Express-Miejski.pl

Strajk trwa, co z egzaminami gimnazjalnymi? Samorządowcy debatowali dziś w Stoszowicach [foto]

Konferencja prasowa dotycząca strajku nauczycieli i kosztów funkcjonowania oświaty

Konferencja prasowa dotycząca strajku nauczycieli i kosztów funkcjonowania oświaty fot.: em24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W stoszowickim urzędzie gminy odbyło się dziś spotkanie samorządowców z terenu powiatu ząbkowickiego. Rozmawiano o strajku i kosztach utrzymania placówek oświatowych.

W konferencji wzięli udział przedstawiciele lokalnych samorządów w osobach wicestarosty Waldemara Wiei, burmistrza Barda Krzysztofa Żegańskiego, burmistrza Ziębic Mariusza Szpilarewicza, wójta Stoszowic Pawła Gancarza, Andrzeja Regnera- dyrektora Gminnego Centrum Edukacji i Sportu w Ziębicach, Mirosławy Słowiak - zastępcy burmistrza Złotego Stoku oraz Ireny Biskupskiej - skarbnika gminy Złoty Stok. Nieobecni byli samorządowcy z Ciepłowód, Ząbkowic Śląskich i Kamieńca Ząbkowickiego. W tej ostatniej gminie zajęcia, pomimo ogólnopolskiego strajku, odbywają się normalnie we wszystkich placówkach oświatowych. W Ciepłowodach i większości szkół i przedszkoli w Ząbkowicach Śląskich strajk trwa, zgodnie z tym, o czym informowaliśmy w ubiegłym tygodniu i dziś rano.

Konferencja składała się z dwóch części. Najpierw przedstawiciele gmin przedstawili sytuację w samorządach jeśli chodzi o strajk nauczycieli, a następnie rozmawiali na temat faktycznych kosztów funkcjonowania oświaty. 

Przedstawiamy raport z pierwszej części rozmów samorządowców:

OGÓLNOPOLSKI STRAJK NAUCZYCIELI 2019

Gmina Stoszowice:

Na dzień 8 kwietnia w Szkole Podstawowej w Budzowie z filią w Grodziszczu, akcję strajkową podjęło 32 nauczycieli. Dwóch nauczycieli-katechetów pozostaje w gotowości do pracy. W dniu dzisiejszym sprawowali oni opiekę nad czwórką dzieci, które dotarły do placówki. - Obawiamy się, że jeśli akcja strajkowa będzie przeciągać się, to liczba dzieci w kolejnych dniach w placówce może się zwiększyć, choć w ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy tylko osiem deklaracji od rodziców, że dzieci mimo planowanego strajku pojawią się w szkołach. Dziś czworo z tej ósemki z różnych względów pozostało w domach - mówiłą obecna na konferencji Irena Pachnicz, dyrektor szkoły.

Egzaminy gimnazjalne pod znakiem zapytania

W placówce trwają też przygotowania do egzaminu gimnazjalnego. Z informacji przedstawionej przez dyrektor szkoły wynika, że na środowe i czwartkowe egzaminy gimnazjalne są powołane dwie grupy nauczycieli i jeżeli katecheci oraz zastępca dyrektora podtrzymają gotowość do pracy to wielce prawdopodobne jest, że egzaminy w tych dniach odbędą się bez większych kłopotów. Problemem pozostają jednak piątkowe testy z języków obcych. - W tym przypadku konieczne jest powołanie aż pięciu grup nauczycieli zgodnie z dostosowaniami, które zaproponowaliśmy i które przyjęła rada pegagogiczna oraz rodzice. Jestem po rozmowach z dyrektorami innych szkół i mogę powiedzieć, że na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie spełnić warunku obcego członka rady pedagogicznej delegowanego od nas do innych placówek na czas egzaminów. Nie rozmawiałam jeszcze z dyrektorami szkół, z których nauczyciele mieliby przybyć do nas. Żeby jednak zabezpieczyć się na okoliczność ich nieprzybycia, podpisałam porozumienia z nauczycielami placówek przedszkolnych z gminy Stoszowice, zarówno publicznych jak i prywatnych, które nie weszły w akcję strajkową. W taki sposób próbujemy rozwiązać sytuację, mająć nadzieję, że do piątku uda się wypracować porozumienie. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że nie mamy wystarczającej ilości nauczycieli by zorganizować piątkowe egzaminy i stoją one pod znakiem zapytania - dodaje Irena Pachnicz.

