Gwarantowana emerytura dla matek z czwórką dzieci. W marcu ustawa ma wejść w życie

2019-01-16 12:12:11

gość: ~Janko

Dziecioroby górą....

2019-01-17 17:32:16

gość: ~majka9

@~Janko wypraszam sobie. Urodziłam czwórkę dzieci i pracuję, niedługo będzie 30 lat pracy ,a od pana nie prosiłam kromki chleba . Nie panu oceniać ludzi i czy to dziecioroby. Nie moja wina ,żeś pan nie zdolny aby mieć dzieci.

2019-01-20 20:39:57

gość: ~nikt

@~majka9
i tu wyszło kim jesteś on cymbał a ty .... za ilość nie powinni płacić

ale będę świnią i powiem, ze za ilość nie powinni dawać emerytur

bo często jakość nie idzie w parze ... często dziedziczona bezradność i na garnuszku państwa babki, córki i dzieci

2019-01-21 22:09:07

gość: ~niesprawiedliwa darmocha

@~majka9
A ja urodziłam troje, pracowałam na etacie 35 lat. I emerytury "za dzieci" nie dostanę. W czym jestem gorsza od Ciebie? A może Ty jesteś w czymś lepsza ode mnie?

2019-01-22 00:25:35

gość: ~takitam

@~niesprawiedliwa darmocha
@~majka9

Miłe Panie.

Doskonale rozumiem obydwie postawy, ale:

Ustawa o emeryturach za wychowanie 4 (lub więcej dzieci), JAK KAŻDE PRAWO, nie może działać wstecz.
Poza tym, w/w ustawa powstała na potrzeby dzisiejszych czasów, czyli państwo polskie (a konkretnie ten rząd i większość parlamentarna) robi bardzo dużo żeby zwiększyć liczbę urodzeń i BARDZO DOBRZE.

Oczywiście w tej chwili jakiejś tragedii w tym względzie nie ma, ale tendencja jest spadkowa, czyli mamy w Polsce więcej zgonów niż narodzin.

Jeśli więc nie zrobi się czegoś w celu zachęcenia Polek do rodzenia dzieci, to za (moim zdaniem) jakieś 30-40 lat, trzeba będzie wzorem Niemiec, NIESTETY wpuścić do kraju obcych rasowo i kulturowo tzw. "uchodźców" w celu zapewnienia rąk do pracy i (tu znów niestety) zwiększenia populacji, bo albo upadnie polska gospodarka z braku chętnych do pracy, albo po prostu wymrzemy jako naród.

Żadna z w/w perspektyw nie brzmi dobrze, więc TRZEBA KONIECZNIE coś robić, żeby nawet kosztem wszystkich podatników, po prostu zwiększyć przyrost naturalny, a że oznacza to między innymi płacenie za urodzenie i wychowanie dzieci w formie emerytury dla matek z 4 lub więcej dzieci powiązane z 500+, to (moim zdaniem oczywiście) bardzo dobry krok w kierunku zmniejszenia niżu demograficznego, aczkolwiek (tu zaś moja opinia) nadal nie wystarczający, bo (i tu znowu moja opinia) pieniądze na starość OK, 500+ OK, ale to ... za mało żeby kobieta/rodzina czuła się bezpiecznie, czyli żeby CHCIAŁA mieć więcej dzieci.

Moim zdaniem, do w/w programów powinien dołączyć najważniejszy, czyli MIESZKANIE OD PAŃSTWA NA WŁASNOŚĆ dla matki/rodziny z 4 lub więcej dzieci.
Oczywiście mieszkanie tak uzyskane byłoby niezbywalne, czyli nie można by go było sprzedać.
Tylko wtedy, młode kobiety (czy rodziny/małżeństwa) nie bałyby się o swój los i los swoich 4 lub więcej dzieci, więc zdecydowanych na założenie wielodzietnej rodziny byłoby (moim zdaniem) znacznie więcej niż teraz.

Zapewne ktoś zapyta, czy to jest sprawiedliwe ?

Nie, nie jest, ale jeśli chcemy nadal istnieć jako naród składający się z białych ludzi, podzielających te same wartości i mający tę samą kulturę, obyczaje i mentalność, to niestety NIE MA INNEGO WYJŚCIA.

