zdjęcie ilustracyjne fot.: em24.pl
Pogotowie Ratunkowe w Dzierżoniowie zawiesiło swoją działalność. Powodem są pozytywne wyniki testów w kierunku COVID-19 u kolejnych ratowników medycznych.
21 sierpnia władze Szpitala Powiatowego w Dzierżoniowie poinformowały, że jeden z ratowników dzierżoniowskiego pogotowia ratunkowego otrzymał pozytywny wynik testu w kierunku COVID-19. W efekcie dwa zespoły ratownictwa medycznego zostały wyłączone z pracy na okres od 22 sierpnia od godz. 7 do 24 sierpnia do godz. 19. W międzyczasie ratownikom zrobiono testy w kierunku koronawirusa, a w trakcie trwania weekendu w powiecie dzierżoniowskim świadczenia wykonywały dwa pozostałe zespoły ratownictwa medycznego.
W poniedziałek rano (24 sierpnia) jeden z zespołów zdołano przywrócić do pracy szybciej niż zakładano i na terenie powiatu dzierżoniowskiego jeździły już trzy z czterech dostępnych ambulansów. Wydawało się zatem, że sytuacja wraca do normy.
24 sierpnia w godzinach wieczornych okazało się jednak, że badania w kierunku COVID-19 dały pozytywne wyniki u kolejnych ratowników. Wczoraj wieczorem podjęto więc decyzję o wstrzymaniu wykonywania świadczeń przez wszystkie zespoły ratownictwa medycznego.
Z komunikatu zamieszczonego na stronie szpitala wynika, że zawieszenie ma potrwać do dziś (25 sierpnia) do godz. 19. Niewykluczone jednak, że zostanie przedłużone o kolejne dni. Być może od godzin wieczornych do świadczenia usług powróci mniejsza liczba karetek. Trwa analiza możliwych wariantów i przede wszystkim oczekiwanie na wyniki testów kolejnych ratowników w kierunku zakażenia wirusem SARS-CoV-2, które na bieżąco docierają z laboratorium.
Dla mieszkańców powiatu ząbkowickiego oznacza to, że aktualnie trzy ambulanse mające w założeniu obsługiwać głównie powiat ząbkowicki i sporadycznie służyć pomocą w sąsiednich, od dzisiejszych godzin nocnych regularnie interweniują także w blisko dwa razy większym powiecie dzierżoniowskim. Tamtejszy teren wspierany jest też przez karetki z innych, sąsiednich powiatów: świdnickiego, wałbrzyskiego, kłodzkiego, wrocławskiego czy strzelińskiego.
Miejsca na terenie powiatu dzierżoniowskiego, w których najczęściej interweniują ratownicy medyczni z Ząbkowic Śląskich dotyczą miejscowości zlokalizowanych najbliżej granicy powiatu, czyli Niemczy, Piławy, Przerzeczyna-Zdroju, Łagiewnik, Bielawy, a nawet Pieszyc. Tylko dziś w nocy na terenie sąsiedniego powiatu karetki z SP ZOZ Pomoc Doraźna w Ząbkowicach Śląskich spędziły kilka godzin.
- Jest to sytuacja przejściowa. Być może jeszcze dziś w godzinach popołudniowych uda się w Dzierżoniowie odblokować część zespołów, wszystko zależy od wyników testów. Zdajemy sobie sprawę, że na dłuższą metę nasze trzy karetki nie będą w stanie prawidłowo funkcjonować na dwóch powiatach i jeśli okaże się, że przerwa w działaniu Pogotowia Ratunkowego w Dzierżoniowie będzie dłuższa, to Urząd Wojewódzki we Wrocławiu będzie musiał znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. Jestem na bieżąco w kontakcie z doktorem Majem, który zastępuje panią dyrektor naszego pogotowia i również oczekujemy na informacje z sąsiedniego powiatu - mówi starosta Roman Fester.
