W powiecie ząbkowickim i kłodzkim powstanie ponad 133 km ścieżek rowerowych typu singletrack? Jest na to spora szansa. Projekt został zakwalifikowany do dofinansowania.
Program dotyczy stworzenia sieci tras rowerowych typu singletrack oraz infrastruktury towarzyszącej w zakresie wykorzystania i udostępniania lokalnych zasobów przyrodniczych na terenie siedmiu gmin w obszarze Ziemi Kłodzkiej.
W przedsięwzięciu biorą udział dwie gminy powiatu ząbkowickiego (Bardo oraz Złoty Stok), pięć z powiatu kłodzkiego oraz Stowarzyszenie Gmin Ziemi Kłodzkiej. W ramach projektu wybudowanych ma zostać łącznie ponad 133 km ścieżek rowerowych, z czego dwie najdłuższe w gminie Bardo - (31.5 km) oraz gminie Złoty Stok (26 km). Całkowita wartość projektu to ponad 6 mln zł, z czego aż ponad 5 mln zł wyniesie kwota dofinansowania ze środków Unii Europejskiej. Singletracki utworzone w poszczególnych gminach będą ze sobą połączone, a dodatkowo pojawiły się propozycje, aby 133 km trasę połączyć też z utworzonymi już singletrackami w Srebrnej Górze zrobionymi przez Marka Janikowskiego i Piotra Kurczaba z PM Bike Experts. Tamtejsze singletracki należą do tras Enduro w Strefie MTB Sudety.
Inne gminy zaangażowane w program to: Bystrzyca Kłodzka – (trasa o długości 5.3 km), Kłodzko (15 km), Lądek-Zdrój (22 km), Międzylesie (14.6 km) i Stronie Śląskie (19.3 km).
W gminie Złoty Stok zakres zadania obejmuje modernizację i przebudowę ścieżek leśnych na ścieżki rowerowe o szerokości do półtora metra. Na terenie samorządu planuje się także utworzenie punktu wypoczynkowego, bram wjazdowych, obiektów małej architektury i urządzeń terenowych (słupki z oznakowaniem występujące na ścieżce, szykany zwalniające, kładki drewniane, rynny odwadniające, oznakowanie terenowe do trasy, infrastruktura towarzysząca: stacja naprawcza i doładowawcza e-bike; tablice edukacyjne (dotyczące form ochrony przyrody i edukacji ekologicznej), wieszaki na rowery, kosze na śmieci).
W gminie Bardo zadanie dotyczy wykonania tras rowerowych w obrębie Gór Bardzkich pomiędzy Przełęczą Wilcza a Przełęczą Łaszczowa. Planuje się przebudowę tras rowerowych po istniejących drogach i ścieżkach przebiegających przez tereny leśne, w ciągach dróg gminnych. Zakres robót zawiera głównie wykonanie koryt pod warstwę konstrukcyjną lub wyrównanie istniejących dróg, traktów i ścieżek, utwardzenie tras na szerokości metra mieszanką mineralną, wykonanie m.in. poręczy drewnianych, kładek, mostków, dropów, stacji naprawczej i doładowawczej e-bike. Na ścieżce zostaną ustawione urządzenia terenowe: znaki na deskach drewnianych, szykany drewniane, oznakowanie wjazdu oraz tablice edukacyjne (dotyczące form ochrony przyrody i edukacji ekologicznej).
Pierwsze prace związane z tworzeniem singletracków mają rozpocząć się jeszcze w tym roku. Wstępnie zakłada się, że realizacja projektu dobiegnie końca najpóźniej w październiku 2018 roku.
ms. / em24.pl
Ponad 5 mln zł dofinansowania na budowę singletracków!
2017-06-28 21:01:27
gość: ~camel
Szkoda że w Ziębicach nic nie robią, chyba wyprowadzę się do Barda.
2017-06-29 16:04:47
gość: ~bardzianin
@~camel
Brudasków z Ziębic to my u siebie nie chcemy :) :)
2017-06-28 22:43:26
gość: ~GS
Pięknie się wszystko dookoła Ząbkowic rozwija. W stronę Dzierżoniowa przemysł, w stronę Barda, Srebrnej itd. turystyka. Tylko Ząbkowice stoją. Znaczy się idą w brukowanie ulic a to nas do przodu nie posuwa. Niebawem w upadku dogonimy czarną dziurę Dolnego Śląska czyli Ziębice. Mniej działań pijarowych a więcej pracy drodzy urzędnicy!
2017-06-28 23:41:13
gość: ~GS
A singletrack to taka szansa na rozwój...
2017-06-29 07:16:37
gość: ~xxxx
@~GS
A singletrack to taka szansa na rozwój...
Na rozwój czego, rolnictwa czy przemysłu?
2017-06-29 07:44:06
gość: ~takitam
@~xxxx
Na rozwój firmy która "wygra" przetarg.
To nic, że te ścieżki rowerowe zarosną zielskiem albo opady je zniszczą, ważne, żeby zrobili je ci co mają zarobić.