Jeśli jednak większości społeczeństwa będzie wszystko jedno, to poniżej linki do AUTENTYCZNYCH zdjęć zrobionych w szwedzkich szkołach, czyli jak może wyglądać "polski" naród za jakieś 30-40 lat.

https://img1.dmty.pl//uploads/201704/1492165135_pfnb5j_600.jpg

https://img12.dmty.pl//uploads/201710/1508981329_fdtkul_600.jpg

2019-01-22 14:13:45

gość: ~niesprawiedliwa darmocha

@~takitam
500+, 300+, emerytury dla matek, dopłaty do czynszu, darmowe obiady w szkole, darmowe podręczniki, darmowe kolonie...Jeszcze darmowe mieszkania?? Może darmowe piwko i papierosy dla tatusiów, żeby mieli ochotę na płodzenie kolejnych dzieci? Z całym szacunkiem, takie postrzeganie pomocy rodzinom wielodzietnym jest delikatnie mówiąc niepoważne. A kto będzie na to wszystko pracował?? Już małym przedsiębiorcom dowalili ZUS, a przecież to mali przedsiębiorcy najwięcej oddają do skarbu państwa. Można pomagać słabszym i wspierać wielodzietność. Ale nie tworzyć patologiczny system życia na koszt państwa. Ponad 100 tys, kobiet zrezygnowało z pracy zawodowej na rzecz 500+. Już brakuje nawet Ukraińców do pracy. Zamiast rozdawać należy zmotywować do pracy, zaostrzyć prawo pracy, podnieść wynagrodzenia. Zachód ma problem z patologią na "socjalu", to samo ma być w Polsce?

2019-01-22 19:02:17

gość: ~takitam

gość: ~niesprawiedliwa darmocha napisał/a:
"Z całym szacunkiem, takie postrzeganie pomocy rodzinom wielodzietnym jest delikatnie mówiąc niepoważne."

Z całym szacunkiem, ale ... proszę czytać (moje posty) ze zrozumieniem.
Ja nie napisałem, że potrzebna jest pomoc rodzinom JUŻ wielodzietnym, ale ZACHĘTA dla tych rodzin czy kobiet, które chciałyby mieć 4 lub więcej dzieci.
Powtórzę, że żadne prawo nie działa wstecz, czyli objęte ustawą byliby ci beneficjenci, którzy wyczerpią przepisy ustawy po jej wejściu w życie.




gość: ~niesprawiedliwa darmocha napisał/a:
"A kto będzie na to wszystko pracował?? Już małym przedsiębiorcom dowalili ZUS, a przecież to mali przedsiębiorcy najwięcej oddają do skarbu państwa. "


Spróbuj zrozumieć, że jeśli nie zwiększymy populacji Polaków, to w konsekwencji NIKT nie będzie pracował na utrzymanie przyszłych pokoleń, no chyba, że ściągniemy afrykańską dzicz, której przecież I TAK TRZEBA BĘDZIE PŁACIĆ i to najczęściej za nic nie robienie.
Zatem lepiej zapłacić Polkom za rodzenie i wychowywanie dzieci (Polaków) niż dokładać do rozrostu Afrykańczyków i innych nacji nie będących Polakami.
Dlatego NIESTETY, ale trzeba zwiększyć pomoc państwa na w/w cele, nawet kosztem całego społeczeństwa, czyli większych podatków tudzież obciążeń dla firm.
Trudno, po prostu nie będzie innego wyjścia.





gość: ~niesprawiedliwa darmocha napisał/a:
"Można pomagać słabszym i wspierać wielodzietność. Ale nie tworzyć patologiczny system życia na koszt państwa. Ponad 100 tys, kobiet zrezygnowało z pracy zawodowej na rzecz 500+."

I słusznie.
po prostu zadziałało prawo popytu i podaży, czyli w skrócie .... prawo rynku.
Gdyby bowiem pracodawcy płacili jak trzeba, czyli sami podwyższyli pensję o to śmieszne 500zł, to nie trzeba by było ustawy, a kobiety nadal by pracowały.

Niestety nasi "biznesmeni" ukształtowani na kanwie upadającej komuny, po prostu nadal myślą, że wszyscy powinni być obszczani ze szczęścia, że w ogóle mają jakąś pracę.
Nie zapłacą troszkę więcej Polakom, tylko szukają Ukraińców którzy będą robić to samo za cały czas niską płacę.
OK, to też działanie rynkowe, bo nikt nie chce płacić więcej skoro można mniej.
Jednak tak się złożyło, że akurat mamy rynek pracownika, więc nie mogę słuchać tych jęków tych bidulek pracodawców, że muszą płacić więcej.
Nie chcesz jeden z drugim płacić więcej, to albo szukaj frajera który będzie robił za pensję z przed 10 lat, albo ... zgodnie z prawem rynku ... po prostu zamknij biznes.
Poza tym, 100 tysięcy kobiet które zrezygnowało z pracy z powodu 500+, to ..... zaledwie promil pracujących kobiet.
Inaczej pisząc, rynek prawie nie zauważył tego zjawiska.


gość: ~niesprawiedliwa darmocha napisał/a:
"Zamiast rozdawać należy zmotywować do pracy"

Trochę już żyję na tym świecie i proszę spróbować uwierzyć mi na słowo, że NIE MA LEPSZEJ MOTYWACJI NIŻ PIENIĄDZE.


gość: ~niesprawiedliwa darmocha napisał/a:
"Zachód ma problem z patologią na "socjalu", to samo ma być w Polsce?"

No więc właśnie, .... skąd ta patologia ?
Dopóki nie było imigrantów, zjawisko patologi siedzącej na socjalu było marginalne, czyli na granicy błędu statystycznego.

TO DLATEGO należy robić wszystko, żeby w Polsce rodzili się Polacy, a nie przybywali rządni socjalu imigranci.

Jeśli nie zachęcimy Polek do rodzenia dzieci, to będziemy mieli DOKŁADNIE TO CO NA ZACHODZIE, czyli napływające hordy Afrykańczyków, a po czasie (wzorem np. Francji) już całe pokolenia nic nie robiących dzieci imigrantów, które będą płodzić kolejne pokolenia nierobów.


Dlatego ja ZGADZAM SIĘ na nieco wyższe podatki tudzież obciążenia kosztów pracy, w imię zachowania jednolitego, białego, stabilnego, kulturowo i mentalnie spójnego narodu jakim jesteśmy.

2019-01-16 12:22:36

gość: ~nz

No, kolejna ustawa PiS wspierająca patologię, zaraz po 500+. DE BI LIZM!

2019-01-16 12:35:30

gość: ~Meg

Fajnie to ja codziennie chodzę do pracy i mam pracować do 60 roku życia a taka zrobi sobie dzieci odchowa co zajmie jej mniej czasu i będzie miała emeryturę? To jest żałosne. Wiem że dzieci nie jest łatwo wychować ale na litość jak ma się to do lat przepracowanych? To jest niesprawiedliwe dla kobiet pracujących. Już nie mówię o tych które dzieci nie mogą mieć przez stan zdrowotny. Chore to.

2019-01-16 13:26:49

gość: ~Tata 4 dzieci

A ojciec to dawca nasienia?
Jemu się nie nalezy???

2019-01-16 14:09:46

gość: ~ffs

Patologii w kraju nie brakuje i najczęściej patologiczni są ludzie z rodzin wielodzietnych, a PiS zamiast ukracać patologię i nagradzać tych, którzy ciężko pracują, to działa odwrotnie - ściąga pieniądze z tych co pracują, uczciwie pracują, i nagradza patologię. Brawo!!!

2019-01-16 15:30:20

gość: ~Żal

@~ffs
Te komentarze są ohydne

2019-01-17 10:18:08

gość: ~Lipa

@~xxx
Ciebie też ojciec machnął? Teraz żałują że takie coś wychowali.

2019-01-17 14:50:37

gość: ~Mieszkanka

@~takitam - pewnie że lepiej, ale kto sprawdzi, czy dzieci pochodzące z rodzin w których się nie pracuje,wspierają pracą społeczeństwo,czy żyją na garnuszku państwa? A często właśnie w takich rodzinach jest wiele dzieci.

2019-01-17 19:05:52

gość: ~takitam

@~Mieszkanka

Miała Pani.

Otóż fakt, że ktoś pochodzi z wielodzietnej rodziny, nie oznacza z automatu że jest nierobem i żyje z socjalu.

Może Pani wierzyć lub nie, ale znam całkiem sporo rodzin wielodzietnych (nawet powyżej pięcioro dzieci), gdzie pomimo nie najlepszych warunków socjalnych, wszystkie dzieci (czyli teraz już dorośli) bez problemu wyszły z domu i zarabiają na siebie, pokończyli studia, licea, zawodówki, piją tylko przy okazji jakiejś rodzinnej uroczystości lub święta , .... generalnie są zupełnie normalnymi, zwyczajnymi ludźmi jak większość z nas.

Znam też tzw. "nowoczesne rodziny", składające się najczęściej z matki i jednego dziecka i proszę mi wierzyć, że gdyby nie opieka matki, to "dorosłe" (30-40 lat) dziecko NIE PRACUJE I NIGDY NIE PRACOWAŁO siedząc na garnuszku rodzica i to właśnie jest patologia.

Proszę spróbować zrozumieć, że czasy się zmieniły i dla większości młodych kobiet urodzenie dziecka (a tym bardziej więcej dzieci), to już nie jest szczyt marzeń i powód do dumy.

Jestem mężczyzną, ale ..... uważam, że opieka nad dzieckiem (a co dopiero gromadką), to ciężka fizyczna i umysłowa praca niemal 24/h.

