O rekordowych dofinansowaniach, problemach związanych z mniejszym wpływem z PIT, a także epidemią koronawirusa rozmawiamy z Łukaszem Białkowskim, wójtem Ciepłowód.
Express-Miejski.pl: Mamy niespełna połowę roku, a gmina Ciepłowody pozyskała już dofinansowania na łączną kwotę prawie 10 mln zł. Paradoksalnie można rzec, że pomimo epidemii związanej z koronawirusem, jest to najlepszy okres samorządu w ostatnich latach?
Łukasz Białkowski: Odkąd pełnię funkcję wójta, to każdego roku staramy się dokonywać inwestycji na miarę naszego budżetu i biorąc pod uwagę potrzeby mieszkańców. Sięgamy po dofinansowania oraz dotacje wszędzie, gdzie jest to możliwe biorąc pod uwagę nasze możliwości finansowe. Jesteśmy małym samorządem, ale nie marnujemy czasu i cały czas się rozwijamy. 2020 rok jest dla nas rzeczywiście wyjątkowym, bo najbogatszym w historii gminy jeśli chodzi o wsparcie zewnętrzne. Do chwili obecnej pozyskaliśmy prawie 11 mln zł (w tym 2.5 mln zł z tej kwoty dla gminy partnerskiej, z którą gmina realizuje jeden z projektów), czyli mniej więcej tyle, ile rocznie wynosi nasz budżet. Łączna wartość wszystkich inwestycji to kwota około 15 mln zł i ciężko znaleźć w okolicy inny, tak mały samorząd, który w tym roku będzie realizował zadania inwestycyjne na taką kwotę.
Express-Miejski.pl: Które z tych inwestycji cieszą wójta najbardziej?
Łukasz Białkowski: Ciężko wyróżnić jedno zadanie. Na pewno cieszy fakt, że są to różnorodne inwestycje. Wraz z gminą Ziębice będziemy realizować projekt dotyczący modernizacji systemów grzewczych, którego łączna wartość wynosi ponad 7 mln zł, a cała kwota dofinansowania to blisko 6 mln zł. Uważam, że jest to bardzo ważna inwestycja z punktu widzenia mieszkańców, którzy na korzystnych warunkach będą mogli dokonać wymiany źródła ciepła na nowoczesny kocioł na pellet, czy też elektryczny. Dzięki pozyskanym środkom możemy pomóc mieszkańcom w inwestowaniu w ich własne nieruchomości i będzie to pomoc wymierna. Jest to również istotne zadanie ze środowiskowego punktu widzenia.
Pozyskaliśmy również dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych na przebudowę ulicy Osiedle. Planujemy przebudowę całego ciągu komunikacyjnego łącznie z wymianą oświetlenia, chodników i budową kanalizacji deszczowej oraz ściekowej. Chcemy zrobić tam drogę z prawdziwego zdarzenia na miarę dużego miasta i będzie to kolejna duża inwestycja, jak na tak małą gminę.
Będziemy też realizować zadanie o wartości niemal 4 mln zł (dofinansowanie blisko 2 mln zł) polegające na I etapie budowy kanalizacji w miejscowościach Dobrzenice i Ciepłowody. Inwestycja ta cieszy szczególnie, dlatego że jej budowa planowana jest w największych miejscowościach naszej gminy, a dodatkowo w samorządzie mówiło się o niej od wielu lat, a teraz to dzięki nam staje się realna. Na realizację tego zadania pozyskaliśmy wsparcie finansowe na poziomie 50 proc. wartości inwestycji i jest ono najwyższe z możliwych jeśli chodzi o ten program. Chcę jednak zauważyć, że dofinansowania, które gminy otrzymują teraz są procentowo znacznie mniejsze niż te, otrzymywane w latach poprzednich, stąd też konieczne jest zaangażowanie większych środków z budżetu gminy.
Express-Miejski.pl: W związku z tym potrzebny będzie kredyt?