Ch_j tam z dziurawymi chodnikami i ulicami którymi masa ludzi codziennie się porusza i to w 99% bynajmniej nie w celach rozrywkowych, najważniejsze są IGRZYSKA przy których można zarobić.
Przy okazji przypomnę, że wszystkie te programy i dofinansowania z Unii Europejskiej są tak napisane, żeby bez kłopotów, jak najwięcej tych pieniędzy poszło na zupełne bzdety.
Natomiast dofinansowania do produkcji tudzież nowo powstających zakładów pracy są obłożone takimi restrykcjami, że zwyczajnie nikt nie ma ochoty nawet się o nie ubiegać.
2017-06-29 15:06:13
gość: ~Obserwator
Gminy będą dbały o te ścieżki, bo to ich obowiązek. Teraz interwencyjni koszą łąki, jakieś skarpy i trawy, gdzie trawa spokojnie mogłaby rosnąć, to za kilka lat będą kosić tereny wokół singletracków, proste. W Srebrnej Górze jakoś nikt nie narzeka, że ścieżki zarośnięte, tylko mnóstwo pasjonatów tam przyjeżdża weekend w weekend, nieważne czy za oknem 35 stopni czy 15.
2017-06-29 20:53:56
gość: ~takitam
@~Obserwator
No tak, rzeczywiście .... rozwój, że głowa mała.
Piszesz, że cyt:
"mnóstwo pasjonatów tam przyjeżdża weekend w weekend"
Nie byłbym sobą, żebym przy takiej okazji nie przypomniał, że samorządy nie są od zaspokajania czyichś pasji, ale od zaspakajania PODSTAWOWYCH potrzeb większości społeczeństwa na danym terenie.
Jeśli już samorząd koniecznie chce i są chętni, to może udostępnić teren pod takie ścieżki rowerowe, a zainteresowani niech sami o nie dbają.
Zechcesz wyjaśnić, dlaczego wszyscy podatnicy mają się dokładać do czyjejś pasji/zainteresowań/hobby ?
Każdy normalny człowiek realizuje swoje pasje ZA SWOJE PIENIĄDZE.
Samorząd może pomóc, ale w taki sposób, żeby ani jedna społeczna złotówka nie wspierała czyjegoś hobby, czyli np. użyczyć terenu.
2017-06-30 14:44:55
gość: ~Ilona
@~takitam
Słuchaj no gościu - weź się lepiej za swój survival i nie wpierdzielaj się w temat o którym nie masz zielonego pojęcia. Na tym terenie powstanie jedna z największych ścieżek rowerowych, a więc sprowadzi dość sporo turystów na czym zarobią sklepy, gospodarstwa agroturystyczne, bary, restauracje, hotele itp. Gdy będzie zbyt mała baza tych przybytków to stworzy to miejsce do rozwoju nowych tego typu podmiotów gospodarczych.Oczywiście za chwilę podpiszą się kpiący na ten temat złośliwcy, ale znam miejsca w Polsce, które odżyły przez turystów, a więc poczekajmy z osądami.
2017-07-01 00:24:39
gość: ~takitam
@~Ilona
Czytaj no panna.
Będę się wpierdzielał w każdy temat który mnie zainteresuje i Twoja (lub kogokolwiek) zgoda nie jest mi do niczego potrzebna.
gość: ~Ilona napisał/a:
".... na czym zarobią sklepy, gospodarstwa agroturystyczne, bary, restauracje, hotele itp."
To niech w/w podmioty sponsorują wykonanie tych singletracków, a nie gmina czy powiat z publicznych pieniędzy.
2017-07-01 11:42:24
gość: ~Logik
@~takitam
Zdecydowanie lepiej żeby gmina wypłacała im zasiłki i zapomogi,nieprawdaż Takitam. Wędkę trzeba dawać a nie rybę!Skoro to są pieniadze ze środków przeznaczonych na turystykę to twoim zdaniem lepiej byłoby gdyby gmina po nie nie sięgała,cnie?Od razu widać że z Zabkowic jesteś i mentalnosć masz urzędników miejskich co to złotówki pozyskac nie potrafią.
2017-07-01 12:44:47
gość: ~takitam
@~Logik
No OK, powtórzę, bo chyba masz kłopoty (pożal się boże logiku) z logicznym rozumowaniem właśnie.
Otóż TO GMINY POWINNY ZAJMOWAĆ SIĘ TURYSTYKĄ, SPORTEM i REKREACJĄ, a jeśli już koniecznie (HGW dlaczego) muszą, to tylko w takiej formie która nie wymaga finansowania ze środków publicznych.
Wędka tak, ale w postaci np. użyczenia terenu, tudzież zachęty w postaci np. bardzo dobrzej rozwiniętej sieci dróg, jakości tych dróg, ogólnie pojętej infrastruktury, zachęt w postaci obniżenia podatków w początkowym okresie działalności, a nie BEZPOŚREDNIEGO FINANSOWANIA czyjegoś hobby, bo nie po to są publiczne pieniądze.
Zobacz jak to się robi w bardziej cywilizowanych krajach.
