Lekceważą sądowe zakazy i wsiadają za kółko. Jeden z kierowców wpadł dwukrotnie w ciągu kilku dni

zdjęcie ilustracyjne fot.: mp

Niektórzy kierowcy nic nie robią sobie z sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Tylko w zeszłym tygodniu na drogach w powiecie ząbkowickim wpadło czterech z nich.

Czym jest taki zakaz? Zakaz prowadzenia pojazdów jest środkiem karnym. Sąd orzeka go wobec osób, które złamały prawo w zakresie bezpieczeństwa komunikacyjnego, czyli za spowodowanie wypadku drogowego, katastrofy w komunikacji, bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwa, a najczęściej za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.

Złamanie tego zakazu jest przestępstwem z artykułu 244 kodeksu karnego. Grozi za to kara więzienia od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Tylko w ubiegłym tygodniu policjanci z powiatu ząbkowickiego ujawnili pięć takich przypadków. Jeden z kierowców wpadł...dwukrotnie.

16 sierpnia ok. godz. 9.20 na drodze wojewódzkiej nr 385 w Ząbkowicach Śląskich policjanci zatrzymali 23-letniego mieszkańca powiatu ząbkowickiego, który prowadził samochód Daewoo Lanos pomimo zakazu prowadzenia pojazdów. Tego samego dnia około godziny 17.40 w Kamieńcu Ząbkowickim policjanci zatrzymali kolejnego mężczyznę, który kierował samochodem Opel Zafira pomimo aktywnego zakazu sądowego. 39-letni mieszkaniec powiatu nyskiego nie przejął się zbytnio zatrzymaniem, bo trzy dni później, 18 sierpnia ponownie wsiadł za kierownicę samochodu osobowego i tym razem również został zatrzymany przez funkcjonariuszy, tym razem w Byczeniu.

17 sierpnia w Ciepłowodach policjanci zatrzymali natomiast 44-letniego mieszkańca powiatu dzierżoniowskiego, który pomimo zakazu prowadzenia pojazdów kierował ciągnikiem rolniczym.

Ostatni z mężczyzn został zatrzymany 18 sierpnia na ul. Kłodzkiej w Ząbkowicach Śląskich. Mężczyzna mimo zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych kierował motorowerem.

em24.pl