Mieszkańcy gminy Złoty Stok wystosowali petycję do rady miejskiej, w której apelują o zmianę uchwał wyznaczających wysokość odpadów za gospodarowanie odpadami.
Końcem lutego rada miejska podjęła decyzję o podniesieniu cen za odbiór i gospodarowanie odpadów komunalnych na terenie gminy. Od 1 kwietnia stawka opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów od mieszkańca na terenie nieruchomości zamieszkałych, przy prowadzeniu selektywnej zbiórki odpadów wynosi 25 zł (dotychczas 12 zł), natomiast stawka opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów od mieszkańca na terenie nieruchomości zamieszkałych, bez prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów wynosi 32 zł (dotychczas 15 zł).
Mieszkańcy gminy Złoty Stok są oburzeni ponad 100 proc. podwyżką cen za odbiór śmieci. Napisali więc petycję, pod którą podpisało się ponad tysiąc osób. Wczoraj dokument wraz z podpisami trafił do przewodniczącej rady miejskiej. Poniżej treść petycji:
Petycja o zmianę uchwał wyznaczających wysokość opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w Gminie Złoty Stok
My niżej podpisani mieszkańcy Gminy Złoty Stok, występujemy przeciwko tak rażącemu i niesprawiedliwemu podwyższeniu opłat za wywóz odpadów komunalnych. Jednocześnie wnioskujemy o obniżenie miesięcznej wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, ustalonej przez Państwa w uchwale nr IV/32/2019 z dnia 28 lutego 2019 r., nałożonej na mieszkańców, którzy podejmą się segregacji odpadów do wysokości 19 zł za osobę. Ponadto wnioskujemy o sprawiedliwe i rzetelne ustalenie pozostałych kwot opłat i dostosowanie ich do realnych stawek kosztów funkcjonowania systemu.
Drastyczny wzrost stawek za osobę zamieszkującą nieruchomość mieszkalną o ponad 100% jest przez nas mieszkańców trudny do zaakceptowania. Ponadto sposób kalkulacji ostatecznych kwot do dnia dzisiejszego nie został, ani przez Państwa, ani przez przedstawicieli gminy, rzetelnie wyjaśniony. Pojawiające się wątpliwości mocno rzutują na prawidłowość ustalenia zarówno kosztów funkcjonowania systemu jak i na wysokość ustalonych opłat.
Konsultacje społeczne, które były zorganizowane przez Urząd już po podjętej uchwale, tylko utwierdziły nas w fakcie, że nie liczycie się Państwo z mieszkańcami, których jesteście przedstawicielami w Radzie Miasta.
Dobrze zdajecie sobie sprawę, że gmina Złoty Stok nie należy do najmożniejszej, według ostatnich rankingów opublikowanych przez Ministerstwo Finansów zajmujemy ostatnie miejsce w powiecie ząbkowickim, gdzie roczne dochody z podatków na mieszkańca nie przekraczają tysiąca złotych. Należy również nadmienić, że większość naszych mieszkańców to osoby w wieku poprodukcyjnym oraz seniorzy, których status materialny nie należy do dobrych.
Zdajemy sobie sprawę, że z uwagi na wzrastające koszty związane z gospodarką śmieciową, podwyżki są nieuniknione, jednakże patrząc na zatwierdzone stawki w sąsiednich gminach mamy wiele wątpliwości czy akurat nasze muszą być aż tak wygórowane.
Analiza przeprowadzonej przez Państwa na wspólnym posiedzeniu Komisji Edukacji i Spraw Społecznych oraz Komisji Gospodarki i Budżetu w dniu 25.02.2019 r. symulacyjnej kalkulacji kosztów budzi nasze spore wątpliwości, co do jej rzetelności. Oto nasze spostrzeżenia:
1. Zastanawiająca jest podstawa przyjęcia do kalkulacji ilości pojemników o pojemności 1100l. Trudno uwierzyć, że na terenie całej gminy zostało zadeklarowanych tylko 7 pojemników. Sam „spacer” po Złotym Stoku spowodował, że tych pojemników naliczyliśmy znacznie więcej (posiadamy dokumentację fotograficzną potwierdzającą ten fakt). Ponadto na dzień 25 marca według danych podanych przez Urząd Gminy było ich 13 szt. Co spowodowało przyjęcie do kalkulacji prawie o połowę mniej pojemników? Pragniemy zaznaczyć, że nasz „spacer” nie obejmował wszystkich miejsc gminy, gdzie takie pojemniki mogą (powinny) się znajdować. Jak się Państwo dobrze zastanowią to znajdą kolejne miejsca, gdzie takie pojemniki mogą się znajdować. Pytanie tylko ile z nich jest prawidłowo zadeklarowanych i czy Spółka „KOMA” stosuje się do tych ilości? Z informacji jakie do nas docierają wynika, iż jeden z dyskontów położonych na terenie naszej gminy oddaje tygodniowo 15 worków po 120l (ok. 1800l - miesięcznie 7200l), natomiast przy budynku znajduje się jeden kosz o poj. 1100l i jeden o pojemności 110l (1210l). Dlaczego więc odbierane są odpady tak znacznie przekraczające zgłoszoną ilość pojemników? Kto płaci za nadbagaż? Odpowiedź jest oczywista - MY, czyli mieszkańcy gminy. Niestety to nie jedyny taki przypadek. Nie zgadzamy się, aby koszt gospodarowania odpadami pozostawionymi przez turystów, klientów (często spoza naszej gminy) sklepów wielopowierzchniowych czy odpadami wytworzonymi przez firmy produkcyjne / usługowe był przenoszony na mieszkańców!
2. Kolejna kwestionowana przez nas pozycja kalkulacji dotyczy przyjęcia, że część podmiotów dokona zmiany sposobu segregacji odpadów. W kalkulacji przyjęto, że 50% pojemników o poj. 110l zadeklarowanych jako nieselektywne, zostanie po podwyżkach zadeklarowane jako selektywne. Proszę się tylko zastanowić komu będzie się opłacało zakupić czy wydzierżawić cztery kolejne kosze, jeśli różnica na koszu wynosi zaledwie 20 zł, a koszt zakupu jednego kosza to wydatek rzędu około 100 zł? Zakup 4 koszy (zakładamy, że jeden już jest) to wydatek około 400 zł, natomiast za śmieci zapłacimy więcej o 240 zł/rok ([60zł-40zł]x12m-cy) jeśli pozostaniemy przy selektywnym sposobie ich zbierania. Dopiero po dwóch latach stanie się to opłacalne, pod warunkiem, że istnieje możliwość przypilnowania segregacji odpadów. Ponadto wielu przedsiębiorców nie ma miejsca, żeby wystawić / magazynować pięć koszy lub worków. Zatem naszym zdaniem tendencja może być właśnie odwrotna - większa ilość pojemników zostanie zadeklarowana jako odpady bez segregacji! Ponadto na dzień 25.03.2019 roku, a więc po podwyżkach opłat nie zauważono, aby ruszyła lawina zmian deklaracji.
3. Niezrozumiałe jest dla nas również ustalenie łącznych kosztów funkcjonowania systemu. W kalkulacji oraz na prezentacji pokazywanej mieszkańcom wskazano koszt w wysokości 990.360 zł, na który składają się:
- cena jaką w przetargu wskazała Spółka „KOMA” - 897.480 zł
- koszty związane ze zwiększeniem ceny za przyjęcie odpadów na RIPOK - 30.00 zł
- koszt obsługi administracyjnej (1 etat) - 62.880 zł
Z informacji udostępnionej na wniosek jednej z mieszkanek gminy wynika, iż do kosztów winno się jeszcze doliczyć kwotę 5.000 zł tytułem kosztów materiałów i wyposażenia.
O ile koszt związany z zawartą umową ze Spółka „KOMA” wydaje się być zrozumiały (choć zaznaczamy, iż również w kwestii ustalenia kalkulacji ceny przetargu mamy bardzo dużo uwag - jednakże przetargiem nie będziemy się w chwili obecnej zajmować), o tyle dodany koszt związany ze zwiększeniem ceny za przyjęcie odpadów na RIPOK w wysokości 30.000 zł jest dla nas nie zrozumiały i nie do przyjęcia. W 2019 roku Spółka „KOMA” zgodnie z podpisaną umową świadczy usługi w zakresie obsługi naszej gminy. Cena za te usługi skalkulowana przez Spółkę (897.480 zł), zgodnie z tym co przedstawiano w trakcie spotkań z mieszkańcami, zawierała podwyżkę cen za przyjęciem odpadów na RIPOK. Spółka w kalkulacji ceny przetargu zawarła koszt przyjęcia odpadów w wysokości 404.073,39 zł, a więc o 39.226,589 zł więcej niż za rok 2018. Nawet jeśli kalkulacja sporządzona przez Spółka „KOMA” była nietrafna i brakuje jej 30.000 zł, to proszę wierzyć, że Spółka bez tej dopłaty świetnie sobie da radę, tak nadwyżkowo skalkulowała koszty. Poza tym na podstawie jakiego dokumentu ma zostać dokonana dopłata? Kwota przetargu nie zawierała dodatkowych 30.000 zł, a to na firmie startującej w przetargu ciąży rzetelne ustalenie kosztów, tak aby otrzymana kwota w pełni pokrywała ponoszone koszty. Skoro już dzisiaj wiemy, że od 2020 r. cena za odpady wzrośnie do 450 zł, to w grudniu 2018 r. (miesiąc w którym odbył się przetarg), tym bardziej była znana cena na 2019 r. Dlaczego i jakim tytułem mamy dopłacać zatem 30.000 zł?