Do strajkującej znacznej większości nauczycieli dołączyli również pracownicy administracji, za wyjatkiem głównej księgowej, która jest pracownikiem urzędu oraz jeden osoby z obługi, która wykazała gotowość do pracy i ją podjęła.

W związku z akcją strajkową autobusy dowożące dzieci do szkół i przedszkoli nie kursują. - Na czas egzaminu zapewniamy jednak dowóz i opiekę dla uczniów  poprzez podpisanie porozumienia z Ośrodkiem Pomocy Społecznej, skąd dwie osoby będą oddelegowane do pomocy uczniom w bezpiecznym dotarciu do szkoły, jak i i z placówki - kończy dyrektorka. Rozkład jazdy w przypadku trwania strajku w dniach egzaminów jest dostępny na stronie internetowej szkoły.

Gmina Bardo:

Po przeprowadzonym referendum wśród nauczycieli blisko 100 proc. zadeklarowało udział w strajku, co potwierdzili dyrektorzy placówek podczas spotkania z burmistrzem. Protestujący otrzymali od włodarza deklarację, że mimo akcji strajkowej, dostaną oni pełne wynagrodzenie niezależnie od tego jak długo będzie ona trwała. - Z informacji, które posiadam, dziś w placówkach obecnych było czterech przedszkolaków i czterech uczniów. Pojawiły się już jednak telefony, czy w kolejnych dniach rodzice będą mogły posłać dzieci do placówek. W kolejnych dniach możemy zatem spodziewać się nieco większej frekwencji. W szkołach i przedszkolach zapewnione są zajęcia opiekuńcze, a ewentualna większa ilość dzieci w kolejnych dniach w szkole i przedszkolu nie stanowi dla nas problemu. Pomocą w opiece nad nimi służą pracownicy Centrum Kultury i Biblioteki - mówi burmistrz Krzysztof Żegański.

Szef bardzkiego magistratu podkreślił, że z informacji, które otrzymuje, liczba strajkujących nauczycieli będzie się zmniejszać. - Myślę, że im dłużej będzie ten strajk trwał, tym część nauczycieli w końcu odłączy się od akcji i powróci do normalnej pracy. Taka jest też opinia dyrektorów placówek w tym zakresie - dodaje Żegański i podkreśla, że jeśli chodzi o egzaminy gimazjalne, to w tej chwili ich przeprowadzenie w gminie Bardo nie wydaje się być zagrożone w żaden sposób.

Gmina Ziębice:

W gminie Ziębice protestują wszystkie placówki ośwatowe, w tym trzy szkoły podstawowe, trzy przedszkola oraz jeden zespół szkół i przedszkoli. - Mamy bardzo silne struktury Związku Nauczycielstwa Polskiego. Dzięki dobrej organizacji i szybkiej informacji od dyrektorów placówek o przystąpieniu do strajku, mieliśmy czas żeby przygotować się do akcji i tym samym udało nam się zorganizować zajęcia we wszystkich szkołach. Zapewnione są także dojazdy. Dodatkowo swoją pomoc w organizacji czasu dla uczniów zadeklarowało Ziębickie Centrum Kultury, a ponadto prowadzone są również zajęcia sportowe na orliku - mówi burmistrz Mariusz Szpilarewicz.

Szef ziębickiego magistratu wyraził nadzieję, że przejściową sytuację szybko uda się rozwiązać poprzez osiągnięcie porozumienia. Nie ukrywa, że strajk to dla tak rozległej gminy duża komplikacja, szczególnie pod względem dowozów. 

