Zniszczył okno i elewację urzędu miejskiego, bo wszystko go denerwowało. Grozi mu do 5 lat więzienia

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego zatrzymali 42-latka, który zniszczył fragment elewacji, parapet i okno w budynku urzędu miejskiego w Złotym Stoku.

10 marca w nocy policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego patrolując Złoty Stok zobaczyli, że z parapetu jednego z okien urzędu miejskiego wydobywa się dym. - Funkcjonariusze szybko zareagowali, zagasili niewielki pożar i wezwali pracownika urzędu, żeby sprawdził do jakich strat doszło. Rano okazało się, że zniszczony został parapet, okno i uszkodzona została część elewacji budynku urzędu. Na szczęście ogień nie dostał się do wnętrza obiektu - informuje Ilona Golec, oficer prasowy ząbkowickiej policji.

Funkcjonariusze sprawdzili zapis monitoringu i na jego podstawie ustalili oraz wytypowali potencjalnego sprawcę. - W sprawie zatrzymany został 42-letni mieszkaniec Złotego Stoku. W momencie zatrzymania był pijany. Miał ponad 2.2 promila alkoholu w organizmie. Dopiero po wytrzeźwieniu policjanci mogli wykonać z nim jakiekolwiek czynności. 42 latek przyznał się do popełnienia tego czynu. Tłumaczył, że zrobił to, bo był pijany i nie wie dlaczego, ale wszystko go denerwowało. Mówił, że będąc pod wpływem alkoholu zadziałał impuls i dlatego wyładował swoją złość na budynku urzędu - mówi policjantka.

42-latek został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu doprowadzony do prokuratury. Tam postanowiono zastosować wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.

Za swój czyn mężczyzna stanie przed sądem. Za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat więzienia.

em24.pl