Czy poziom bezpieczeństwa mieszkańców naszego powiatu w obecnej sytuacji może być zagrożony? Szef powiatu uspokaja. - Do pacjenta zawsze przyjeżdża najbliżej stacjonująca wolna karetka, bez różnicy, czy jest ona na wyposażeniu Powiatu Ząbkowickiego, Powiatu Kłodzkiego, czy Powiatu Strzelińskiego. Tak funkcjonuje system zarządzania i wywoływania zespołów ratownictwa medycznego. Jeśli nasze karetki będą zajęte lub w znacznej odległości od miejsca zdarzenia, są jeszcze karetki w sąsiednich powiatach - mówi starosta i podkreśla, że mieszkańcy powiatu ząbkowickiego mogą czuć się bezpieczni i nie zostaną bez pomocy w momencie kiedy będą jej potrzebować.
O sytuacji w dzierżoniowskim pogotowiu będziemy informować.
W tym miejscu warto też wspomnieć o dyskusji, jaka wywiązała się w ubiegłym roku podczas jednej z sesji Rady Miejskiej w Ząbkowicach Śląskich. Radni sugerowali staroście, że trzy karetki na powiat ząbkowicki to zdecydowanie za mało. Szef powiatu nie zgadzał się jednak z takim postawieniem sprawy. Więcej na ten temat w artykule pt. Trzy karetki na cały powiat to za mało - twierdzą radni. O życiu mieszkańców „decydują” liczby [KLIK].
[AKUTALIZACJA, godz. 17]: - Od godz. 19 wznawia się pracę jednego zespołu ratownictwa medycznego - informują władze Szpitala Powiatowego w Dzierżoniowie.
ms. / em24.pl
Ratownicy medyczni z Dzierżoniowa z koronawirusem. Ząbkowickie pogotowie pomaga w sąsiednim powiecie
2020-08-25 11:25:38
gość: ~mieszkaniec
Roman jeszcze jest starostą?
2020-08-25 11:31:11
gość: ~Pprrr
Oczywiście to co mówi starosta jest bzdurą.Bo ludzie muszą się czuć zagrożeni, gdyż czas dojazdu karetek z odległych miejsc wiąże się z dłuższym oczekiwaniem na pomoc.
2020-08-25 12:17:05
gość: ~OSP
Starosta teoretyk nigdy nie zrozumie praktyka ratownika . Niestety . Panie starosto zapraszam kiedyś na wypadek zobaczyć jak długo trzeba czekać na karetki . Czasem są wypadki , ze potrzebne w miejscu wypadku są trzy karetki . Skąd je wziac jak nasze będą u sąsiadów z Dzierżoniow a? Myśli Pan, że kłodzkie i strzelińskie to stoją i czekają na wezwanie specjalnie do Ząbkowic ? Oby tylko nie stała się tragedia. Karetek na co dzień jest za mało a jak jeszcze teraz maja obleiec Dzierzioniow to tylko modlic sie zeby nikt nie potrzebowal pomocy . . .
2020-08-25 13:42:38
gość: ~Wojtek
@~OSP
ochotniku-fanatyku... Karetki średnio połowę czasu tak na prawdę stoją na bazach w gotowości, co oznacza że nie ma potrzeby aby było ich więcej. Sytuacja że karetek brakuje zdarza się sporadycznie a koszt utrzymania ZRM w gotowości kosztuje nie mało. Raz do roku zdarzy się ze w jednej chwili bedzie potrzebnych 10 zespołów i co? Powiat ma 7 karetek kupić bo raz była sytuacja podbramkowa? W zabkowicach też może być ognisko covid i wtedy oscienne powiaty będą działać u nas. Ktoś dużo mądrzejszy od Ciebie opracował ten system więc nie rób tu z wielkiego eksperta od ratownictwa bo pewnie byle kpp zrobiłeś, na 10 wypadkach byłeś i myslisz że jesteś gość...nie jesteś.
2020-08-25 15:40:23
gość: ~Ząbkowiczanin
@~Wojtek
Bardzo upierasz się przy 3 karetkach, ale i tak ich jest za mało w czasie pandemii i ilości starzejących się potencjalnych pacjentów. Trzeba zacząc porządnie i na serio inwestować w służbę zdrowia, a nie liczyć tylko na pieniądze pacjentów!!!
