Express-Miejski.pl

Radni poparli większość rodziców. Decyzja odnośnie reformy oświaty w gminie Bardo podjęta

Radni Kamila Blechinger, Tomasz Janik i Jarosław Synowiecki zgodnie opowiedzieli się za utworzeniem jednej szkoły na terenie gminy Bardo

Radni Kamila Blechinger, Tomasz Janik i Jarosław Synowiecki zgodnie opowiedzieli się za utworzeniem jednej szkoły na terenie gminy Bardo fot.: em24.pl

Radni zagłosowali wbrew temu, czego oczekiwali dyrektorzy szkół i pedagodzy. Jak twierdzą, poparli rozwiązanie tańsze i za którym opowiedziało się większość rodziców.

Głównym punktem dzisiejszej sesji rady miejskiej w Bardzie było podjęcie uchwały w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego. Pod uwagę były brane dwa warianty.

I wariant:
Włączenie gimnazjum do szkoły podstawowej funkcjonującej w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Bardzie, gdzie po likwidacji gimnazjum do budynku szkoły w Przyłęku uczęszczałyby dzieci od klasy VI-VIII, a w Bardzie dzieci klas I-V.

II wariant:
Utworzenie dwóch szkół podstawowych obejmujących klasy I-VIII z tym, że:

  • Szkoła Podstawowa w Bardzie obejmowałaby swym obwodem: miasto Bardo i miejscowości Opolnica oraz Dębowina
  • Szkoła Podstawowa w Przyłęku obejmowałaby swym obwodem dzieci z miejscowości: Przyłęk, Janowiec, Dzbanów, Laskówka, Potworów, Brzeźnica i Grochowa.

Już podczas posiedzenia komisji, którą relacjonowaliśmy na naszym portalu, grono pedagogiczne wraz z dyrektorkami gimnazjum i zespołu szkolno-przedszkolnego zdecydowanie opowiadało się za drugim wariantem. Przedstawiciele rad rodziców obu placówek, które przybyły na komisję nie potrafiły zająć jednoznacznego stanowiska. W toku rozmów ustalono, że w szkole odbędzie się zebranie z rodzicami w tym temacie i to oni podejmą decyzję, który wariant będzie dla nich korzystniejszy. Wówczas informacja ta zostanie przekazana radnym i oni podejmą uchwałę.

Na środowe spotkanie w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Bardzie przybyło kilkudziesięciu rodziców. Według informacji przedstawionych przez burmistrza, który dane otrzymał od dyrektorek placówek, identyczna liczba rodziców opowiedziała się zarówno za jednym jak i drugim wariantem. Według szefowych placówek nie było zatem rozstrzygnięcia. Zdecydowanie inaczej uważali obecni na spotkaniu w szkole radni, którzy stwierdzili, że niewiele większa, ale większa grupa rodziców opowiedziała się za pierwszym wariantem. – Warto zaznaczyć, że na zebraniu w szkole pojawili się rodzice, którzy najmłodsze dzieci mają w trzeciej klasie gimnazjum i których w zasadzie ta zmiana nie dotyczy. Brali jednak udział w głosowaniu, popierając drugi wariant, a ich głosy byli liczone. To nie w porządku – mówił radny Jarosław Synowiecki, który brał udział w środowym spotkaniu.

Radni podczas sesji otrzymali dwa projekty uchwały, dotyczące jednego i drugiego wariantu. Początkowo odrzucili projekt uchwały zakładający drugi wariant odnośnie dwóch szkół podstawowych (wynik: 7 za odrzuceniem, 4 przeciw, 1 wstrzymujący) i pod obrady poddali projekt dotyczący jednej szkoły podstawowej, ale w dwóch budynkach.

Podczas dyskusji radny Włodzimierz Biniaś wspominał m.in. że rozmawiał z kilkoma dzieciakami obecnie uczęszczającymi do Barda i chcą oni iść do nowej szkoły w Przyłęku, aniżeli przez osiem lat uczyć się w dużo starszej szkole w Bardzie. Inni radni podkreślali, że dzięki takiemu rozwiązaniu nie będzie konieczności rozdzielania klas, dzieci nie będą od nowa musiały klimatyzować się wśród nowych znajomych. Dodawali też, że jest to przede wszystkim dużo tańsze rozwiązanie (w ciągu trzech lat wg wstępnych wyliczeń gmina zaoszczędzi ponad milion zł) i jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego do placówki w Bardzie nie trzeba będzie kupować pomocy dydaktycznych by odpowiednio wyposażyć gabinety, a w Przyłęku dostosowywać toalet i infrastruktury dla najmłodszych.

Radni, którzy negatywnie byli nastawieni do tego pomysłu zaznaczali problemy z dojazdami nauczycieli między szkołami, choć już teraz kilku z nich jest zatrudnionych w obu placówkach. Dariusz Szewczyk zaznaczał, że pierwszy wariant jest sprzeczny z założeniami reformy, gdyż notabene w Przyłęku nadal będzie funkcjonował twór przypominający gimnazjum, z tym, że z rok młodszymi dziećmi i pod inną nazwą. Andrzej Czepieruk wskazywał natomiast, że znaczna część dzieci z Barda nadal będzie musiała dojeżdżać do szkoły do Przyłęku, a przy wprowadzeniu drugiego wariantu miałyby szkołę na miejscu.

Podczas głosowania na 12 obecnych radnych (nieobecni: Gurdak, Witek, Zieliński) aż ośmii było za przyjęciem uchwały dotyczącej zatwierdzenia pierwszego wariantu z jedną szkołą. Wobec tego, jeżeli kuratorium zatwierdzi uchwałę, od 1 września 2017 roku placówka szkolna w gminie Bardo będzie nosiła nazwę: Zespół Szkolno-Przedszkolny im. Komisji Edukacji Narodowej w Bardzie z filią w Przyłęku i w jej skład będzie wchodziło przedszkole oraz szkoła podstawowa. Młodsi uczniowie (klasy I-V) będą uczyły się w Bardzie, starsi (klasy VI-VIII) w Przyłęku. Za przyjęciem uchwały głosowali: Włodzimierz Biniaś, Kamila Blechinger, Tomasz Janik, Jarosław Synowiecki, Dariusz Prostko, Piotr Piątkiewicz, Barbara Strzelec oraz Henryk Wołoszyn. Przeciwni byli: Dariusz Szewczyk, Andrzej Kardaś oraz Andrzej Czepieruk, a od głosu wstrzymała się radna Janina Anthunes-Milano.

sm. / Express-Miejski.pl

22

Dodaj komentarz

Dodając komentarz akceptujesz regulamin forum

KOMENTARZE powiadamiaj mnie o nowych komentarzach

  • Radni poparli większość rodziców. Decyzja odnośnie reformy oświaty w gminie Bardo podjęta

    2017-02-16 21:19:31

    sm. / Express-Miejski.pl

    Radni zagłosowali wbrew temu, co oczekiwali dyrektorzy szkół i pedagodzy. Jak twierdzą, poparli rozwiązanie tańsze i za którym opowiedziało się większość rodziców.

  • 2017-02-16 22:32:44

    gość: ~bezdzietna

    Włodzimierz Biniaś, Kamila Blechinger, Tomasz Janik, Jarosław Synowiecki, Dariusz Prostko, Piotr Piątkiewicz, Barbara Strzelec oraz Henryk Wołoszyn

    BRAWO! BRAWO ZA UTARCIE NOSA RADNYM-NAUCZYCIELOM I PRZEDE WSZYSTKIM DYREKTORKOM!

  • 2017-02-16 23:03:54

    gość: ~dd

    reforma po byku fest dalej bedzie tak samo podstawowka i gimnazjum ale pod inna nazwa radni bezradni znow pokazali sie ze zlej strony

  • 2017-02-16 23:05:58

    gość: ~oburzona

    Jak można tak perfidnie kłamać?! Byłam na zebraniu. Fakt jest taki, że o dziwo mieszkańcy Barda obstawali za jedna szkołą, mimo, że ich dzieci będą dojeżdżać. Podawali sensowne argumenty, zadawali pytania dyrektor ZSP. Natomiast panie "ze wsi" narobiły krzyku i tyle.JAK MOŻNA KŁAMAĆ?! że głosowanie było wyrównane? Pani Śladowska przyprowadziła sprzątaczkę, woźnego, nawet babcię uczennicy z gimnazjum!!! Przecież to zakrawa na śmiech na sali!!! Na spotkaniu ją krew zalewała, bo ktoś sensownie podważał jej zdanie. Ta kobieta jest chora na władzę! Jak na takim poziomie się ucieka do kłamstw, to już sobie wyobrażam jej manipulacje na innym polu!

  • 2017-02-16 23:20:26

    gość: ~Ilona

    Po raz pierwszy jestem pod wrażeniem, że nie poszło po układach i radni solidnie przyłożyli się do swoich obowiązków. Z moich informacji przedstawili też solidną argumentację, której zażądał od każdego z nich Burmistrz. Na trzy głosy sprzeciwu - dwa z nich to nauczyciele więc nie ma zdziwienia. No i dobrze, że głosowali imiennie, co znowu było życzeniem Burmistrza, który sądził pewnie że ich to onieśmieli. Brawo !!!

  • 2017-02-17 07:52:05

    gość: ~Edzio

    Ilonko droga, raz na trzy lata to i nawet wąż bąka puści, także nie ma co wychwalać tych radnych. Oprócz tej uchwały podnieśli też np. ceny za odpady także... ;-)

  • 2017-02-17 08:49:54

    gość: ~mama

    jeszcze trzeba poczekać na decyzję kuratorium, a obawiam się, że pani Śladowska będzie rękami i nogami zapierać się i walczyć o to, aby kuratorium dopatrzyło się jakiś nieprawidłowości. także nie cieszmy się jeszcze!!

  • 2017-02-17 11:35:20

    gość: ~rodzic

    Jak radni staną na wysokości zadania to nawet decyzję kuratorium mogą oddać do sądu administracyjnego, a wtedy można to przeciągać latami, a za parę lat to nie wiadomo, czy znowu nie będzie reformy oświaty i nie powrócą gimnazja :)

  • 2017-02-17 11:46:17

    gość: ~janek kiepura

    najwiecej trwogi i paniki wywoluja dyrektorzy gimnazjow,w calej Polsce,te smieszne protesty grozenie strajkami ubieranie sie na czarno i te inne wyglupy to robia przyglupy dyrektorzy gimnazjow,a dlaczego nie moga pogodzic sie ztym??a no dlatego ze od 1-go wrzesnia zamiast dyrektorem gimnazjow beda ZASTEPCAMI dyrektorow szkol podstawowych i tu jest pies pogrzebany i wlasnie p.Sladowska rozpacza najbardziej i ne spi po nocach,jest dyrektorem a bedzie zastepca dyrektora,,no nic pozostaja skargi do swoich w Bruxselii a donosic na swoje panstwo to umiecie pieknie

  • 2017-02-17 13:28:37

    gość: ~mama

    BRAWO RADNI

  • 2017-02-17 14:18:15

    gość: ~Ilona

    Uwaga ! Najnowszy hicior Pani Dyrektor Gimnazjum - Sprzątaczka z Gimnazjum dostała prikaz chodzenia w ten weekend po domach i zbierania podpisów pod petycją na dwie szkoły podstawowe. Ciekawe co jeszcze wymyśli Pani Śladowska ?

  • 2017-02-17 14:29:38

    gość: ~Mama

    Do wiadomości! Nie p.Śladowska tylko rodzice . P. Beatka ma 5 dzieci to chyba ma o co walczyć bo pracy tak czy tak nie straci. Taka słoma z butów wychodzi tym mieszczuchą.

  • 2017-02-17 14:52:05

    gość: ~czytelnik

    Pani Beatka jeszcze do końca roku podlega pod obecną szefową Przy tylu pociechach lepiej pracy nie starcić. Znowu wina PIS-u bo jak można dbać o dzieci i Ojczyznę, aby miała wykształconych mądrych ludzi . Wiadomo niedouczonymi się lepiej rządzi. Słoma z butów to wychodzi, ale nie prawdziwym Polakom, ktorzy dbaja o kraj i chca go odbudować.

  • 2017-02-17 14:42:57

    gość: ~Do Iilony

    Należałoby się zastanowić czy lepszy jest dyrektor ambitny,poświęcający swój wolny czas młodzieży -, czy mierny, ciągle wystraszony ale fałszywie wierny.Więc Ilono nie wymyślaj bzdur !!!Rodzice nie gęsi i swój rozum mają.

