Nastolatek zgubił się w lesie. W nocy szukali go policjanci i rodzina

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

17-latek wybrał się na przejażdżkę rowerową. W lesie stracił orientację i nie wiedział jak wrócić do domu. Początkowo szukała go rodzina, później także policja.

Nastolatek wybrał się na wycieczkę rowerową po okolicznych lasach w gminie Stoszowice. Długo nie wracał jednak do domu. Nie odbierał też telefonu komórkowego. Zaniepokojona rodzina rozpoczęła poszukiwania 17-latka na własną rękę. W międzyczasie zaginionemu udało się skontaktować z bliskimi. Powiadomił ich o tym, że zgubił się w lesie, nie wie gdzie jest i w jakie miejsce ma się kierować. Mimo usilnych poszukiwań rodzina nie zdołała odnaleźć nastolatka. O zdarzeniu poinformowano policję.

- Dyżurnemu udało się telefonicznie skontaktować z zaginionym. Nie był on jednak w stanie powiedzieć, w którym miejscu się znajduje, a dodatkowo w jego telefonie po chwili rozładowała się bateria i połączenie zostało przerwane. Policjanci prowadząc intensywne poszukiwania, sprawdzali różne rejony - tłumaczy Ilona Golec z ząbkowickiej policji.

Akcja poszukiwawcza zakończyła się szczęśliwie. W wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze nad ranem odnaleźli zaginionego w okolicach Grodziszcza. 17-latek był wystraszony, przemarznięty i przemoczony. Nie doznał jednak żadnych obrażeń. Został przekazany pod opiekę rodziny.

ms. / em24.pl