Express-Miejski.pl

Szulin nadal radnym. Będzie odwoływał się od decyzji wojewody. Sesja w Kamieńcu Ząbkowickim [FOTO]

45. sesja rady gminy Kamieniec Ząbkowicki

45. sesja rady gminy Kamieniec Ząbkowicki fot.: mwinnik / em24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Spór na sesji o udział w obradach radnego Edwarda Szulina. Grupa radnych domagała się wykluczenia go z głosowania, powołując się na zarządzenie wojewody.

Przypomnijmy. W połowie listopada wojewoda Paweł Hreniak wydał odwołanie zastępcze w sprawie wygaszenia mandatu radnego Edwarda Szulina. Powód? Zdaniem wojewody radny naruszył art. 27f. ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, w myśl którego radni nie mogą prowadzić w żadnej formie działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy, w której otrzymali mandat.

W związku z tym, grupa radnych domagała się, aby radny Szulin został wykluczony z dzisiejszych obrad. - Skoro wojewoda podjął decyzję o wygaszeniu mandatu radnego to powinien pan traktować jego decyzję poważnie i nie dopuścić radnego Szulina do udziału w obradach - mówił radny Tadeusz Cenarski. O skutki brania udziału radnego w głosowaniach pytał Dominik Krekora. - Czy w momencie gdy Edward Szulin zostanie dopuszczony dziś do głosowania, a następnie jego mandat zostanie ostatecznie wygaszony, czy nie dojdzie do potrzeby reasumpcji głosowań, w których brał on udział? - pytał przewodniczącego rady Dominik Krekora.

Aleksander Ciapka odsyłał radnych do kodeksu wyborczego oraz artykułu 98. ustawy o samorządzie gminnym. By rozwiać wszelkie wątpliwości odczytał ostatnie zdanie zarządzenia zastępczego wojewody, z którego wnika, że rodzi ono skutki prawne dopiero z chwilą uprawomocnienia się. - Dniem prawomocności będzie dzień, w którym upłynął termin do wniesienia skargi, bądź też dzień uprawomocnienia się orzeczenia sądu administracyjnego - wyjaśniał przewodnicący. Dodawał także, iż z informacji od nadzoru prawnego wojewody, jak również od gminnego radcy prawnego Marka Ociepy wynika, że w przypadku zakończenia postępowania i wygaszenia mandatu radnego nie będzie potrzeby wprowadzania reasumpcji głosowań.

Radny Tadeusz Cenarski domagał się od przewodniczącego odczytania całego zarządzenia wojewody. Złożył o to nawet wniosek formalny, który jednak nie spotkał się z akceptacją większości (za przyjęciem wniosku formalnego byli: Ryszard Bierut, Lucjan Koper, Bogusława Tokarz, Ryszard Kleniu, Tadeusz Cenarski, Dominik Krekora oraz Bernadeta Chodasewicz, przeciw Piotr Glina, Maria Kacik, Elżbieta Cwek, Aleksander Ciapdka, Marta Syposz, Mateusz Gnaczy oraz Arkadusz Smędzik). - Jeżeli ktoś z państwa jest chętny z zapoznaniem się z zarządzeniem zastępczym wojewody jest ono do wglądu w biurze rady - zakończył dyskusję Ciapka.

Edward Szulin zapytany w przerwie o dalsze kroki w sprawie przyznał, że po otrzymaniu dokumentu na pewno skorzysta z przysługującego mu prawa do odwołania. Wówczas sprawa będzie rozpatrywana przez Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu.

Do tematu będziemy wracać.

mwinnik / em24.pl

5

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

REKLAMA