Dlatego należy robić wszystko żeby zachęcić kobiety do rodzenia dzieci, więc jeśli trzeba zapłacić kobietom za opiekę nad dzieckiem w postaci zapewnionej emerytury i 500+, TO NALEŻY TO ZROBIĆ, bo w innym przypadku najzwyczajniej w świecie wymrzemy jako naród.

Na koniec powtórzę, że LEPIEJ jest płacić Polkom za rodzenie dzieci i ich wychowywanie niż pakować o wiele większe pieniądze na utrzymywanie w większości przypadków bezproduktywnych i rozmnażających się jak króliki tzw. "uchodźców" którzy jęcząc jak to im źle, bez przerwy wyciągają rękę po socjal.

Czy zatem afrykańska dzicz, to nie ludzie ?

Owszem, jak najbardziej ludzie, ale nie widzę powodu żeby rozdawać pieniądze komuś, kto w żaden sposób nie przyczynił się do budowania dobrobytu państwa, a w dodatku próbuje narzucać swój światopogląd i tzw. "kulturę".

Przy czym nie mam absolutnie nic do obcokrajowców.

Chcesz jeden z drugą Ukraińcu, Wietnamko, czy Senegalczyku przyjechać do Polski, .... przyjeżdżaj, pracuj, zarabiaj, płać tu podatki, wydawaj tu pieniądze, posyłaj swoje dzieci do POLSKIEJ szkoły, asymiluj się z polskim społeczeństwem, przyjmuj tutejsze zwyczaje i je szanuj, przestrzegaj polskiego prawa i wtedy ..... witamy z otwartymi rękami.
W innym przypadku ..... wypier_alaj.

==========
.... i żeby nie było, to wszystko co wyżej napisałem o obcokrajowcach w Polsce, dotyczy również Polaków za granicą.

2019-01-18 16:34:21

gość: ~ciekawy

@~takitam

A zna Pan matki, które do 30 roku życia urodziły trójkę dzieci i rozpoczęły pracę albo w międzyczasie pracowały? Ja nie.

2019-01-18 16:54:56

gość: ~takitam

@~ciekawy

Znam jedną taką rodzinę, czyli .... kobieta urodziła pięcioro dzieci (4 chłopców i jedną dziewczynkę) nie mając jeszcze 30 lat, a do tego normalnie pracowała aż do osiągnięcia wieku emerytalnego.
Teraz jest na emeryturze .... tej normalnej, czyli wypracowanej i jest ... że się tak wyrażę, dość podniszczona i zmęczona życiem.

Każdy z pięciorga w/w dzieci, to już od dawna dorosłe osoby.
Wszyscy pracują .... żadna patologia.

2019-01-22 07:39:51

gość: ~pracująca matka

Hura ,patologia i nieroby znów górą a my pracujący na nich znów pod górkę ,nam tylko zwiększa się podatki i ZUS to nie jest normalne oduczamy ludzi pracować.

2019-01-24 11:03:41

gość: ~łapa

Wspieranie patologi. Tak jak te 500+, dopierdal.ć podatki pracującym a wspierać patologie.

2019-01-24 11:07:08

gość: ~łapa

A ci co mają 4 dzieci i pracują dalej to co??? Powinni nie mieć odciąganej składki emerytalnej bo maja pewna za dzieci. Niech tak zrobią. Po i pis jeden wór.

2019-01-24 13:02:49

gość: ~takitam

@~łapa

Czy Ty naprawdę nie rozumiesz, że ta emerytura dal rodziców mających 4 lub więcej dzieci należałaby się TYLKO WTEDY, kiedy sami zainteresowani chcą z niej skorzystać ?

Jeśli ktoś chce, to przecież może nadal pracować i skorzystać z emerytury wypracowanej.

Ta emerytura z ustawy, jest najniższą jaką można dostać.

Tu po prostu chodzi o zabezpieczenie rodzica (obojętnie, kobieta czy mężczyzna) który cały swój czas poświęcił na wychowanie 4 lub więcej dzieci, czyli NIE PRACOWAŁ w sensie etatu, podczas gdy drugi z małżonków (lub partner/ka) pracował normalnie i to głównie na nim spoczywał ciężar utrzymania rodziny.
Tak więc jedno z rodziców pracuje, a drugie w tym czasie zajmuje się dziećmi i tu chodzi właśnie o zabezpieczenie na starość tego z rodziców który cały swój czas poświęcił dzieciom.

Wychowanie dzieci to CIĘŻKA PRACA i moim zdaniem należy po prostu za to zapłacić, tym bardziej jeśli mamy ujemny przyrost naturalny.