Uwaga hodowcy! Od jutra będzie można wypuszczać drób na zewnątrz

Zdjęcie ilustracyjne fot.: istock.com

6 kwietnia zostanie zniesiony nakaz odosobnienia drobiu i innych ptaków w zamkniętych obiektach budowlanych oraz zakaz organizowania targów i wystaw z udziałem drobiu.

Informację przekazał Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ząbkowicach Śląskich - Wiesław Kałamaga.

Lekarz podkreśla jednak, że wciąż należy:

• utrzymywać drób w sposób ograniczający kontakt z dzikimi ptakami, a także wykluczyć dostęp do zbiorników wodnych, do których dostęp mają dzikie ptaki.
•  zgłaszać do powiatowego lekarza weterynarii miejsc, w których jest drób lub inne ptaki (z wyłączeniem utrzymywanych stale w mieszkalnych),
• przechowywać i wykorzystywać w sposób zabezpieczający przed kontaktem ze zwierzętami, w szczególności dzikimi ptakami orał ich odchodami: pasze dla drobiu i innych ptaków oraz wodę do pojenia (która nie może pochodzić ze zbiorników, do których dostęp mogą mieć dzikie ptaki).
• oczyszczać i odkażać sprzęt i narzędzia używane do obsługi drobiu przed każdym ich użyciem oraz stosować zasady higieny osobistej.
• powstrzymać się przez osoby, które uczestniczyły w polowaniu na ptaki łowne, od kontaktu z drobiem (72 godziny), a także nie dopuszczać do kontaktu ptaków ze zwłokami dzikich ptaków lub tuszami ptaków łownych.
• dokonywać przeglądu stada oraz zawiadamiać Inspekcje Weterynaryjną albo Lekarza Weterynarii wolnej praktyki o wystąpieniu u drobiu objawów klinicznych takich jak: zwiększona śmiertelność, znaczący spadek pobierania paszy i wody, objawy nerwowe (drgawki, skręty szyi. paraliż nóg skrzydeł, niezborność ruchów), duszność, sinica i wybroczyny, biegunka, nagły spodek nieśności).

Zakaz wypuszczania drobiu i innych ptaków na zewnątrz obowiązywał od 20 grudnia w związku z panującym wirusem wysoce zjadliwej grypy ptaków. Na terenie powiatu ząbkowickiego grypa ptaków spowodowała śmierć kilkudziesięciu łabędzi na rzece Nysie Kłodzkiej w Przyłęku. Były też pojedyncze przypadki na tej samej rzece, ale w dalszym biegu rzeki - w okolicach Kamieńca Ząbkowickiego.

W związku z występowaniem wirusa H5N8 obowiązywały obostrzenia, do których musieli zastosować się hodowcy. W innych przypadkach groziły im wysokie kary. Przykładowo za brak zgłoszenia do powiatowego lekarza wterynarii miejsc, w których utrzymywany jest drób groziła (i nadal grozi) kara w wysokości od około 2 tys. do ponad 8 tys. zł. W podobnej wysokości obowiązywały kary za naruszenie zakazu wypuszczania drobiu oraz za nieprzestrzeganie zasad bioasekuacji. Przed kurnikami konieczne było też posiadanie maty dezynfekcyjnej, a przez jej brak hodowcy narażali się na karę kilkuset złotych.

Kałamaga informuje również, iż za zwierzęta zabite, poddane ubojowi lub padłe w związku z wystąpieniem choroby zakaźnej zwerząt, odszkodowanie nie przysługuje, jeśli posiadacz zwierząt nie zastosował się do obowiązków nałożonych rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 20 grudnia 2016 roku w sprawie arządzenia środków związanych z wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków.

sm. / Express-Miejski.pl