Również koszt utrzymania etatu osoby zajmującej się obsługą systemu jest zadziwiająco wysoki, biorąc pod uwagę poziom wynagrodzeń i ubogość w gminie.
Jednakże uznaliśmy, że każdy ma prawo zarabiać godnie. Nie zaglądamy nikomu do portfela, ale żądamy, aby osoba ta rzetelniej podchodziła do wykonywanych obowiązków. Stan zaległości budzi nasze oburzenie.
A sytuacja, kiedy w 2018 r. po raz pierwszy upomina się (pomimo, iż kontakt telefoniczny z tą osobą jest bardzo prosty, bo miejsce pracy jest dobrze znane, co więcej osoba ta ze względu na obowiązki bywała często w Urzędzie) o zaległość z 2016 r. jest niedopuszczalna.
Jeśli takich przypadków jest więcej (a o braku kontaktu telefonicznego w celu przypomnienia o zaległości niecelowej słyszeliśmy również na zebraniu w Laskach), to nie dziwi nas stan zaległości, ale w takim przypadku należałoby uznać, że osoba ta nie wykonuje rzetelnie swoich obowiązków.
Również przeprowadzona przez nas weryfikacja ilości zdeklarowanych pojemników o poj. 1100l wskazuje, że nie do końca rzetelnie wykonywane są obowiązki przez osobę finansowaną z naszych wpłat. Zaznaczamy również, że tzw. miękka egzekucja (wezwania telefoniczne do uregulowania opłat, szczególnie przez osoby, którym zdarza się zapomnieć o dokonaniu opłaty) przyniosłaby więcej korzyści i była mnie kosztowana niż ewentualna egzekucja administracyjna. Nie godzimy się, aby osoba ta - jej etat, który jest przez nas w 100% opłacana, była oddelegowywana do innych zadań. A niestety posiadamy potwierdzone informacje, iż w 2018 r miało to miejsce. Jeśli natomiast tak się dzieje to należałoby procentowo określić koszt wynagrodzenia i tylko tą część finansować z opłat dokonywanych z tytułu gospodarowania odpadami.
4. Nie zgadzamy się również z podwyższeniem mieszkańcom o 110% ceny przy jednoczesnym podwyżśzeniu ceny od pojemnika jedynie o 50 % dla selektywnie zbieranych i 100% dla nieselektywnie zbieranych. Jest to bardzo niesprawiedliwe podejście. Rodzina czterosoobowa selektywnie zbierająca śmieci po podwyżce musi zapłacić 100 zł (25x4os.) i zabrany zostanie od niej pojemnik 100l, natomiast firma (która dodatkowo skorzystać może z ujęcia wydatku w kosztach uzyskania przychodu - a więc obniży dochód i tym samym zapłąci mniejszy podatek dochodowy) za jeden zadeklarowany pojemnik 100l zapłaci 60 zł. Wagowo będzie to to samo, a więc cena za oddanie tych śmieci do punktu będzie identyczna, to dlaczego koszt ma się tak bardzo różnić? Rocznie będzie to kwota 480 zł! W naszej opinii nie tak powinny być kalkulowane koszty. Jako przedstawiciele wybrani przez mieszkańców powinni Państwo zadbać właśnie o nas - zwykłych mieszkańców, a nie o interesy dobrze prosperujących przedsiębiorstw czy instytucji dla których nie jest to duży wydatek. Jeśli dokonujecie podwyżek, bo co do tego, że są konieczne nie mamy obiekcji, to niech będa one sprawiedliwe, a różnica pomiędzy cenami z segregacją i bez segregacji niech bęzie na tyle wyższa, aby mieszkańcy zaczęli segregować odpady, bo to służby naszemu środowisku!
Na podstawie zebranych informacji dokonaliśmy kalkulacji i okazuje się, że przy obniżeniu stawki na 19 zł za osobę za miesiąc dla mieszkańców segregujących odpady (największa ilość mieszkańców) i dostosowaniu pozostałych stawek do realiów i uwag, które poruszyliśmy powyżej - system się zbilansował. Ponadto rzetelna weryfikacja deklaracji ze stanem faktycznym (we współpracy gminy ze spółką KOMA i odzyskiwanie choćby części zaległości może jeszcze powiększyć dodatki bilans systemu.
Mając zatem na uwadze powyższe argumenty apelujemy o ponowne prawidłowe skalkulowanie miesięcznych cen opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi i o jak najszybszą zmianę podjętych w tym zakresie uchwał.
