30 maja tuż przed godz. 16 przy ulicy Polnej w Ząbkowicach Śląskich na terenie ogródków działkowych doszło do pożaru altany. Obiekt doszczętnie spłonął.
Podczas pożaru w budynku znajdowały się trzy osoby - dwóch mężczyzn oraz kobieta. Wszystkie opuściły obiekt przed przybyciem zastępów strazy pożarnej. Jedna z nich, kobieta, w trakcie akcji ratowniczej doznała ataku epilepsji. Została przetransportowana do szpitala.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia cały obiekt objęty był ogniem. Od osób, które ewakuowały się z budynku uzyskaliśmy informację, że wewnątrz nie ma już nikogo, ale znajduje się tam 11 kg butla z gazem propan-butan. Rozpoczęto akcję gaśniczą, podczas której zlokalizowano butlę z gazem. Po sprawdzeniu jej temperatury za pomocą kamery termowizyjnej i schłodzeniu, strażacy wynieśli ją na zewnątrz obiektu - informuje Mirosław Gomółka z ząbkowickiej straży pożarnej.
Strażacy podczas działań zagasili obiekt, dokonali prac rozbiórkowych więźby dachowej, a w międzyczasie udzielili pomocy 40-letniej kobiecie, która doznała ataku epilepsji. - Nasza pomoc polegała na udzieleniu jej kwalifikowanej pierwszej pomocy, podaniu tlenu, a po ustaniu drgawek kobieta otrzymała wsparcie psychiczne aż do czasu przyjazdu karetki pogotowia - informuje strażak. 40-latka została zabrana przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala.
Wewnątrz altanki znajdowała się odzież, narzędzia ogrodowe, elementy wyposażenia oraz kuchenka. Wszystko uległo spaleniu. Straty oszacowano wstępnie na pięć tysięcy złotych. Pożar powstał najprawdopodobniej od wadliwie działającej kuchenki gazowej.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA