Wpłaciła 200 zł, bo...chciała wziąć pożyczkę, padła ofiarą oszusta. Mężczyzna stracił 1.8 tys. zł

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność podczas dokonywania transakcji internetowych i dokładne weryfikowanie sprzedawców bądź osób oferujących usługi.

W ostatnich dniach na policję zgłosiły się kolejne dwie osoby, które najprawdopodobniej padły ofiarą internetowych oszustów. 21 stycznia 20-letnia mieszkanka powiatu ząbkowickiego na portalu społecznościowym znalazła ofertę pożyczki, która miała zostać jej udzielona po dokonaniu wpłaty na kwotę 200 zł. - Kobieta dokonała wpłaty, jednak ustalonej kwoty pieniędzy w ramach pożyczki nie otrzymała - informuje Ilona Golec, oficer prasowy ząbkowickiej policji.
26 stycznia na policję zgłosił się mieszkaniec gminy Kamieniec Ząbkowicki, który za pośrednictwem rzekomego sklepu internetowego firmy miał zamowić kamerę cyfrową za kwotę 1.8 tys. zł. - Jak tłumaczył pokrzywdzony, model kamery, który go interesował, był kilkaset złotych tańszy niż w innych sklepach, stąd też zdecydował się na realizację transakcji za pośrednictwem rzekomej firmy. Jak się okazało, mężczyzna nie otrzymał ani kamery, ani też zwrotu środków - relacjonuje policjantka.

Oficer prasowy ząbkowickiej policji podkreśla, że podczas zakupów internetowych należy uważać na każdym kroku. - Nie dajmy się skusić super okazjom. Nie zawsze to, co widoczne jest na zdjęciu musi być takie samo w rzeczywistości lub nabyte przez sprzedawcę w sposób legalny. Jeśli towar oferowany jest w cenie zdecydowanie niższej niż rynkowa to również powinno wzbudzić nasze podejrzenia. Zaleca się dokonywanie płatności za pobraniem i wykupienie opcji sprawdzenia towaru przy kurierze. Nie jest to droga usługa, a wówczas znacznie zmniejsza się ryzyko, że padniemy ofiarą oszusta - zauważa komisarz Ilona Golec z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.

ms. / em24.pl