W minionym sezonie zgromadzili na swoim koncie siedem punktów i zamknęli klasyfikację B-klasy. W pewnym aspekcie są jednak liderami i nie tylko, gdy odwróci się tabelę.
Piasek Potworów, choć rzadko schodzi z boiska jako zwycięzca, to pokazuje, że dobrą atmosferą i odpowiednimi ludźmi zatrudnionymi w dziale marketingu, można przyćmić fatalne wyniki i dystansem do samych siebie oraz współpracą z innymi klubami stać się najbardziej rozpoznawalnym klubem z powiatu ząbkowickiego. Przynajmniej jeśli chodzi o social media.
B-klasowy Piasek Potworów furorę robi na twitterze, gdzie ma blisko dziewięciuset obserwujących. To sporo, biorąc pod uwagę, że pod względem sportowym czy infrastruktury zespół nie ma się czym pochwalić. Kiedy inne kluby szczycą się wyremontowanym obiektem, nowymi szatniami czy wzmocnieniami, Piasek na swoim twitterowym koncie zamieszcza drewnianą ławkę z dopiskiem: Wyremontowana trybuna zachodnia.
Efekt? Tysiące komentarzy w social media, podobna liczba udostępnień, a grono odbiorców jeszcze kilkukrotnie większe. Gdy Andrzej Padewski - prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej zapytał o deskę, która łączy dwie drewniane podpory, usłyszał, że jest heblowana, zgodna z wymogami licencyjnymi. Później lawina komentarzy i udostępnień zalała już nie tylko twittera, ale i facebooka. Udostępniali wszyscy - ludzie związani z futbolem, dziennikarze, czy nawet politycy. Kiedy w czerwcu Janusz Piechociński - były prezes PSL, zaczął na twitterze obserwować klub z gminy Bardo, ludzie od kreowania wizerunku klubu powitali go w swoim internetowym gronie i zasugerowali przyjazd.
Świetna robota wykonywana przez Karola i Łukasza Festerów, bo to oni odpowiadają za to, co związane z Piaskiem Potworów w mediach społecznościowych, została dostrzeżona m.in. przez dziennikarzy Weszło czy Kartofliska.pl. O drużynie z Potworowa powstało mnóstwo artykułów. Krzysztof Banasik z portalu Śląsknet odwiedził nawet zawodników Piaska z kamerą i nagrał reportaż z jednego z B-klasowych spotkań, w którym przeciwnikiem ekipy z Potworowa był Spartakus Byczeń. Wisienką na torcie tego nieudanego, udanego pod względem marketingowym sezonu było zaproszenie Piaska Potworów do uczestnictwa w Mistrzostwach Świata w Udawaniu Gry w Piłkę - Bibianna 2018. Spotkały się tam zespoły, którym gra w piłkę wychodzi bardzo średnio, ale za to marketing, jak i organizacja, przynajmniej ta powierzchowna, jest dopracowana w każdym calu.
Do Bibianny w województwie wielkopolskim zawodnicy z Potworowa udali się w dwunastu. Oczywiście nie na pusto. Oprócz alkoholu wzięli ze sobą również trybunę zachodnią, czyli ławkę, która marketingowo wypromowała drużynę z kilkusetosobowej wioski. - Pomysł trafiony. Nasza trybuna cieszyła się sporym zainteresowaniem. Zasiedli na niej m.in. Jakub Olkiewicz czy Żelek Żyżyński, czyli elita polskiego dziennikarstwa sportowego, a także kilku polskich groundhopperów - pasjonatów którzy jeżdżą na mecze bez względu na poziom rozgrywek. Im niższy tym lepiej, często rezygnując z ekstraklasowego spotkania na rzecz derbów w B-klasie - mówi Karol Fester, od dziecka związany z klubem z Potworowa.
Do zdjęć na słynnej ławce pozowali też inni uczestnicy, a zawodnicy Piaska zostali m.in. nowymi znajomymi „Biało-Czerwonych” z Chrząstawy z prezesem Bohdanem Kwaśniakiem na czele. O zespole z małej wsi w województwie łódzkim Telewizja Polska nagrała kilka lat temu blisko godzinny materiał.
Sam udział w turnieju zawodnicy Piaska relacjonują, a jakże, ze smaczkiem, biorąc przykład z kolegów od pijaru. Autorem Dariusz Michorczyk - były napastnik Piaska, a obecnie obrońca. Zapraszamy do lektury.
Naszą rywalizację zaczęliśmy od spotkania z „Dragonem” Dzierzbin. Po zaciętym meczu polegliśmy minimalnie 1:4. To był mecz dla koneserów taktyki.Przesuwanie się linii obrony, niski pressing, laga na napastnika. Kwintesencja futbolu w polskiej myśli szkoleniowej.