Łukasz Białkowski: Jeśli chodzi o mniejsze zadania będziemy zaciągać kredyty inwestycyjne, które po rozliczeniu zadania i przelaniu kwoty dofinansowania na nasze konto zwrócimy do banku. W przypadku większych zadań konieczne będzie zaciągnięcie kredytu już na dłuższy okres, który będziemy systematycznie spłacać. W tym miejscu chcę podkreślić, że w ubiegłej kadencji spłacaliśmy spory kredyt, który kosztował nas dużo wyrzeczeń, jednak dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jesteśmy praktycznie bez zadłużenia, a wykonywaliśmy duże inwestycje przez ostatni okres. Dzięki temu możemy realizować coraz większe inwestycje z buforem bezpieczeństwa. Uważam, że ten rok pokazuje, że jako samorząd potrafimy funkcjonować na bardzo wysokim poziomie, zarówno administracyjnym, ale także inwestycyjnym.
Express-Miejski.pl: A jeśli chodzi o mniejsze inwestycje? Co jest w planach na kolejne miesiące?
Łukasz Białkowski: Złożyliśmy wniosek na realizację kolejnego etapu remontu świetlicy wiejskiej w Piotrowicach Polskich w ramach Programu Odnowy Wsi. Oczekujemy na jego rozstrzygnięcie. W ubiegłych latach udawało nam się pozyskać środki, więc liczę, że w tym roku będzie podobnie. Jest to inwestycja na kwotę prawie 100 tys. zł. Ponadto szykujemy wniosek na dofinansowanie demontażu, transport i unieszkodliwianie wyrobów azbestowych. Z rządowej dotacji zakupiliśmy też 10 laptopów dla uczniów naszej szkoły i złożyliśmy kolejny wniosek, o kolejne środki na sprzęt elektroniczny. W ubiegłym roku przekazaliśmy też do szkoły 10 tabletów, więc cały czas inwestujemy w edukację naszych najmłodszych mieszkańców. Mamy też swoje mniejsze inwestycje, które były zaplanowane w budżecie, także w ramach funduszu sołeckiego i one też już są w trakcie realizacji bądź ich realizacja rozpocznie się za moment.
Express-Miejski.pl: Spotykamy się dzień po tym, jak premier Mateusz Morawiecki ogłosił czwarty etap odmrażania gospodarki jeśli chodzi o sytuację związaną z epidemią koronawirusa, która odcisnęła swoje piętno na przedsiębiorcach, a co za tym idzie również samorządach. Gmina Ząbkowice Śląskie poinformowała, że udział w podatku PIT, który otrzymuje z budżetu państwa tylko za kwiecień 2020 roku zmniejszył się o 850 tys. zł w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku. A jak to wygląda w gminie Ciepłowody?
Łukasz Białkowski: Nie jesteśmy w tym przypadku wyjątkiem i również u nas pojawiają się obawy, jak będzie wyglądała sytuacja końcem roku i czy nie pojawi się problem z opłatami bieżącymi, na które nie można pozyskać dofinansowania, wziąć kredytu czy też pożyczki. Wpływy do budżetu z PIT w pierwszym okresie roku (do końca marca) były niższe o około 140 tys. zł niż zakładał plan, a warto przypomnieć, że w okresie styczeń-luty epidemii koronawirusa w Polsce nie było. Może się więc okazać, że w kolejnych miesiącach wpływy będą jeszcze niższe niż zakładaliśmy, a końcem roku różnica między zakładanymi dochodami, a rzeczywistymi wyniesie nawet ponad pół miliona złotych. Jeśli ta kwota nie zostanie nam zwrócona, to będzie to dla nas spory problem i będziemy musieli mocno zastanowić się nad tymi inwestycjami, z których dziś się cieszymy. Jako samorząd widać, że radzimy sobie bardzo dobrze, ale pewnych rzeczy, na które nie mamy wpływu, nie jesteśmy w stanie przeskoczyć.
