Piasek Potworów wziął udział w mistrzostwach świata w udawaniu gry w piłkę [foto]

Piasek Potworów wziął udział w mistrzostwach świata w udawaniu gry w piłkę fot.: Karol Fester

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Raz udawali lepiej, raz gorzej, ostatecznie zajmując szóste miejsce w turnieju w gronie 16 zespołów. O awansie do fazy finałowej w przypadku Piaska decydował rzut monetą.

W różnego rodzaju mistrzostwach udział biorą zazwyczaj ci, którzy wybijają się ponad przeciętność. W mistrzostwach świata w udawaniu gry w piłkę nożną założenie było jednak zgoła odmienne. Wyselekcjonowano 16 drużyn z całego kraju, których zawodnicy, choć piłkę nożną uwielbiają i kochają, to grać w nią nie potrafią granie w nią wychodzi im kiepsko. Świadczą o tym zajmowane przez nich miejsca w rozgrywkach ligowych prowadzonych przez poszczególne związki piłki nożnej w całym kraju.

Wśród najlepszych elity szesnastu drużyn znalazło się także miejsce dla Piaska Potworów. W mediach społecznościowych jest to zdecydowanie najbardziej rozpoznawalny klub w regionie, mając fanów w różnych zakątkach Polski. Drużynę ciepłym słowem na twiterze wspiera m.in. Janusz Piechociński, ale to nie internetowy fejm (a może jednak?), a znakomite wyniki osiągane przez zespół z gminy Bardo spowodowały, że mógł on znaleźć się w zaszczytnym gronie szesnastu ekip biorących udział w Mistrzostwach Świata w Udawaniu Gry w Piłkę Nożną, które odbyły się 13 lipca w Przykonie.

Piasek Potworów doskonale wpisuje się bowiem w charakterystykę drużyn zaproszonych do udziału w rozgrywkach. Od kilku lat miota się po dnie B-klasy (najniższy poziom rozgrywkowy na terenie byłego województwa wałbrzyskiego), gromadząc łącznie w ciągu trzech sezonów w sumie 24 punkty. To dla porównania tyle, ile na swoim koncie w ostatnim sezonie miała Perła Płonica, zajmując w rozgrywkach siódme miejsce w stawce dziesięciu zespołów. Piasek wywalczył ich...siedem i podobnie jak przed dwoma laty i rok temu zamknął klasyfikację.

O tym, że był to turniej, na którym zdecydowanie bardziej od wyniku sportowego liczyła się dobra zabawa niech świadczą turniejowe hasła. Oficjalne brzmiało Niech zwycięża najgorszy, a nieoficjalne: Nie ma futbolu bez alkoholu. O ile ze zrozumieniem tego drugiego problemów nie miał nikt, o tyle z tym pierwszym było różnie.

Piasek Potworów zajął w turnieju szóste miejsce. Otarł się więc o miejsce premiowane nagrodą, bowiem organizatorzy premiowali trzy lokaty - pierwszą dla najlepszego zespołu drużyny, która nie zrozumiała zasad turnieju, ostatnie dla prawdziwego zwycięzcy, który od pierwszego do ostatniego meczu realizował wyznaczony cel i dla zespołu, który zajął miejsce...siódme. Dlaczego? - Zająć je jest wyjątkowo trudno, bo trzeba się nagimnastykować, dużo przewidywać i samemu dostosowywać swoje wyniki do turniejowych wydarzeń - tłumaczył Radosław Rzeźnikiewicz, główny organizator turnieju, znany z portalu kartofliska.pl i piłkarskich podróży po całym świecie. Organizator postanowił więc nagrodzić najlepszych jasnowidzów i matematyków w jednym.

W fazie grupowej Piasek najpierw rywalizował z Orłem Bydgoszcz, z którym zgodnie z planem przegrał 2:3. Zespół z gminy Bardo był na dobrej drodze do włączenia się do walki o ostatnie miejsce w turnieju, ale w drugim meczu udawanie gry w piłkę wychodziło im gorzej niż ekipie PKS Orzeł Dziadowice. Piasek nieoczekiwanie wygrał 1:0 i... tym wynikiem zamknął sobie furtkę do zajęcia szesnastej pozycji. Później więc ekipa z Potworowa postanowiła powalczyć o miejsce pierwsze lub siódme. Niestety zbyt niskie umiejętności piłkarskie spowodowały, że Piasek w ostatnim meczu zremisował 0:0, a słaba umiejętność wykonywania działań matematycznych spowodowała, że...zawodnicy Piaska swój dalszy byt w turnieju uzależnili od rzutu monetą. Po trzech meczach mieli bowiem identyczny bilans co ich ostatni ligowy rywal Teleszyna III Przykona.

O tym, że suma szczęścia zawsze równa się zero piłkarze z Potworowa przekonali się podczas rzutu monetą. O ile w meczach ligowych prezes klubu częste porażki tłumaczy brakiem szczęścia, o tyle w Przykonie szczęście Piaskowi dopisało. Los zadecydował, że to Piasek ma zająć drugie miejsce i awansować do ćwierćfinału.

Pierwsza i siódma pozycja wciąż były więc w zasięgu. W fazie pucharowej Piasek uległ 1:4 ekipie FC Zapchajdziura i w tym momencie zamknął sobie furtkę do zajęcia pierwszego miejsca, ale był niemal na autostradzie do zajęcia siódmej pozycji. Wystarczyło przegrać kolejny mecz z Coco Jambo Warszawa na etapie gry o lokaty 4-8 i wygrać ostatni o miejsce siódme.

Odpowiedzialni za liczenie punktów zawodnicy Piaska doszli tylko do momentu, w którym jasnym było, że któryś mecz muszą wygrać, a któryś przegrać. Plan zrealizowali, ale w kolejności odwrotnej niż powinni. A może plan był dobry, ale identyczny mieli rywale z Warszawy, którzy wykonali go lepiej i zajęli siódmą pozycję? Tego już się nie dowiemy. W każdym razie w meczu, który Piasek powinien przegrać (by być w grze o siódme miejsce) wygrał 4:1, a mecz o nic niedające piąte miejsce przegrał 0:1 z kolegami z ekipy Muchoboru Wrocław.

Klasyfikacja generalna II Mistrzostw Świata w Udawaniu Gry w Piłkę Nożną - Przykona 2019:

1. Tartak Klamry
2. Odlew Poznań
3. FC Zapchajdziura
4. Orzeł Bydgoszcz
5. Muchobór Wrocław
6. Piasek Potworów
7. Coco Jambo Warszawa
8. Jadwiażński KS Poznań
9. Janusze Futbolu
10. Teleszyna III Przykona
11. Naprzód Świbie
12. Footroll
13. Kartofliska
14. Bar Ulubiona ETV
15. LZS Chrząstawa
16. Orzeł Dziadowice-Folwark

Kolejne sportowe zmagania z przymrużeniem oka z udziałem Piaska Potworów i innych ekip z kraju już 3 sierpnia na boisku sportowym w Potworowie. Tam zorganizowany zostanie festyn z okazji XX-lecia klubu. W turnieju piłkarskim oprócz gospodarzy zagrają: znane z programu Asy B Klasy - LZS Chrząstawa, Fortuna Chomiąża, medialne Kartofliska, SKS Potworów czy retro Piasek Potworów. Skład turnieju uzupełnią Cis Brzeźnica i Wieża Rudnica, czyli dwie ekipy z okolicy.

ms. / em24.pl