Do kolejnego rywala podeszliśmy zupełnie inaczej. Po burzliwej analizie pierwszego spotkania i naszych następnych rywali, nasz zespół do spraw analizy rywali zdradził nam słabości drużyny „T.N.Footroll”. Niestety, szlag trafił nasz wysiłek, 0:4 w plecy.
W nasze szeregi wdarła się panika, przecież nie można wszystkiego przegrać! Szybko zmieniliśmy ustawienie na ultra ofensywne. Nadszedł trzeci mecz z organizatorem, czyli „Kartofliska.pl”. Mądre decyzje na boisku zagwarantowały nam pierwsze trzy punkty w turnieju. Zwyciężyliśmy 2:0. Złapaliśmy wiatr w żagle i poczuliśmy, że ten turniej, mimo początkowego falstartu, może jednak być nasz.
Aż do następnego spotkania. Po błędzie linii obrony w ostatnich sekundach meczu straciliśmy bramkę i okazaliśmy się o bramkę gorsi od gospodarzy z Bibianny.
W pozostałych spotkaniach okazaliśmy się lepsi w derbach Dolnego Śląska, ogrywając „Muchobór” Wrocław 4:1, po zaciętych meczach ulegliśmy „Coco Jambo” Warszawa 2:3 i zespołowi „Naprzód” Świbie 0:2, a na koniec bezbramkowo zremisowaliśmy z „Bar Ulubiona ETV” Warszawa. Po meczach turniejowych przyszedł czas na analizę turnieju i konferencję prasową podsumowującą „II Mistrzostwa Świata w udawaniu gry w piłkę nożną”. Nasza drużyna zajęła zaszczytne dziewiąte miejsce za co została uhonorowana pamiątkową paterą. Co ciekawe, nagrody były przyznawane za pierwsze, dziewiąte i trzynaste miejsce. Zajęcie więc lokaty numer dziewięć to także spora umiejętność.
Warto dodać, że na II Mistrzostwach Świata w udawaniu gry w piłkę nożną pojawili się kamerzyści m.in. z Łączy Nas Piłka, czyli portalu działającego przy Polskim Związku Piłki Nożnej. Oznacza to, że już wkrótce będzie można obejrzeć relację wideo z tego wydarzenia.
- Wyjazd na turniej pokazał, że w innych regionach Polski są również ludzie z wielką pasją do piłki nożnej, a swoje boiskowe braki starają się nadrabiać w zakresie marketingowym i przez to są odbierani z bardzo pozytywnej strony. Pod względem pijaru będziemy starali się prowadzić nasz klub w tym samym kierunku - z ogromnym dystansem do siebie i wszystkich wokół, promując tym samym ideę grassroots i futbolu amatorskiego w mediach społecznościowych - podsumowuje Karol Fester.
28 lipca Piasek rozegra kolejny mecz towarzyski przed sezonem 2018/2019. Rywalem będzie krakowskie SF Fairant. To drużyna, która została założona w tym roku i w przyszłym sezonie zadebiutuje w rozgrywkach krakowskiej C-klasy. Jest to klub piłkarski tworzony i zarządzany oddolnie przez społeczność fanów. To tam między innymi działa Jakub Malicki, właściciel portalu Polskielogo.net, który zaprojektował herby dla drużyn z gminy Bardo (Unia Bardo, Cis Brzeźnica oraz Piasek Potworów), oraz znany polski youtuber Dominik Szarek. Swoją obecność na meczu zapowiedziało także kilku groundhopperów. - To dobra propozycja dla wszystkich sympatyków, którzy mimo letniej przerwy i zakończonego mundialu nie mogą żyć bez piłki - zachęcają do przybywania piłkarze Piaska.
ms. / em24.pl
Piasek Potworów wziął udział w mistrzostwach świata...i zdobył jedno z trzech trofeów!
2018-07-16 17:13:44
gość: ~Wow
Wow takie rzeczy tylko w piasku i wedle powiedzenia te się śmieje kto się śmieje ostatni Piasek udowodnił że zagrali fatalny sezon można osiągnąć sukces oby tak dalej dalej
2018-07-16 17:58:27
gość: ~Kibic
W Orle to dopiero jest strona klubowa :) tez w jakimś turnieju wezmą udział niedługo :)
2018-07-16 20:25:07
gość: ~Kibic
Po co komentarz o Orle w naprawdę fajnym materiale o Piasku?
2018-07-17 11:56:48
gość: ~Kibic
ostatnio dodany post
Brawo Piasek!
REKLAMA
REKLAMA