Jesteśmy małą gminą i niestety małe samorządy w tej trudnej sytuacji będą miały największy ciężar do udźwignięcia. Najszybciej stracimy płynność finansową, bo mamy wydatki bieżące wyliczone niemal co do złotówki i nie mamy możliwości przeorganizowania np. gminnego systemu oświaty, gdyż jest on zorganizowany w sposób najbardziej ekonomiczny. Jeśli chodzi np. o redukcję etatów w administracji, to także nie jest to możliwe. W urzędzie pracuje zaledwie 14 osób. Już są momenty, że pojawiają się braki kadrowe, a w planach mamy inwestycje, które będą wymagały dodatkowego zaangażowania, aby przeprowadzić je sprawnie. Liczę, że w zakresie kraju uda się tak zorganizować finanse, że pieniądze wrócą do samorządów, bo mówiąc szczerze, bez tej kwoty funkcjonowanie będzie niesamowicie trudne i będzie sporą przeszkodą do rozwoju inwestycyjnego, który sobie zaplanowaliśmy.
Jak popatrzymy na nasz skromny budżet to próżno szukać tam wolnych środków na zadania inwestycyjne, na które pozyskaliśmy dofinansowania. Oprócz kredytu wkład własny na inwestycje będziemy starali się pozyskać poprzez odzyskiwanie VAT-u od wcześniej zrealizowanych inwestycji, nawet do dziesięciu lat wstecz. Wygraliśmy też wszystkie sprawy sądowe z Polskimi Kolejami Państwowymi o odprowadzanie podatku za grunty, które zajmowała kolej na naszym terenie. Są to dodatkowe wpływy, których nie było widać w projekcie budżetu. Staramy się do tematu podejść jak najlepiej pod względem administracyjnym i osiągnąć najlepszy wynik finansowy. Nie zlecamy tego zadania firmie zewnętrznej, robimy to sami i odzyskujemy, jak dla nas, spore kwoty. Dzięki temu nasze społeczeństwo nie ucierpiało na podatkach, a my ściągnęliśmy pieniądze od instytucji, które dotychczas tych podatków nie płaciły i w ten sposób staramy się nadrabiać mniejsze wpływy z podatków.
Express-Miejski.pl: Jak wyglądają statystyki jeśli chodzi o mieszkańców gminy Ciepłowody w zakresie zachorowań i odbywania kwarantanny w związku z epidemią koronawirusa?
Łukasz Białkowski: Na szczęście do tej pory zachorowań u nas nie było i oby tak zostało. Osoby, które były lub są objęte kwarantanną to przede wszystkim osoby, które w tym trudnym okresie wracają do domu z zagranicy. Są to jednak sporadyczne przypadki w skali powiatu, gdyż statystyki mówiły o kilku, czasem kilkunastu osobach z naszej gminy, które musiały odbyć dwutygodniową izolację.
Express-Miejski.pl: Jakie kroki podjęła gmina Ciepłowody, aby zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców w walce z epidemią koronawirusa?
Łukasz Białkowski: Wszystkie instytucje naszej gminy, zarówno urząd, parafia, straże pożarne jak i klub piłkarski położyły bardzo mocny nacisk na wytyczne, które otrzymywaliśmy. Nie kwestionowaliśmy, czy są one słuszne, czy nie, tylko wszyscy się do nich stosowaliśmy. Prowadziliśmy kampanię informacyjną zarówno w kościele, jak i za pośrednictwem straży pożarnej, naszej administracji aby do każdego mieszkańca dotarły najistotniejsze informacje odnośnie epidemii. Jako społeczeństwo zachowaliśmy się odpowiedzialnie. Zdarzały się co prawda pojedyncze interwencje policji na naszym terenie w związku z niestosowaniem się do wytycznych i zaleceń jeśli chodzi o mieszkańców, ale były one rzadkie.
Wszystkie instytucje, z których mieszkańcy korzystają zostały wyposażone w środki dezynfekcyjne, a dodatkowo symbolicznie ufundowaliśmy dla każdego mieszkańca maseczkę wielokrotnego użytku, które rozdawali radni. Zarówno urząd, jak i inne instytucje były dostosowane do odgórnych zaleceń, jakie otrzymywaliśmy.
Express-Miejski.pl: W związku z epidemią koronawirusa odwołano wiele imprez kulturalno-rozrywkowych. Nasuwa się zatem pytanie, co z dożynkami w gminie Ciepłowody i innymi imprezami zaplanowanymi na kolejne miesiące?