- W gminie Ziębice strajkuje 99 proc. naczycieli. Jedynymi wyjątkami są nauczyciele religii. Jeśli chodzi o pracowników administracji to jest różnie. Są placówki, gdzie w akcji strajkowej bierze udział 100 proc., ale są takie, gdzie pracownicy administracyjni nie podjęli akcji strajkowej. W placówkach pojawiło się dziś od 2 do 6 uczniów czy też wychowanków w przypadku przedszkoli. Autobusy rano kursowały normalnie, zgodnie z rozkładem jazdy, jednak przeważnie wracały puste, albo z dziećmi, których ilość można policzyć na palcach jednej ręki. Jak będzie dalej? Jesteśmy przygotowani każdego dnia, aby odebrać dzieci, które wyjdą rano na przystanki autobusowe - zapewnia Andrzej Regner, dyrektor Gminnego Centrum Edukacji i Sportu w Ziębicach.

Jeżeli chodzi o egzaminy gimnazjalne w gminie, to podobnie jak w gminie Stoszowice, problem może pojawić się tylko jeśli chodzi o piątek i test z języków obcych. - Myślę jednak, że dyrektorzy sobie poradzą. Jest nowe rozporządzenie i zakładamy, że na jego podstawie w pełni uda się skompletować komisje egzaminacyjne. Jest paru pracowników urzędowych, którzy mają kwalifikacje pedagogiczne i którzy również deklarują pomoc. Na razie środowisko jest skonsolidowane. Wszystko wskazuje na to, że nauczyciele będą kontynuować strajk, a my będziemy robić wszystko, aby w tej niecodzienej sytuacji dopilnować obowiązków na nas spoczywających - kończy szef GCEiS.

Gmina Złoty Stok:

W Samorządowym Zespole Szkół w Złotym Stoku pojawiło się dziś troje dzieci, dla których dyrektor zgodnie z obowiązkiem zorganizowała zajęcia opiekuńcze. Autobusy przywożące uczniów do szkół wyjechały rano zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy. - Z posiadanych na dzień dzisiejszy informacji wynika, że rozpoczynające się od środy egzaminy gimnazjalne nie są zagrożone - mówiła podczas konferencji Barbara Zarzecka, inspektor ds. kadr i oświaty w złotostockim urzędzie miejskim.

Powiat Ząbkowicki:

Wszystkie pięć placówek oświatowych (ZSZ w Ząbkowicach Śląskich, LO w Ząbowicach Śląskich, ZSP w Ziębicach, SOSW w Ząbkowicach Śląskich oraz ZSS Opolnica) podlegających bezpośrednio pod Powiat Ząbkowicki podjęło akcję strajkową. - Na dzień dzisiejszy nie wiem ilu dokładnie nauczycieli przystąpiło do strajku, niemniej jednak w szkołach ponadgimnazjalnych problem nie jest tak znaczący jak w innych placówkach. Tam lada moment rozpoczną się egzaminy - mówił wicestarosta Waldemar Wieja.

Chaos

Warto dodać, że w szkołach, w których nauczyciele w większości podlegają pod NSZZ „Solidarność” do końca nie było wiadomo, czy zajęcia w szkole będą dziś miały miejsce czy też nie. Wczoraj w nocy uczniowie ząbkowickiego ogólniaka dostali informację, że w związku z podpisanym porozumieniem przez związki zawodowe „Solidarności”, zajęcia w szkole będą odbywały się normalnie. Rano w związku z tą informacją w placówce przy ul. Powstańców Warszawy pojawiło się około 20 uczniów. Szkolny Komitet Strajkowy Nauczycieli (w porozumieniu z Międzyzakładową Organizacją Związkową Powiatu Ząbkowickiego) podjął jednak decyzję o przystąpieniu do akcji strajkowejZa protestem opowiedziało się 75 proc. nauczycieli placówki. Uważają, że przyjęte warunki porozumienia przez komisję krajową NSZZ „Solidarność” daleko odbiegają od ich postulatów i nie są dla nauczycieli satysfakcjonujące. Podpisując więc listy strajkowe chcą wyrazić sprzeciw, zarówno jeśli chodzi o propozycję rządu, jak i jej przyjęcie przez komisję krajową swoich związków zawodowych.