2020-08-25 17:20:59
gość: ~Praktyk
@~Wojtek
Niestety, karetki stoją znacznie rzadziej niż Ci się wydaje, to raz. Dwa, masz rację, że trzy karetki na powiecie są wystarczające. Cztery byłoby optymalnie, ale trzy jest jak najbardziej do przyjęcia. Problem teraz jednak jest taki, że kiedy trzeba ogarnąć część powiatu dzierżoniowskiego, to te trzy karetki na nazwijmy to półtora powiatu to jednak zbyt mało, optymalnie byłoby gdyby dwie karetki, które stoją w Dzierżoniowie pożyczono do ząbkowickiego i aby one jeździły. Kto miałby zapłacić dodatkowym zespołom? Nie wiem. Niech się dogadują władze. Bezpieczeństwo NASZYCH mieszkańców w tym przypadku nie powinno cierpieć na tym, że w Dzierżoniowie jest problem. I mieszkańców Dzierżoniowa także nie powinno. Powinno się na te kilka / kilkanaście dni ściągnąć ratowników z okolicy i niech oni realizują świadczenia. Proste. W przypadku bezpieczeństwa nie oszczędzajmy, a jak sytuacja wróci do normy to pomyślmy o czwartej karetce na naszym powiecie i będzie dużo bezpieczniej. Bo strażacy wciąż jeżdżą. Zdarzają się, że w miesiącu po kilka razy robią za zespoły ratownictwa medycznego, a chyba nie taka ich rola.
2020-08-25 16:39:17
gość: ~Ktoś
To my mamy tylko trzy karetki??? Ło matko
2020-08-25 22:55:22
gość: ~Szarlej
Nie jest to takie proste jak ktoś wyżej opisał. Podstawienie dodatkowych 2, 3 czy 4 karetek nie załatwi sprawy. Ktoś musi na nich jeszcze jeździć. Problem polega na tym, ze zaczyna brakować zasobów ludzkich. Ratownicy to specjaliści w swojej dziedzinie, których nie sposób zastąpić z dnia na dzień. Potrzeba odpowiedniego wykształcenia, praktyki oraz kilkuletniego stażu, żeby zostać kierownikiem zespołu ratunkowego. Obecna sytuacja w drastyczny sposób ukazuje, że dużym problemem są braki kadrowe. Ktoś napisał, żeby ściągnąć ratowników z ościennych powiatów... Których? Z Dzierżoniowa, Kłodzka a może z Wrocławia.... Wszędzie zaczyna brakować ludzi. Dyspozytornia we Wrocławiu sparaliżowana. Ludzie dodzwaniają się do Katowic, Opola i innych Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Jeżeli u któregoś z Ratowników w powiecie ząbkowickim wykryją wirusa to co wtedy? Pogotowie zapewne zostanie zamknięte. Ludzie zostaną bez zabezpieczenia. Problem będzie, jak dojdzie do poważnego wypadku lub nagłego pogorszenia zdrowia zagrażającego życiu. Kluczowym elementem wtedy jest czas. Powodzenia jak wyślą karetkę z Kłodzka, Strzelina czy Paczkowa. Z tego co się domyślam karetki po wyjeździe do osób, które mogą być potencjalnie zarażone, musza przejść dekontaminacje. Czyli zostają wyłączone na jakiś czas. Problemu oczywiście nikt nie widzi. A czy Pan Starosta był w pogotowiu i rozmawiał z Ratownikami? Jakie są nastroje, jak obecnie wyglada ich praca? Co będzie jeżeli ich zabraknie? Może zacznie się ratowanie przez telefon jak obecnie leczą lekarze z przychodni...
2020-08-26 09:29:20
gość: ~Ona
@~Szarlej
Z tym brakiem zasobów to chyba bym jednak aż tak nie dramatyzowała, bo z tego co się orientuję to w Dzierżoniowie sporo ratowników ma wynik negatywny i w sumie mogliby jeździć. Pytanie dlaczego nie jeżdżą?
2020-08-26 09:29:03
gość: ~Bronidlawa
Romek z innej bajki jest . Niech ujawni statystyki i się pod nimi podpisze ze potwierdza. - ile razy interweniowało pogotowie z sąsiedniego powiatu - ile razy były wezwane straże pożarne do interwencji medycznej - ile razy w ciągu miesiąca jest karetka z lekarzem na terenie powiatu
2020-08-26 19:30:51
gość: ~Nikt
@~Bronidlawa
Co starosta zrobił dla powiatu?
2020-08-27 17:35:54
gość: ~Kupe
ostatnio dodany post
@~Nikt kupę
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Express-Miejski.pl
RSS reklama współpraca kontakt patronat medialny regulamin serwisu polityka cookie
