Opolnica (gm. Bardo)
Data dodania: 2018-10-10 10:35
Aktualizacja: 2018-10-11 11:27
Do tragicznego zdarzenia doszło w Domu Pomocy Społecznej „Zamek” w Opolnicy. Podczas jedzenia obiadu jedna z podopiecznych zadławiła się. Nie żyje.
Zdarzenie miało miejsce 9 października. Jak relacjonuje Beata Gil z ząbkowickiego pogotowia ratunkowego, po dotarciu na miejsce karetki wraz z ratownikami, kobieta była nieprzytomna, a czynności reanimacyjne prowadził już personel zakładu. Przejęta przez ratowników medycznych i lekarza akcja ratunkowa nie przyniosła zamierzonego efektu. U 39-letniej kobiety nie udało się przywrócić akcji serca. Stwierdzono zgon.
[AKTUALIZACJA, 11.10, g 11.15]: W dniu 9 października 2018 roku podczas obiadu około godz. 12:00 jedna z mieszkanek DPS Opolnica zadławiła się (najprawdopodobniej podczas ataku epilepsji). Natychmiast została podjęta reanimacja przez pielęgniarkę dyżurną i telefonicznie wezwano pogotowie ratunkowe. 39-letnia mieszkanka z dziecięcym porażeniem mózgowym i niedowładem połowicznym prawostronnym odzyskała funkcje życiowe. Po ok. 10 minutach ponownie doszło do nagłego zatrzymania akcji serca i utraty przytomności. Pielęgniarka natychmiast podjęła reanimację. Po krótkiej chwili pojawili się ratownicy pogotowia ratunkowego, którzy przejęli akcję ratunkową. Reanimacja mieszkanki trwała 45 minut i w międzyczasie została wezwana kolejna pomoc, tym razem Pogotowie Ratunkowe z Kłodzka wraz z lekarzem. Nadal podejmowano próby ratowania życia już pod nadzorem lekarza. Niestety nie udało się przywrócić funkcji życiowych i o godz. 13:17 lekarz stwierdził zgon, a za jego przyczynę podał nagłe zatrzymanie krążenia. Uważam, że należy się podziękowanie dla osób które profesjonalnie prowadziły akcję ratunkową do czasu przyjazdu pogotowia, jak również ratownikom za ich godną szacunku postawę i oddanie. A rodzinie składam głębokie wyrazy współczucia.
Dyrektor DPS Opolnica
Monika Rak-Słowińska
KOMENTARZE ZOSTAŁY ZABLOKOWANE.
ms. / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA