Jej celem jest gromadzenie, przechowywanie i rozpowszechnianie wiedzy o życiu i dziedzictwie księżniczki i ich międzynarodowym znaczeniu.
Nowe odkrycia z chwalebnej przeszłości holenderskiej księżniczki Marianny (1810-1883) mogą dodać więcej wiedzy do tego, co już wiemy o jej imponującym i pełnym sukcesów życiu, w którym nie brakowało też i poważnych niepowodzeń.
Oprócz Holandii, jej ślady wiodą do różnych krajów europejskich, a nawet do Egiptu i Palestyny. Regularnie podróżowała między swoimi posiadłościami w Holandii, Prusach (obecnie Niemcy), Włoszech, Dolnym Śląsku i Austrii (obecnie Czechy). Córka króla Wilhelma I spędziła część swojego życia w swojej podmiejskiej posiadłości w Voorburgu, w willi Celimontana w Rzymie, w zameczku myśliwskim (Bila Voda) Weisswasser w pobliżu jej polskiego obecnie pałacu Camenz (Kamieniec Ząbkowicki) oraz na swoim zamku Reinhartshausen niedaleko Wiesbaden, gdzie umarła w 1883 roku.
Wszędzie potwierdza się jej wielka wiedza i fachowość. Marianna była nie tylko bizneswoman i dobroczyńcą, ale także jawiła się jako pasjonatka budownictwa, kompozytorka i kolekcjonerka dzieł sztuki. Otworzyła własne muzeum dla publiczności.
W jednym z nowych źródeł dokumentalnych odkryto ostatnio serię około 320 listów na około 700 stronach, pisanych osobiście przez księżniczkę w języku niemieckim. Jeszcze inne listy pisane były przez nią w języku francuskim i holenderskim. Listy te są teraz skrupulatnie tłumaczone.
Dzięki niedawnemu powołaniu „Fundacji Dziedzictwa Księżniczki Marianny” możliwe stało się dalsze prowadzenie dogłębnych badań nad twórczością i życiem tej wyjątkowej postaci z dynastii orańskiej. W tym celu nawiązano też cenne kontakty z różnymi archiwami zagranicznymi.
Zarząd fundacji stara się obecnie rozeznać, z jakich kanałów medialnych można skorzystać, by w skuteczny sposób przedstawić znaczenie jej życia na międzynarodowej scenie ówczesnej Europy i nadać temu rozgłos. Wysoki priorytet ma utrzymywanie i pielęgnacja intensywnych kontaktów między Voorburgiem i Kamieńcem Ząbkowickim, gdzie zamek Marianny przywracany jest do dawnej świetności. Ponadto jednym z pomysłów jest utworzenie centrum dokumentacji, takiego jak „Dom Marianny”. Trwają prace nad nową biografią księżniczki.
Jednym z planów jest również stworzenie wielojęzycznego telewizyjnego filmu dokumentalnego na podstawie jej autentycznych listów. W ten sposób można będzie przedstawić interesującą historię życia Marianny jako księżniczki, która w kręgach dworskich rodziny orańskiej uważana była za czarną owcę, której postać miała zostać przykryta milczeniem i zapomniana, a w rzeczywistości znacznie wyprzedzała swoje czasy.
Mateusz Gnaczy
REKLAMA
REKLAMA