Mieszkańcy Złotego Stoku
ms. / em24.pl
Mieszkańcy zebrali ponad tysiąc podpisów pod petycją do rady miejskiej. Chodzi o podwyżki za śmieci
2019-04-16 13:00:52
gość: ~Realista
Pozazdrościć inteligencji mieszkańców. Szkoda, że w Ząbkowicach mieszka tak ciemna masa, która akceptuje wszystkie podwyżki, cieszy się z budowy basenu, a nie zdaje sobie sprawy z tego, że przez kolejne 20 lat miasto będzie tonęło w długach i spłacało aktualne "życie ponad stan"
2019-04-16 13:27:05
gość: ~Brawo
@~Realista
Brawo mieszkańcy Złotego Stoku!!! Pozazdrościć, u nas w Bardzie też ciemnogród, pewnie i jakby 50 zł było, spuscili by glowy i pokornie zaplacili. "jak będzie trzeba placić to bedziemy płacić" nie ważne, że się elity bawią i jedzą za grube pieniądze, jak nie dzień taki to dzień "slotysa"
2019-04-16 13:54:27
gość: ~Złoty Stok
Marzymy o takich cenach jak są u Was. Chociaż jak pokazują obliczenia, te marzenia są realne, ale tylko wtedy, kiedy są jasne i realne koszty, a nie coś w stylu kreatywnej księgowości i ukrywanie kosztów. Mamy nadzieję, że radni pójdą po rozum do głowy i ruszą głowami, bo dostali wszystko jak na tacy.
2019-04-16 15:27:12
gość: ~nnvvcc
w ziebicach podwyzki tez przeszly bez wiekszego echa!!!!!
2019-04-16 16:32:44
gość: ~Jt
@~nnvvcc jeszcze można to zmienić. Rada miejska jest wymienna.nic nie jest dane na zawsxe
2019-04-16 17:15:38
gość: ~Jarek
@~nnvvcc
w ziębicach po podwyżkach i tak są najniższe stawki w powiecie, nie narzekaj
2019-04-16 20:40:52
gość: ~Życzliwy mieszkaniec Barda
Gratuluję odwagi i zorganizowania się! Patrząc na poziom wzrostu stawek nie dziwię się powstaniu tej petycji. Jednak jako osoba znająca się troszkę na petycjach, proponuję ją uzupełnić o podpis i wskazanie osoby będącej przedstawicielem mieszkańców, a także o podanie adresu do korespondencji. Brak tych danych może spowodować pozostawienie petycji bez rozpatrzenia, a szkoda by było.
2019-04-16 21:01:12
gość: ~Współtwórca petycji
@~Życzliwy mieszkaniec Barda bardzo dziękujemy Ci za słuszną uwagę! Już naprawiamy swój niezamierzony błąd. Jest to nasza pierwsza petycja i rzeczywiście nie wskazaliśmy osoby, która z imienia i nazwiska będzie reprezentować Mieszkańców Gminy wnoszących petycję. Tyle osób ją czytało i jakoś nikt na to nie zwrócił uwagi, ale nie pozwolimy, aby wysiłek tylu osób poszedł na marne! Bardzo dziękujemy!
2019-04-17 08:18:01
gość: ~Gość a
Krystyno brawo takiej petycji dawno nie było. Trzeba pomagać wszystkim mieszkańcom gminy Laski , Mąkolno, Złoty Stok itd. Krystyna na BURMISTRZA
2019-04-17 08:20:55
gość: ~Gość a
W Burkach Dolnych płacą za segregowane 5 zł a za niesegregowane 5,50 zł. W Burkach Górnych za segregowane 5, 50 zł a za niesegregowane 6 00 zł. I co? Można. Przestańcie porównywać Złoty Stok Ząbkowice bo za chwilę będą ceny z Berlina Warszawy czy Paryża. KOMA potrzebuje kasy na jednego fizycznego przypada jeden umysłowy pracownik i stąd mamy takie a nie inne ceny. Musimy na nich zarobić i tyle. Żadne petycje już tego co klepnięte nie zmienią.
2019-04-17 21:27:46
gość: ~gość b
@~Gość a
Jest taka gmina? Kolejny troll. Ile wam płacą
2019-04-18 16:31:26
gość: ~BBB
ostatnio dodany post
O kuźwa, kogoś nieźle pogrzało z tymi cenami! 25 zł za osobę. Czyli w rodzinie 4-osobowej stówka za śmieci miesięcznie. A gdzie rachunki za inne media? Tj. woda, gaz, telefon. 1/3 najniższej krajowej to mało, a co na to emeryci, którzy czasem wypłatę maja na poziomie 1000 zł?
REKLAMA
REKLAMA