Łukasz Białkowski: Wszystkie imprezy zaplanowane do końca roku zostały przez nas odwołane. Decyzje musieliśmy podjąć we wcześniejszym okresie, gdyż umowy które zawarliśmy z różnymi podmiotami na organizację poszczególnych wydarzeń kulturalnych w naszej gminie były tak skonstruowane, że odkładając decyzję w czasie moglibyśmy narazić się na straty finansowe w postaci zadośćuczynienia podmiotom, które zastrzegają sobie przynajmniej 50 proc. wartości wynagrodzeń w przypadku odwołania imprezy. Decyzję podjęliśmy zatem wcześniej, nie mając wiedzy, co będzie za tydzień, miesiąc, dwa, czy pół roku, aby być fair wobec naszych partnerów. Dożynki, czyli największe święto naszej gminy, w tym roku ograniczą się u nas tylko do mszy świętej dziękczynnej za plony. Umowę z zespołem disco-polo, który miał być główną atrakcją imprezy udało nam się przenieść na kolejny rok, dzięki czemu nie ponieśliśmy też żadnych strat finansowych wynikających z odwołania koncertu.
Express-Miejski.pl: Zaoszczędzone pieniądze z braku imprez kulturalno-rozrywkowych zostaną zagospodarowane na wkład własny do inwestycji?
Łukasz Białkowski: Jeśli chodzi o organizację wydarzeń kulturalno-rozrywkowych to chciałbym podkreślić, że nie robimy imprez, na których bawimy się nadzywczajnie. Dla nas dożynki są przede wszystkim świętem gminy, bo jesteśmy gminą typowo rolniczą i muszą one różnić się od innych wydarzeń w naszej gminie. Wydatki ponoszone na organizację święta plonów od wielu lat utrzymują się u nas na podobnym poziomie i co roku wydajemy na nie około 40 tys. zł. W tym roku te środki pozostaną w budżecie gminy i najprawdopodobniej zostaną wydatkowane jako część naszego wkładu własnego do inwestycji.
Express-Miejski.pl: I na koniec. Czego życzyć wójtowi gminy na drugą połowę roku?
Łukasz Białkowski: Na pewno zdrowia i przeprowadzenia wszystkich inwestycji, które sobie zaplanowaliśmy na ten rok. Oby przebiegły bez komplikacji, a mieszkańcy mogli zobaczyć rzeczywiste efekty naszej pracy administracyjnej.
Express-Miejski.pl: Dziękuję za rozmowę.
em24.pl
„Będziemy musieli mocno zastanowić się nad inwestycjami, z których dziś się cieszymy”
2020-06-03 12:01:17
gość: ~Mieszkanka
A może by tak zainwestować w trasę po starych torach kolejowych i utworzyć n nich ścieżki rowerowe? W naszej gminie codziennie widać dużo rowerzystów którzy poruszają się asfaltową drogą i przydałoby się stworzyć takie ścieżki.
?
2020-06-03 12:37:12
gość: ~rower
@~Mieszkanka
w cały powiecie przydałby się takie asfaltowe ścieżki rowerowe. Ale to chyba można sobie pomarzyć.
2020-06-04 01:19:01
gość: ~PATOLOGIA
@~rower
Ja od dawna marzę chociaż o chodnikach dla pieszych...
Marzenia ściętej głowy.
2020-06-03 14:45:47
gość: ~ewa
Przecież PiS ma przywracać połączenia kolejowe do Ciepłowód, więc nie ma opcji, a gminy nie stać na takie inwestycje
2020-06-03 16:22:44
gość: ~zdumiona
Gdzie są te inwestycje, jakoś nie mogę ich dostrzec?
2020-06-04 01:14:51
gość: ~PATOLOGIA
@~zdumiona
„błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"
Pieniądze to najbardziej są potrzebne kościołowi i urzędasom.
Potem na liście są np dinozaury z betonu, następnie jakieś zabytki,
altany do chlania w parku itd..
Dopiero na końcu ścieżki rowerowe, a dopiero po ścieżkach rowerowych można zrobić normalne chodniki, których też oczywiście brakuje.
