11 sierpnia gwałtowne burze z obfitymi opadami deszczu i momentami gradu przeszły przez gminę Ziębice. Strażacy mieli i wciąż mają tam pełne ręce roboty.
Wystarczyło kilkanaście minut ulewy, a gromadząca się woda na podwórkach zalała ogródki, pola uprawne i wejścia do posesji. - Dawniej rów był na tyle głęboki, że woda w podczas takich opadów to właśnie w nim się gromadziła. Teraz wszystko zostało zrównane, a woda z pola leci prosto na nasz ogród i wejście do budynku. Przy każdym większym deszczu scenariusz wygląda tak samo - mówi jedna z ziębiczanek mieszkająca przy ul. Oławskiej i bezradnie rozkłada ręce.
Z zalanymi posesjami od lat zmagają się także mieszkańcy Starczówka. - Mostek, który znajduje się na terenie wsi, na drodze gminnej, wymaga przebudowy. Cały czas sygnalizujemy ten problem. Nie dość, że jest na zakręcie to kumuluje się tam największa ilość wody. Przepustowość jest tam za mała, co powoduje, że podczas opadów woda się spiętrza i regularnie zalewa gospodarstwa - opwiada Marek Zając, sołtys Starczówka.
Problem mają też rolnicy, którzy po ulewach już wyliczają straty. - Warzywa, które uprawialiśmy, a które były na polu po dzisiejszej ulewie nie nadają się do sprzedaży, a jedynie do wyrzucenia. Zalało nam też magazyn, gdzie składujemy zebrane wcześniej plony i obawiam się, że tam również część z warzyw będziemy musieli wyrzucić - żali się jedna z mieszkanek Starczówka.
Większość jednostek straży pożarnej w gminie Ziębice pomaga mieszkańcom w wypompowywaniu wody z zalanych posesji. - Taki scenariusz w gminie powtarza się regularnie po większych ulewach czy burzach. Zazwyczaj już kilkanaście minut po rozpoczęciu opadów jesteśmy dysponowani do akcji i często spędzamy na nich po kilka godzin - mówi jeden ze strażaków-ochotników. Oprócz zalanych podwórek i piwnic, utrudnienia występowały na drogach, gdzie wylewały przydrożne strumyki bądź studzienki nie nadążały z odprowadzaniem wody. Tak było chociażby na ul. Przemysłowej w Ziębicach, gdzie kierowcy zatrzymywali samochody i czekali aż sytuacja na drodze ulegnie poprawie.
Skutki intensywnej burzy, jaka przeszła nad gminą Ziębice - Starczówek - 11.08.2017:
Podwórko w Starczówku (gm. Ziębice) po burzy
mwinnik / Express-Miejski.pl
Nawałnica przeszła przez gminę Ziębice. Rolnicy liczą straty [FOTO] [VIDEO]
2017-08-11 23:46:32
gość: ~inny
Strumyki wylewające na ulice, zatkane rowy, kto za to odpowiada? Bira, Szpunt? Mieszkańcy powinni domagać się odszkodowań
2017-08-12 09:55:13
gość: ~Haha
@~inny
Jakby każdy, któremu zalewa pola i podwórka zaczął domagać się odszkodowań to gmina już dawno przestałaby istnieć, bo suma odszkodowań wyniosłaby znacznie więcej niż budżet gminy jest w stanie udźwignąć. A jeżeli chodzi o fakt dlaczego mielibyśmy się od gminy domagać odszkodowań to już tłumaczę - to na nich spoczywa obowiązek czyszczenia rowów i działania na rzecz mieszkańca tak, aby czuł się w gminie bezpiecznie!
2017-08-11 23:57:12
gość: ~Mieszkanka
No to może Radny Marek Zając zabierze się wreszcie za robotę
2017-08-12 07:51:10
gość: ~Racja
No właśnie. Jest radnym, sołtysem.. ...jezeli nic sie nie może załatwić zawsze można się zrzec mandatu radnego i funkcji soltysa.
2017-08-13 17:59:35
gość: ~rooster
ostatnio dodany post
taa,on sie zajmuje powaznie ale jedzeniem paluszków z sola na sesji rady miejskiej i piciem wody,ani slowa na temat naszej wsi o tym co sie dzieje,zadnych pomyslow aby cos zmienic i propozycji
tych zmian tylko zawsze podatki,kosciol najwazniejszy i podwyzszanie z plebankiem oplat za cmentarz i inne uslugi ,wystarczy spojrzec na nagrania z sesji co ma do powiedzenia
2017-08-12 00:06:36
gość: ~qazwsx
Radny za wiele to nie może, odwołalibyście Birę to by może objął stanowisko ktoś, kto się do tego nadaje. Nie chciało się iść do urn i pieniążki na referendum zostały wywalone w błooooto i teraz co ulewa to taplamy się w błoooocie
2017-08-12 15:11:18
gość: ~rolnik
Filmiki, zdjęcia itd. i co to zmieni??? NIC bo Bira i radni nie widzą nic poza czubkiem swojego nosa! Zamiast pieniądze na przebudowę skrzyżowania dawać to lepiej na wioskach odwodnienie zrobić i jakieś zabezpieczenia gospodarstw po opadach, a nie że woda robi sobie co chce i płynie którędy chce!!
2017-08-12 16:52:11
gość: ~facebook
I tu się klania takie pojecie jak melioracja temat nie znany dla gminy Ziębice i nie tylko. Jeśli już dojdzie do odmulenia rowu to tylko na tym się kończy bo przepusty nie zostają udroznione i na nowo położone rów się napełnia wodą z pol a dalej wszystko płynie na pobliskie pola wsie i reszta idzie do miasta jak np z osiny wlk do ziebic przemysłowa zalana błotem. Burmistrz powinien trochę wziąść się do roboty aby mieszkańcy spali spokojnie a nie wymyślać i tracić pieniądze na przebudowę skrzyżowania które działa poprawnie!!!!!!!!!!!
zgadzam sie w 100 procentach ale na fb nie napisze nic bo pani burmistrz lubi sie mscic
2017-08-12 21:06:13
gość: ~fb
każdy laik wie że przy takiej nawałnicy żadna melioracja nie zadziała i nie odbierze tak dużej ilości wody w tak krótkim czasie. Pewnie że gmina powinna zadbać o meliorację - ale gospodarze o swoje rowy i mostki - gdzie u niektórych przepustowość jest prawie żadna bo jak robili sobie wjazd to nie pomyśleli że może ich zalać - nie mówiąc juz o wyczyszczeniu ich od czasu do czasu.
2017-08-13 09:53:19
gość: ~Rolnik
A ja zapytam, który z poszkodowanych rolników opłaca spółkę wodną?...Pewnie żaden. Gdybyśmy wszyscy płacili pewnie problemy melioracyjnych byłyby znikome.
2017-08-13 13:17:07
gość: ~społka
@~Rolnik
Spółka wodna i ich opłaty przez rolników to jedna sprawa, ale druga sprawa to...że gminy obowiązkiem jest zadbać o bezpieczeństwo w gminie. Skoro już mleko rozlane i trzeba działać to pytanie czy ktoś z rolników zainteresował się mieszkańcami?
REKLAMA
REKLAMA