Tam żadna gmina nie dokłada do czyjegoś biznesu czy zainteresowań, tylko stwarza warunki, a gdy firmy, czy (ogólnie) zainteresowani prowadzeniem działalności taką działalność prowadzą i przynosi ona dochód, to dodatkowo tym dochodem dzielą się (podatki) z gminą, czyli dokładają do rozwoju owej gminy.
Dajmy na to w takiej Szwajcarii czy Austrii istnieje coś na kształt polskiego pogotowia górskiego, ale ..... państwo nie dokłada do tego ani grosza, bo zainteresowani zabawą typu jazda na nartach MUSZĄ mieć opłacone ubezpieczenie górskie i to z tego właśnie ubezpieczenia finansowany jest tamtejszy GOPR.
Uczciwie ?
Moim zdaniem tak, bo dlaczego ogół społeczeństwa ma płacić za czyjąś zabawę ?
Natomiast w Polsce, wszyscy podatnicy płacą podatki z których to taki GOPR jest opłacany, ale korzystają tylko ci którzy po prostu mają takie hobby, czyli jazda na nartach.
Uczciwie ?
Moim zdaniem nie.
Dlatego po prostu nie rozumiem (bo to po prostu nielogiczne), dlaczego finansowanie przez samorząd czyjegoś hobby, tylko dlatego, że jest to jazda na rowerze (lub inny sport), jest właściwe i potrzebne, a finansowanie zainteresowań innych mieszkańców danej gminy, których jazda na rowerze nie interesuje (ale mają inne hobby) już finansowane być nie musi i nie może.
Samorząd, czy ogólnie państwo, powinno ze środków publicznych finansować tylko to co niezbędne, ale jeśli (jakimś cudem) sfinansuje wszystko co potrzebne do normalnego funkcjonowania w stopniu zadowalającym zdecydowaną większość i zostaną pieniądze z którymi nie za bardzo wiadomo co zrobić, to wtedy można się brać za igrzyska, a nie odwrotnie.
2017-07-01 12:45:55
gość: ~takitam
@~Logik
No OK, powtórzę, bo chyba masz kłopoty (pożal się boże logiku) z logicznym rozumowaniem właśnie.
Otóż TO NIE GMINY POWINNY ZAJMOWAĆ SIĘ TURYSTYKĄ, SPORTEM i REKREACJĄ, a jeśli już koniecznie (HGW dlaczego) muszą, to tylko w takiej formie która nie wymaga finansowania ze środków publicznych.
Wędka tak, ale w postaci np. użyczenia terenu, tudzież zachęty w postaci np. bardzo dobrzej rozwiniętej sieci dróg, jakości tych dróg, ogólnie pojętej infrastruktury, zachęt w postaci obniżenia podatków w początkowym okresie działalności, a nie BEZPOŚREDNIEGO FINANSOWANIA czyjegoś hobby, bo nie po to są publiczne pieniądze.
Zobacz jak to się robi w bardziej cywilizowanych krajach.
Tam żadna gmina nie dokłada do czyjegoś biznesu czy zainteresowań, tylko stwarza warunki, a gdy firmy, czy (ogólnie) zainteresowani prowadzeniem działalności taką działalność prowadzą i przynosi ona dochód, to dodatkowo tym dochodem dzielą się (podatki) z gminą, czyli dokładają do rozwoju owej gminy.
Dajmy na to w takiej Szwajcarii czy Austrii istnieje coś na kształt polskiego pogotowia górskiego, ale ..... państwo nie dokłada do tego ani grosza, bo zainteresowani zabawą typu jazda na nartach MUSZĄ mieć opłacone ubezpieczenie górskie i to z tego właśnie ubezpieczenia finansowany jest tamtejszy GOPR.
Uczciwie ?
Moim zdaniem tak, bo dlaczego ogół społeczeństwa ma płacić za czyjąś zabawę ?
Natomiast w Polsce, wszyscy podatnicy płacą podatki z których to taki GOPR jest opłacany, ale korzystają tylko ci którzy po prostu mają takie hobby, czyli jazda na nartach.
Uczciwie ?
Moim zdaniem nie.
Dlatego po prostu nie rozumiem (bo to po prostu nielogiczne), dlaczego finansowanie przez samorząd czyjegoś hobby, tylko dlatego, że jest to jazda na rowerze (lub inny sport), jest właściwe i potrzebne, a finansowanie zainteresowań innych mieszkańców danej gminy, których jazda na rowerze nie interesuje (ale mają inne hobby) już finansowane być nie musi i nie może.
Samorząd, czy ogólnie państwo, powinno ze środków publicznych finansować tylko to co niezbędne, ale jeśli (jakimś cudem) sfinansuje wszystko co potrzebne do normalnego funkcjonowania w stopniu zadowalającym zdecydowaną większość i zostaną pieniądze z którymi nie za bardzo wiadomo co zrobić, to wtedy można się brać za igrzyska, a nie odwrotnie.
2017-07-01 18:31:16
gość: ~rowerem przez powiat
ostatnio dodany post
Zgadzam się, miliony złotych wyrzucone w błoto!!! Już widzę jak pracownicy leśni wleką bale z drewnem po tej pięknej infrastrukturze!!!
REKLAMA
REKLAMA