Przedstawiciele gmin z Ciepłowód i Ząbkowic Śląskich nie przybyli na dzisiejszą konferencję. Niemniej jednak Zespół Szkolno-Przedszkolny w Ciepłowodach bierze udział w proteście (choć zarówno w szkole jak i przedszkolu pojawiło się dziś grono podopiecznych, którzy mieli zajęcia opiekuńcze), podobnie zresztą jak znaczna część placówek oświatowych w gminie Ząbkowice Śląskie. Ząbkowiccy urzędnicy w sobotę rano przedstawili komunikat w sprawie strajku nauczycieli i opieki na czas akcji strajkowej, a dziś po południu przedstawili sytuację po pierwszym dniu strajku.

Urzędnicy na pomoc

Kurator dolnośląski drogą elektronczną apeluje do urzędów, w których pracują nauczyciele z uprawnieniami do wykonywania zawodu, aby zgłaszali się do prac w komisjach egzaminacyjnych. W treści e-maili przesłanych do samorządów jest podany adres pod który należy się zgłaszać. - Efekt takiego działania jest dla mnie bardzo wątpliwy. Nie wydaje mi się, że urzędnicy zostawią swoją pracę na rzecz bycia w komisji, tym bardziej, że nie ma żadnych informacji o gratyfikacji za czas poświęcony na pełnienie funkcji członka komisji - mówił Waldemar Wieja, wicestarosta powiatu ząbkowickiego.

Relacja z drugiej części konferencji wkrótce.

ms. / em24.pl

33

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Strajk trwa, co z egzaminami gimnazjalnymi? Samorządowcy debatowali dziś w Stoszowicach [foto]

    2019-04-08 17:44:27

    gość: ~jjj

    Po co puszczać paliwozerne stare autobusy Oświaty Ziebice. Niech dzieci przywozi bus. Przecież mają. Będzie taniej.

  • 2019-04-08 17:55:20

    gość: ~ola

    Dokładnie. Dziś widziałam jak z rana wieźli powietrze

  • 2019-04-08 19:26:22

    gość: ~Miko

    @~ola
    A gdyby jakieś dzieci zostały na przystanku, dopiero byś ujadał/a. Brawo gmina Ziębice za przygotowanie na sytuację strajkową

  • 2019-04-08 18:00:48

    gość: ~hmm

    Co za bezduszni rodzice dzieci do szkół wysyłają skoro nie odbywają się tam zajęcia :o

  • 2019-04-08 18:15:21

    gość: ~Rodzic

    Niektórzy nie mają gdzie zostawić 8-letniego dziecka, bo nie mają babć i dziadków, więc co w tym dziwnego. Normalne. Chyba jesteś jednym z tych pseudonauczycieli, którzy w d-upie mają dzieci, a oczy mają zaślepione pieniążkami i lamentują nad sobą, jak to mają ciężko, źle i niedobrze pracując po 4-5h dziennie. I z całym szacunkiem, ale nauczyciele WF-u, religii i innych pseuodprzedmiotów poza szkołą nawet o niej nie myślą, a ich praca kończy się często-gęsto po 3 czy 4 godzinie lekcyjnej. Jak za mało zarabiają to niech zmienią pracę, a nie całe społeczeństwo uzależniają od siebie i wywracają organizację życia rodziców o 180 stopni.

  • 2019-04-08 18:30:35

    gość: ~Ktos

    @~Rodzic
    To mam propozycję. Jeżeli wg Ciebie niektóre przedmioty to pseudoprzedmioty to proszę z nich zwolnić swoje dziecko. Z wf można wziąść np zwolnienie lekarskie. Na religię dziecko wcale nie musi uczęszczać bo jest nieobowiązkowa.

