Express-Miejski.pl

Burmistrz Orzeszek otrzymał absolutorium, choć radni nie byli jednomyślni

Sesja absolutoryjna w gminie Ząbkowice Śląskie - 12 czerwca

Sesja absolutoryjna w gminie Ząbkowice Śląskie - 12 czerwca fot.: UM Ząbkowice Śląskie

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Przy jednym głosie sprzeciwu i dwóch wstrzymujących się burmistrz Marcin Orzeszek otrzymał od rajców gminy Ząbkowice Śląskie absolutorium z wykonania budżetu za 2016 rok.

Sesja absolutoryjna rozpoczęła się od omówienia realizacji ubiegłorocznego budżetu. Zakończył się on nadwyżką w kwocie niespełna 2.2 mln zł. Dochody wyniosły 77.9 mln zł (realizacja: prawie 97 proc.), natomiast wydatki ukształtowały się na poziomie 75.7 mln zł (91.3 proc). Wydatki inwestycyjne zaplanowane wstępnie w kwocie około 10 mln zł wyniosły niemal 4.6 mln zł i zostały zrealizowane w 43.91 proc. Niski procent realizacji to efekt opóźniającej się budowy krytej pływalni, na którą w ubiegłorocznym budżecie zapisano kwotę 5 mln zł.

Podczas prezentacji burmistrz Marcin Orzeszek podkreślał szereg inwestycji, jakie udało się zrealizować w 2016 roku. - Kompleksowo wyremontowaliśmy ulicę Żeromskiego, nie wydając na jej remont ani złotówki z naszego budżetu. Ponadto przeprowadziliśmy też remonty ul. Jasnej i Świerkowej, kontynuowaliśmy rozpoczęty w 2011 roku projekt przebudowy dróg wewnętrznych na terenach wiejskich, zrealizowaliśmy kolejny etap zabezpieczenia murów miejskich, wyremontowaliśmy świetlicę w Tarnowie, postawiliśmy toaletę w parku miejskim czy dokonaliśmy remontu w Izbie Pamiątek Regionalnych - mówił szef ząbkowickiego magistratu. Za spory sukces burmistrz Orzeszek uznał także sporządzenie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w każdej miejscowości.

W 2016 roku gmina Ząbkowice Śląskie wydała około 450 tys. zł na utrzymanie straży miejskiej, a aż 8.7 mln zł pochłonął projekt 500+. Była też otwarta na turystów. W ciągu 365 dni Krzywą Wieżę odwiedziło ponad 18.5 tys. osób, a ząbkowicki zamek ponad 5.7 tys. gości. Do escape roomu natomiast, najnowszej atrakcji miasta, przybyło w 2016 roku prawie 1.1 tys. ludzi. 

Kontrujący radni

Radny Franciszek Gawęda zarzucił burmistrzowi brak realizacji zaplanowanego budżetu w całości. Nawiązywał tym samym do opóźniającej się budowy basenu krytego oraz oświetlenia w rynku. Mówił też o braku perspektyw dla ząbkowiczan. - Jeszcze kilka takich lat, a z nowych dróg czy innych inwestycji nie będzie miał kto korzystać, bo wszyscy ludzie wyjadą z tej gminy - mówił opozycjonista. Wskazywał tym samym na brak miejsc pracy, spore bezrobocie (większe niż w kraju oraz powiecie) i brak działań ze strony gminy, by zwiększyć napływ inwestorów. Zarzucał także chwytanie się dotacji ad hock, zaciąganie długów na tzw. przejedzenie i brak odpowiedzialnej polityki finansowej. - Dobry gospodarz powinien dbać najpierw o swoich mieszkańców i zapewniać im jak najlepsze warunki życia (praca, mieszkanie), a dopiero później realizować inwestycje, które mają tylko pośredni wpływ na mieszkańców - mówił Gawęda.  Kwestionował też tryb działania komisji rewizyjnej, która jego zdaniem przez ostatnich kilka lat nie kontrolowała bezpośrednio żadnej sfery działania instytucji samorządowej i opierała się w swoich wnioskach jedynie na urzędniczych sprawozdaniach.

Radny Wojciech Maj wskazał natomiast na słabą skuteczność gminnych urzędników w pozyskiwaniu dotacji unijnych. - W 2016 roku z Unii Europejskiej gmina zdobyła zaledwie 96 tys. zł. Dla porównania ościenne samorządy jak np. Bardo i Stoszowice, które mają budżet cztery razy mniejszy, pozyskały ze środków unijnych kolejno 998 tys. zł i 140 tys. zł - mówił radny. - Aktualnie nie jest lepiej. Na chwilę obecną nie mamy żadnych dofinansowań z Unii Europejskiej, a jesteśmy w połowie roku. Z przyczyn formalnych odrzucono nasz wniosek o wsparcie finansowe na budowę basenu, z przyczyn formalnych odrzucono też wniosek o dofinansowanie do Odnawialnych Źródeł Energii, gdzie dodatkowo gmina za zlecenie zewnętrzne (napisanie wniosku) zapłaciła innej firmie 20 tys. zł - dodał Maj.

Podkreślił także, że samorząd w ogóle nie aplikował o środki na uzbrojenie terenów przemysłowych, gdzie dofinansowanie sięgało nawet 85 proc. - Jeżeli nadal tak to będzie wyglądać, to obyśmy nie doczekali czasów, że nagle z większego miasta ludzie będą jeździć do pracy do Barda, gdzie na uzbrojenie terenów inwestycyjnych tamtejsza gmina pozyskała 85 proc. dofinansowanie - zaznaczył radny.