Najpierw zajmijcie się patologią w urzędach, potem dopiero na ulicach.
2020-06-04 08:34:03
gość: ~TO MI
@~PATOLOGIA
Rano rosa,w poludnie slonce swieci,a wieczorem komary kasaja,a noc to "zasluzony" odpoczynek po calodzienej "harowce".Polowa roku niebawem minie a wojt i rada spia i snia.A dotacje czekaja, pieniadze leza ulicy, tylko trzeba sie pochylic i umiejetnie wykorzystac! Ale slowa"Mala gmina" w wywiadzie wybrzmiewa w kazdej odpowiedzi,ale to moze maly wojt bo nie dorosl i nie nadaje sie do godnego(!) i umiejetnego rzadzenia gmina a duma z inwestycji - postawienia kilku wiat i kawalek drogi oraz urzadzenia kilu imprez w kadecji i duma z siebie! Zenada.
2020-06-03 18:36:55
gość: ~Ja
P. Wójcie nie wystarcz założyć krawat i zrobić sobie fryzurkę w irokeza, ale trzeba używać nie tylko lakieru do włosów. Móz służy do działań twórcxych
2020-06-04 01:17:56
gość: ~PATOLOGIA
@~Ja
"Jak tu zarobić, a się nie narobić."
Bardzo twórczo myślą te hieny.
2020-06-04 09:59:00
gość: ~Rozsądny
Hehe, zawiść aż kipi z komentarzy, a po wyborach już 2.5 roku :) A na czym gmina ma zarabiać? W jaki sposób? Oprócz podatków, wpływów z dzierżawy i sprzedaży, to raczej ciężko szukać innych wpływów do gminy. Z takim problemem borykają się też sąsiednie gminy, jak Ziębice czy Ząbkowice, tylko tam jest łatwiej o kreatywne zarządzanie, można uciąć z czegoś, żeby gdzieś przeznaczyć więcej środków. Akurat w małej gminie, gdzie MUSI istnieć szkoła, MUSI istnieć urząd itd. to nie bardzo da się się gdzieś ukrócić. A już bardziej prosto, jakich inwestycji spodziewacie się w tak małej wiosce? Hiltona mają postawić? Wiocha typowo rolnicza, więc nie oczekujcie, że nagle wybudują się u Was zakłady pracy zatrudniające po 1000 osób, skoro takich nie ma nawet w Ząbkowicach czy Ziębicach, a są potężniejsze. Poruszone tu ścieżki rowerowe - jak najbardziej jestem za, tylko skoro takich ścieżek dla rodzin z dziećmi nie potrafią zrobić od wielu lat w większych miastach, patrz. Ząbkowice, Ziębice, no to tym bardziej ciężko w małej gminie. Nie wiem jak wygląda ten cały szlak legend u Was, ale skoro tam odbywają się biegi, to może i rowerem można się przejechać? A co do chodników, to najpewniej drogi najbardziej uczęszczane są drogami POWIATOWYMI i to POWIAT odpowiada za realizację inwestycji. Chodników przy drogach powiatowych brakuje w KAŻDEJ gminie i tu raczej nie należy mieć pretensji do wójta, ale do władz powiatu, niekoniecznie obecnych, długi za szpital trzeba spłacać. Proponuję najpierw zapoznać się kto za co odpowiada, dlaczego itd., a potem strzelać do tarczy, bo jak to były strzały w wójta i radnych, to lotka nawet do tarczy nie doleciała.
2020-06-04 10:51:17
gość: ~PiS 70
@~Rozsądny
Niby rozsądny a głupi.Patrz w swoją michę.Na szkoły i inne są dotacje a od wójta i rady nalezy wiecej wymagac no chyba ze pieniazki poszly no gdzie.
2020-06-04 15:30:02
gość: ~Rozsądny
@~PiS 70
Okej, zaryzykuję zatem i chętnie podyskutuję. Skoro od wójta należy wymagać więcej, to powiedz jakie masz wymagania?
2020-06-04 19:10:07
gość: ~PiS 70
@~Rozsądny
Lepiej z madrym zgubic niz z glupim znalesc.