  • 2019-04-08 18:40:10

    gość: ~ja

    @~Rodzic
    Wcale się nie dziwię że niektóre dzieci wykazują brak szacunku do nauczycieli, szkoly skoro niektórzy rodzice mają takie zdanie. W każdym kraju lekcja wf, sztuki, muzyki to bardzo ważny przedmiot. Jeżeli rodzic mówi takie rzeczy to nie dziwota że dziecko ma takie podejście.

  • 2019-04-09 08:52:52

    gość: ~Rodzic

    @~ja

    Może w innych krajach nauka tych przedmiotów wygląda nieco inaczej niż u nas, gdzie na muzyce dzieci nie wiedzą co to jest klucz wiolinowy, a 90 proc. w piątej klasie podstawówki nie potrafi zrobić przewrotu w przód, bo za dzieciaczka podwórko widziało tylko z okna, albo jak szło do auta z mamą.

  • 2019-04-09 11:22:26

    gość: ~szacuunek

    @~ja
    Brak szacunku u dzieci do nauczycieli bierze się stad, że dziecko nie zostało nauczone w ogóle szacunku do nikogo, bo tego zjawiska nie widziało nigdy wśród domowników, z którymi się chowało od niemowlaka. Dziecko szacunku nie nauczy się w szkole, bo szacunek do ludzi i świata wysyca się z mlekiem matki od urodzenia. Dziś dziecko nie szanuje nauczycieli, potem innych ludzi i na końcu starych rodziców. Tak to wygląda niestety. Więc najpierw co niektórzy rodzice zastanówcie się czy Wy wypełniacie należycie swoje obowiązki rodzicielskie wobec dzieci czy dziecka nim zaczniecie oskarżać innych.

  • 2019-04-11 22:03:12

    gość: ~Meg

    ostatnio dodany post

    @~szacuunek
    Chowa się zwierzęta.

  • 2019-04-08 19:38:15

    gość: ~Klatka

    @~Rodzic
    Najlepiej Drogi pseudo rodzicu żeby Wasze dzieci przebywały dziennie od 7 do 18 w szkole. Mają się tam uczyć, być wychowywane, mają tam jeść, spać...Najlepiej żeby jeszcze w sobotę były wyjazdy na basen,itp, a nauczyciele żeby w niedziele prowadzili Wasze dzieci do kościoła. Najlepiej żeby z 3 razy do roku nauczyciele zabrali Wasze dzieci na zieloną, białą szkołę. Oczywiście w okresie letnim i feryjnym zabrali na kolonie. Na dzień babci, dziadka, matki, ojca i kota żeby to nauczyciele przygotowali laurki, ktore wręczą Wasze dzieci.
    Ty cudowny rodzicu bedziesz mógł w tym czasie zarabiać te swoje miliony. A ten nikomu niepotrzebny nauczyciel wychowa Twoje dziecko.

  • 2019-04-09 20:54:29

    gość: ~PL

    @~Klatka
    Najlepiej zwalić winę na rodzica. To chyba nauczyciel taki wykształcony chce zarabiać bardzo dużo a nie radzi sobie z nauczaniem i wychowaniem dzieci. Przecież to wina rodziców, że nie mają czasu dla swoich dzieci bo muszą ciężko pracować na podatki, z których nauczyciele otrzymują pensję. Jak ja jako rodzic mam swoje dziecko wszystkiego uczyć to po co taka instytucja jak szkoła. Jak nauczyciel nie radzi sobie z wychowaniem i nauczaniem dzieci to powinni go zwolnic z pracy, na jego miejsce znajdzie się inny bardziej kompetentny nauczyciel. Powinni wprowadzić ocenę nauczyciela, jeżeli nauczyciel potrafi trafi do dzieci i przekazać im wiedzę to niech zarabia dużo, a tych nauczycieli co przychodzą do szkoły żeby sprawdzić tylko obecność to powinni poszuka innego zajęcia a nie blokują tylko miejsce.

