Przerwany mecz w Ziębicach. Lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

zdjęcie ilustracyjne fot.: em24.pl

Na skraju pola karnego głowami zderzyli się bramkarz gości i atakujący Sparty. Mecz został przerwany na kilkanaście minut w związku z interwencją LPR.

Do zdarzenia doszło 12 maja około kwadrans po godz. 16. W 13. minucie meczu A-klasy pomiędzy Spartą Ziębice a Słowianinem Wolibórz napastnik gospodarzy Dawid Gwóźdź na skraju pola karnego podczas walki o piłkę zderzył się z interweniującym bramkarzem Słowianina Dominikiem Gasińskim.

Obaj zawodnicy z urazami głowy przy pomocy kolegów z boiska przytomni opuścili plac gry i poza murawą oczekiwali na przybycie pomocy. Mecz był kontynuowany. Ponownie został przerwany po około piętnastu minutach, kiedy to na murawie lądował helikopter LPR, który przetransportował poszkodowanego gracza Sparty z urazem głowy do wrocławskiego szpitala na ul. Borowskiej. Bramkarz Słowianina został odwieziony karetką do szpitala.

Zdarzenie miało miejsce przy wyniku 0:0. Chwilę poźniej goście z Woliborza strzelili gola na 1:0, a po niespełna kwadransie prowadzili już różnicą dwóch trafień. Sparta zdołała odpowiedzieć jeszcze przed przerwą, zdobwając dwie bramki i doprowadzając do wyrównania. Mecz do końca trzymał w napięciu. Ziębiczanie po zmianie stron objęli prowadzenie, by na około 25 min przed końcem gry je stracić. Bohaterem gospodarzy został jednak Kamil Blicharski, który w około 85. minucie zdobył gola na 4:3 i zapewnił wygraną Sparcie. Ziębiczanie są liderem tabeli z dwupunktową przewagą nad Ślężą Ciepłowody.

ms. / em24.pl