Pijany 23-latek bez prawka wjechał w ogrodzenie posesji. Mężczyzna pogubił się w zeznaniach

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

23-latek jechał bez prawa jazdy, autem niedopuszczonym do ruchu i był pod wpływem alkoholu. Spowodował kolizję i uciekł. Nie przyznaje się jednak do winy.

26 września przed godz. 6 dyżurny policji otrzymał informację, że w ogrodzenie jednej z kamienieckich posesji uderzył samochód, a kierujący oddalił się z miejsca kolizji. - Policjanci natychmiast przystąpili do działania i szybko ustalili numery rejestracyjne pojazdu. Następnie dotarli do jednego z mieszkańców Kamieńca Ząbkowickiego, na którego zarejestrowany był pojazd. Ten oświadczył jednak, że Renault w przeszłości rzeczywiście należało do niego, ale od pół roku jego właścicielem jest inna osoba. Na potwierdzenie swoich słów okazał umowę sprzedaży - relacjonuje Ilona Golec z ząbkowickiej policji.

Nowym właścicielem samochodu okazał się 23-letni mieszkaniec Kamieńca Ząbkowickiego, do którego policjanci dotarli niespełna dwie godziny po zdarzeniu. - W momencie zatrzymania mężczyzna był pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W trakcie sprawdzania dokumentów okazało się, ze rozbity samochód nie miał ważnego przeglądu technicznego oraz nie był ubezpieczony, a 23-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy - dodaje oficer prasowa. 

Mężczyzna pytany o zdarzenie początkowo mówił, że samochodem podróżował sam, następnie, że nic nie pamięta, a na końcu oświadczył, że to nie on prowadził auto, a osoba, której nie zna. Decyzją prokuratora 23-latek po złożeniu wstępnych wyjaśnień został zwolniony i będzie wezwany na przesłuchanie.

Jeżeli policjanci udowodnią mężczyźnie, że to on kierował pojazdem to odpowie za prowadzenie samochou bez wymaganych uprawnień oraz pod wpływem alkoholu za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. - Dodatkowo policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a także zgłoszą do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego informację o braku opłaconego obowiązkowego ubezpieczenia za co przewidziana jest kara finansowa dla właściciela Renault - kończy policjantka.

ms. / em24.pl