Burmistrz Marcin Orzeszek odpowiadał na zarzuty.

W kwestii lokali mieszkalnych: Od 1 stycznia 2011 roku ich powierzchnia zwiększyła się łącznie o ponad 66 tys. metrów kwadratowych. W prostym przeliczeniu oznacza to, że jeśli przyjmiemy, iż jeden lokal ma 200 metrów kwadratowych, to ich liczba w ciągu kilku lat wzrosła o 330. Tylko w ubiegłym roku gmina sprzedała 84 działki pod budowę domów, z czego około połowę osobom spoza gminy Ząbkowice Śląskie. To pokazuje, że jednak ludzie chcą tutaj mieszkać, a i samorząd stara się zapewnić im jak najlepsze warunki.

W kwestii zadłużenia: Póki kredyty są na korzystnych warunkach, a wskaźniki dobrym poziomie i istnieje potrzeba zaciągnięcia kredytu by realizować inwestycje, to uważam, że należy to czynić. Podkreślam, że wszystkie zaciągnięte kredyty są na inwestycje, nie na konsumpcję.

W kwestii bezrobocia: Dane, które podał radny Gawęda, są nieprawdziwe. Poza tym kwestia bezrobocia i jego zmniejszania należy do kompetencji powiatu, nie gminy. Z doświadczenia wiem jednak, że praca jest, brakuje jednak do niej ludzi. Ostatnio na tereny wiejskie, jak co roku, chcieliśmy pozyskać przynajmniej kilkunastu pracowników. Pojawił się problem, bo brakuje chętnych.

W kwestii dotacji: Pragnę podkreślić, że w poprzednich latach ze środków unijnych pozyskiwaliśmy naprawdę spore kwoty. Okoliczne gminy przy pomocy funduszy zewnętrznych realizują aktualnie te inwestycje, które my zrobiliśmy u siebie już kilka lat temu. Można mówić, że gmina Kamieniec Ząbkowicki pozyskała ponad 4.7 mln zł na remont pałacu i fakt, jest to niewątpliwie duże osiągnięcie, promocja turystyki, ale czy to jest na pewno najlepszy kierunek, gdy na terenie gminy niektóre wsie wciąż borykają się z brakiem wodociągu? U nas tego problemu już nie ma.

Jeśli chodzi o Odnawialne Źródła Energii i nasz wniosek, który został odrzucony z przyczyn formalnych, to aktualnie trwa proces odwoławczy. Nie ukrywamy, że jesteśmy rozgoryczeni tym faktem, ale będziemy walczyć i nie odpuścimy, bo wiemy, jak ważna jest to inwestycja.

W kwestii basenu: Jeśli chodzi o odrzucony wniosek na budowę krytej pływalni, to próbowaliśmy tę inwestycję podpiąć pod rozwój edukacji, gdyż szans na pozyskanie środków zewnętrznych stricte na budowę basenu nie ma. Formalnym wymogiem było jednak powiązanie inwestycji z obiektem szkolnym. Próbowaliśmy przyłączyć obiekt pod pobliskie gimnazjum, jednak nasza idea została odrzucona, gdyż uznano, że droga dzieląca szkołę od planowanej lokalizacji basenu jest niebezpieczna. Myśleliśmy nawet nad utworzeniem jakiegoś przejścia nad jezdnią, ale ostatecznie odeszliśmy od tego pomysłu.

Po dyskusji przyszedł czas na głosowanie. Przeciwko udzieleniu absolutorium był tylko radny Franciszek Gawęda, a wstrzymali się radni: Grażyna Sobór i Wojciech Maj, pozostali obecni na sesji byli „za”.

Na zakończenie obrad radna Irena Szewczyk poinformowała o bieżącym stanie środków zbieranych na skomplikowaną operację Tosi. Podziękowała także w imieniu rodziców dziewczynki za wielkie serce społeczeństwa. Apelowała o kontynuowanie składki i jeszcze większą aktywność, gdyż do końca czerwca potrzebne jest zabranie jak największej puli pieniędzy. - Mała Tosia jest już zakwalifikowana na operację – mówiła radna. O akcji pomocowej na rzecz Tosi pisaliśmy niejednokrotnie i jeszcze raz zachęcamy Czytelników o włączenie się w pomoc malutkiej mieszkance Sieroszowa.

ms. / em24.pl

2

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Burmistrz Orzeszek otrzymał absolutorium, choć radni nie byli jednomyślni

    2017-06-13 15:40:43

    gość: ~kris

    pięknie, wszyscy bija brawo a tu taki klops. niby nadwyżka z wykonania budżetu, ale ciekawe po co burmistrz wziął 1,5 mln kredytu... jakas kreatywna ksiegowość, wziąłem kredyt żeby mieć nadwyżkę w budżecie i wszyscy zadowoleni. Proponuje trochę sie zagłebic w dokumenty dziennikarzom..

  • 2017-06-14 21:23:16

    gość: ~Realista

    ostatnio dodany post

    Od kiedy burmistrz z budżetu gminy wypłaca 500+ ?? Chyba tylko w Ząbkowicach śląskich.

REKLAMA