Bez ryzyka i bez checi dysputy - szkoda czasu.
Bez adwocem. Dobranoc!
2020-06-06 15:50:55
gość: ~Śmietana
@~PiS 70
obietnice wyborcze obietnicami ale organem wykonawczym w gminie jest wójt. Co z tego że radny jeden czy drugi ma fajne pomysły, skoro wójt zdecyduje że nie będzie ich realizował. Radny może tylko i wyłącznie wnioskować, a to co zrobi z tym wójt to juz zupełnie inna sprawa.
2020-06-04 14:21:37
gość: ~Mieszkaniec gminy
Bardzo dziwią mnie komentarze... chyba nikt z komentujących nie przeszedł się po Cieplowodach.... plac zabaw oświetlenie... po za tym odnosząc się do tego że minęło pół roku A nic się nie dzieje Nie wiem czy wiecie ale trwa epidemia i wszystko było zamrożone....
2020-06-04 19:06:26
gość: ~Anielka
Mam wrażenie ,że panie radne i paru panów nie wiedzą po co są od wyborów ani razu nie zabrali głosu i zero inicjatywy tylko przyklaskują i się śmieją z obecnych mieszkańców na sesji. A i jedna pani młodsza od wójta też zaniemówiła...Czy się mylę?????
2020-06-05 12:59:44
gość: ~Gość
@~Anielka
BRAK DOŚWIADCZENIA W BYCIU RADNYM
CO NIEKTÓRZY ŚMIALI SIĘ Z POPRZEDNIEJ RADY I OBRZUCALI POMYJAMI POPRZEDNIĄ RADĘ
JAK TAK DALEJ MAJĄ WYGLĄDAĆ GŁOSOWANIA TO JAK ZA PRL
JA BYM ZROBIŁ REASUMPCJĘ WYBORÓW SAMORZĄDOWYCH DO RADY GMINY CIEPŁOWODY
PO PODWYŻCE PODATKÓW OD NIERUCHOMOŚCI WYNIK BYŁBY NAPEWNO INNY
TO DOPIERO POCZĄTEK, AŻ SIĘ BOJĘ CO BĘDZIE DALEJ
CO PÓJDZIE JESZCZE DO GÓRY
GDZIE BĘDĄ OSZCZĘDNOŚCI
ABY ZREALIZOWAĆ PROGRAM WYBORCZY - ALE PRZED WYBORAMI NIE BYŁO NIC MOWY ŻE TAK BĘDZIE !!!
2020-06-05 13:16:03
gość: ~Paczcie
@~Anielka
Radni dołożyli sobie po 100 zł diety … a ostatnio podnieśli pensie wójtowi o 700 zł na to kasa się zawsze znajdzie
2020-06-05 18:46:29
gość: ~Węgier
@~Paczcie
Przynajmniej będą mieć na podwyżkę śmieci, prądu i wody...
2020-06-06 20:57:33
gość: ~Sławomir
@~Paczcie
Ja nie mam nic przeciwko. Niech sobie podnieśli ale liczę na zaangażowanie i prace dla lokalnej społeczności.
2020-06-07 23:05:30
gość: ~Lepszy sort
ostatnio dodany post
@~Paczcie
Powiedzcie mi moi drodzy jak to jest ,że radni się chwalą ile to załatwili dla wioski,że to wszystko co się dzieje to ich zasługa ,że bez nich to wieś by zarosła a teraz jak są nagrania z sesji to ci radni wcale się nie odzywaja jak to jest czyżby zaniemówili. Przecież teraz widać na sesji ktory radny coś działa a który tylko jest statystą
2020-06-07 19:25:25
gość: ~rysiek czerwony nos z ziębic
p.biedny wójcie bądż pan pierwszym w Polsce samorządowcem,ktory na własne życzenie, obniży swoją pensję,na wszystko narzekacie i biadolicie tylko swoch dochodów pilnujecie,bądż pan odważny i w czasie gdy wszystkim jest gorzej,wyjmij pan trochę tych pączków z gorącego masła
REKLAMA
REKLAMA