  • 2019-04-08 21:15:30

    gość: ~Kluczyk

    @~Rodzic Kto pamięta pokolenie dzieci z kluczami od domów na szyi. Tak, ale wtedy było bezpiecznie.

  • 2019-04-09 11:37:06

    gość: ~emeryt

    @~Rodzic
    rzekł rodzic, który zamiast spędzać czas z dzieckiem lub pracować, trolluje na portalach.

  • 2019-04-08 19:40:08

    gość: ~Xyz

    Ilu ze strajkujących nauczycieli wogóle pomyślało, podjęło dyskusję jak stworzona przez nich sytuacja wpłynie na dzieci, które mają pisać egzaminy? Perfidnie wukorzystują czas około egzaminowy i około maturalny dla swoich korzyści. Dlaczego nie ma strajku w okresie wakacji, kiedy to faktycznie nie będzie miało negatywnego skutku dla dzieci i rodziców. Wtedy byłaby walka na argumenty a nie teraz z krzywdą dla najmniej winnych całej sytuacji. Najlepiej niech pracują 40 godzin tygodniowo siedząc na czterech literach w szkole w godz. 8-16; 9-17;10-18 sprawdzają sprawdziany, zeszyty, przygotowują się do lekcji, 20-26dni urlopu wypoczynkowego, a w pozostały czas wolny dla dzieci niech obowiązkowo pracują przy koloniach, obozach, nie jako dodatkowy dochód. Bardzo tylko proszę nie pisać tekstów typu, jak się rodzice w ten sposób wypowiadają to co się dziwić że dzieci nie mają szacunku do nauczycieli, albo nauczyciel nie jets autorytetem. Po szacunek i autorytet nie droga przez strajk.

  • 2019-04-08 19:49:28

    gość: ~qwery

    @~Xyz
    Nie no, strajk w wakacje, może jeszcze w weekendy i ferie. Rzeczywiście wszyscy się przejmą.

  • 2019-04-08 21:22:04

    gość: ~Analfabeta

    @~Xyz Słyszałeś gdzie ostatnio strajkowali nauczyciela? Nie , to Ci podpowiem, w bogatej Holandii, Francji, teraz szykują się w Nowej Zelandii. Walczą o swoje prawa.

  • 2019-04-08 20:48:35

    gość: ~Stoszowice

    Co to za gancarzowe rozgrywki polityczne? TVP3 to za mało?????

  • 2019-04-08 21:02:29

    gość: ~Jola

    @~Stoszowice
    Jakim prawem nauczycie maja otrzymac pieniadze za strajk. Jak wlodarze im zaplaca to cos nie halo. Zero wyplaty i kazda godzine odpracowac.A dyrektorow kuratorium powinno tak przetrzepac ze nastepnym razem zastanowia sie jak beda sluchac Broniarza.

  • 2019-04-09 08:30:22

    gość: ~Rodzic

    Średnie godziny na zachodzie są większe a tu mają po półtora etatu każdy nadliczbowki zakładają stowarzyszenia a w szkole idą odpoczywać tacy np.wf jak gmina daje ciągle kasę i rodzice to dobrze jak nakręca kurek to już be

  • 2019-04-09 08:57:30

    gość: ~Uczeń

    @~Rodzic

    Polecam wybrać się kiedyś na lekcję wychowania fizycznego do liceum w Ząbkowicach. 60 proc. dzieci na ławkach nieprzebranych, 25 proc. na ławkach przebranych żeby nie dostać 1 za brak stroju, a 15 proc. ćwiczy. W rezultacie wf mają trzy klasy, w sali powinno być trzech wfistów, a jest jeden, bo ćwicząych może z 10 osób. No ale wiadomo, że taki nauczyciel WF to ma ciężko, bo przecież stos papierów po pracy na niego czeka, musi na kamerach analizować jak dziecko odbiło piłką do siatkówki danego dnia, aby go ocenić i wyciągnąć wnioski co zrobić, żeby robiło to lepiej :) Z całym szacunkiem, są nauczyciele, którzy na podwyżki zasługują, ale najgłośniej szczekają ci, którzy powinni zarabiać mniej kosztem tych nauczycieli z pasją, uczących matematyki, polskiego czy języka obcego.

