wody Polskie zatwierdziły nowe stawki dla Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Nowej Rudzie, który odpowiada za zaopatrzenie w wodę gmin Kamieniec Ząbkowicki i Bardo.

Nowe ceny wciąż jednak nie weszły w życie.

Powodem takiej decyzji jest odwołanie złożone przez władze gminy Kamieniec Ząbkowicki. Burmistrz Marcin Czerniec uważa, że taryfy zaproponowane przez noworudzkie wodociągi na okres kolejnych trzech lat są nie do przyjęcia. Jak twierdzi, nie ma zamiaru płacić za inwestycję, którą noworudzkie wodociągi wykonywały na terenie gmin Radków oraz Nowa Ruda i na realizację której zaciągnęły kredyt w wysokości blisko 10 mln zł.

Inwestycja, o której mowa to zadanie polegające na modernizacji międzygminnej oczyszczalni ścieków w Ścinawce Dolnej oraz rozbudowie kanalizacji sanitarnej dla Miasta i Gminy Nowa Ruda. Całkowita wartość zadania wyniosła 26 mln zł. 65 proc. całkowitej wartości zadania pochodziło z dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, pozostałe 35 proc. to już środki własne spółki i co za tym idzie konieczność wzięcia kredytu.

- W zasadniczej części wyższe taryfy zaproponowane za wodę i ścieki związane są własnie z zadaniem jakie była realizowane na terenie gminy Nowa Ruda, a konsekwencją której było zaciągnięcie prawie 10 mln zł kredytu przez spółkę. W tym czasie na terenie gminy Kamieniec Ząbkowicki nie była realizowana żadna z inwestycji, na które wzięto kredyt. W związku z tym, uważam, że powinny być dwie taryfy: z wyższymi cenami dla mieszkańców gmin, na których terenie realizowano inwestycję i z niższymi, gdzie takowej inwestycji nie było, w myśl zasady, że każdy powinien spłacać swoje kredyty - tłumaczy włodarz.

Szef kamienieckiego magistratu wskazuje, że Gmina Kamieniec Ząbkowicki 15 lat temu budowała oczyszczalnię ścieków i samodzielnie spłacała kredyt, nie obciążając za to mieszkańców innych gmin wyższymi opłatami za wodę i ścieki. - Skoro miasto Nowa Ruda otrzymuje podatek od tej inwestycji to powinno ten podatek umorzyć i jednocześnie spółka nie musiałaby podnosić tak znacząco cen za wodę i ścieki - sugeruje Czerniec.

Według przedstawionych przez burmistrza Kamieńca Ząbkowickiego informacji, zaproponowana podwyżka cen przy nowych taryfach miałaby oscylować na poziomie 25 proc. - Rozumiem wzrost inflacji, płacy minimalnej, cen towarów i usług konsumpcyjnych w granicach 10 proc. i takiej podwyżki można było się spodziewać, ale uważam, że 25 proc. podwyżka jest nie do zaakceptowania - stawia sprawę jasno szef kamienieckiego urzędu i na koniec dodaje, że gmina Kamieniec Ząbkowicki wszystkie inwestycje w gospodarkę wodno-ściekową realizuje za własne pieniądze i te pozyskane z zewnętrznych dofinansowań.

Aktualnie odwołanie od decyzji organu pierwszej instancji wniesione przez gminę Kamieniec Ząbkowicki do Prezesa Wód Polskich oczekuje na rozpatrzenie. Wniosek dotyczy uchylenia decyzji taryfowej i przekazania sprawy organowi pierwszej instancji do ponowonej analizy. Do czasu podjęcia decyzji, w gminach, w których za zaopatrzenie w wodę i odbiór ścieków odpowiada ZWiK Nowa Ruda wciąż obowiązują stare taryfy.

em24.pl