  • 2019-04-09 10:11:23

    gość: ~Hehe

    @~Uczeń

    To trzeba było zostać nauczycielem WF.

  • 2019-04-09 09:25:50

    gość: ~maria

    jak zyje to takiego kabaretu nie pamietam , chwala bogu ze moje dzieci juz skonczyly szkole

  • 2019-04-09 12:23:28

    gość: ~Minister

    Gdzie jest Jedynka PiS do europarlamentu? Narobić takiego bałaganu i pryskać z tonącego okręgu to się nazywa klasa!!!! Brawo Pani Minister!!!!

  • 2019-04-09 12:58:26

    gość: ~P0

    Nauczyciele za strajk nie otrzymają wynagrodzenia - to powiedział Betoniarz Broniarx

  • 2019-04-09 13:55:58

    gość: ~Agnieszka

    @~P0

    PO na PiS, PiS na PO, Nauczyciele się śmieją, bo nic nie robią, a pieniądze do kieszeni wpadną, dzieci cieszą się, bo do szkoły nie chodzą, a poszkodowani najbardziej znów RODZICE, bo albo trzeba brać wolne w pracy, albo dziecko podrzucać do babci / dziadka czy sąsiadki. Zazwyczaj w tym kraju najbardziej rzuca się kłody pod nogi tym, którzy uczciwie pracują u prywaciarza i wychowują dzieci. Patologia ma 500+, policja, nauczyciele, strażacy, pielegniarki itd. na dorobku państwa mają albo będą mieli podwyżki, a człowiek słucha na lewo i prawo, jak to wszystkim źle, nie mając już nawet siły narzekać i porównywać się do nich

  • 2019-04-09 14:13:48

    gość: ~P0

    @~Agnieszka
    Patologia to taka osoba jak Ty.

  • 2019-04-09 17:18:41

    gość: ~pio pio

    Nauczyciele powinni strajkować żeby im odcieli połowę pensji nieroby pracują tylko 18 godzin tygodniowo i do domku się spieszą bo skończyli już lekcje swoje i chcą zarabiać kokosy a zwykły człowiek charuję 40 godz.tygodniowo i zaledwie ma 2000 do ręki

  • 2019-04-09 17:44:16

    gość: ~Samoobrona

    @~pio pio
    Powinni nauczycieli którym przysługuje emerytura wypier..... a zatrudnić młodych.

  • 2019-04-09 19:19:24

    gość: ~12

    @~pio pio
    Nauczyciele zarabiają 2000 na rękę i pracują nie tylko przez czas lekcji, ale także po nim, już w domu, przez co w praktyce pracują więcej niż 18 godzin

  • 2019-04-09 20:03:39

    gość: ~Jasne

    @~12
    Tak, słyszałem , że najwięcej pracy w domu mają nauczyciele wychowania fizycznego. Zatyrani po uszy.

  • 2019-04-09 20:11:24

    gość: ~pio pio

    @~12 w domu ? a dlaczego w domu a nie w szkole gdyby nauczyciel pracował w szkole 8 godz. nikt by nie miał do nich pretensji są pokoje nauczycielskie w szkole są sale lekcyjne wolne (bo nie wierze w to że nie ma wolnych sal) dlaczego tam nie pracują tylko pracują w domu wytłumacz mi to

  • 2019-04-10 16:50:27

    gość: ~Postronny

    W dawnych czasach związki zawodowe walczyły o to żeby było co do gara włożyć. Na czele związków stali prości ludzie. I tu się nic nie zmieniło poza tym że dziś walczą o nowe gary.

REKLAMA