  • 2017-02-17 20:37:46

    gość: ~DO P BEATY

    A o co tak żarliwie p. sprzątająca walczy??? Przecież wszystkie jej dzieci będa miały równy dostęp do edukacji.Po drugie, używajmy cywilizowanych metod i argumentów, a nie nagabujmy i wyzywajmy sie. Każdy rodzic bedzie walczył o dobro swojego dziecka. Pani sprzątająca patrzy na swoje, ja na swoje. Jednak przy każdej opcji jej i moje dzieci do szkoły chodzić będą. Tylko jestem świadomym mieszkańcem tej gminy, nie patrze tylko tu i teraz, ale w przyszłość. Dlatego uważam, że za ten milion złotych w mojej i jej wiosce można zbudować, np. chodnik żeby nasze dzieci miały bezpieczny powrót ze szkoły. P. Beato po co Pani ta wojna?Prosze wybaczyć, ale jest Pani tylko narzędziem w rękach złej osoby, która manipuluje informacjami, kłamie, narzuca swoje rządy. Prosze się nie denerwować, zamiast zbierać podpisy, pojechać z dziećmi na narty :) wszystko się ułoży. Pozdrawiam

  • 2017-02-17 20:43:19

    gość: ~kika

    Lepszy dyrektor ten, który jest człowiekiem i się uśmiecha, rozmawia z dziećmi i rodzicami, niż jędza, która pluje jadem i jest rządna władzy!!!

  • 2017-02-17 21:23:46

    gość: ~Jurys

    1-8 w Bardzie dla Barda, Opolnicy i Debowiny. Wyprowadzić te smrodzace pseudo gimbusy, pamiętające jeszcze NRD z miasta.

  • 2017-02-18 07:36:17

    gość: ~bardzianka

    Moim skromnym zdaniem największy błąd popełnili urzędnicy MiG Bardo. Zamiast być stronniczym, manipulować informacjami i opowiadać się "za: jedną opcją, powinni zachować bezstronność, ukazać rodzicom faktyczne dane i na tym ich rola się kończy. Nie podobało mi się jak Pani burmistrz powiedziała publicznie, że jest za dwoma szkołami i przedstawiła okrojoną, stronniczą prezentację. Druga sprawa to, to co teraz wyczyniają rodzice we współpracy z p. Śladowską, to jakaś histeria, panika, która doprowadzi do kolejnej awantury w Gminie Bardo. Pytam sie po co? Decyzja zapadła, wszyscy się dostosują, a pan burmistrz powinien sobie zaprosić p. dyrektor PG i ją odrobinę przystopować w tych "petycjach" i innych działaniach. Nikomu nie służy taka awantura.

  • 2017-02-18 15:52:47

    gość: ~LatającyZelek

    Hahaha, petycja, dobre sobie, dawno się tak nie uśmiałem. Wytłumaczcie mi jedno, fakty: było zebranie w szkole, na które zainteresowani mogli przyjść. Ci co chcieli to przyszli, bo czuli potrzebę wyrazić swoje zdanie, inni temat olali. Skoro temat olali to jest im obojętne czy będą dwie szkoły czy jedna. Po co zatem jakieś zbieranie podpisów? jakieś petycje? robienie jakiegoś kabaretu? Trzeba było dzwonić po rodzicach w poniedziałek i wtorek żeby na zebranie przyszli, a nie działać teraz, jak mleko już rozlane i skoro radni decyzję już podjęli.

    Swoją drogą: petycja petycjom a decydują i tak radni. Znaczna część rady opowiedziała się za jedną szkołą, więc nie wierzę, że nagle jakaś śmieszna petycja, pod którą pewnie część ludzi zostanie zmuszonych się podpisać, będzie wyznacznikiem. Niestety pani dyrektor, nie udało się utrzymać stołeczka, więc teraz kulimy ogon, zajmujemy powoli posadę zastępcy dyrektora i żyjemy dalej. Pensja będzie mniejsza, ale no cóż, reforma. Proponuję zatrzymać rozpoczynającą się karuzelę kompromitacji.

  • 2017-02-18 19:12:55

    gość: ~były uczeń

    Trafiłeś w "10" z oceną intencji.Madam chce powtórzyć numer z p. Majkutem

  • 2017-02-19 10:17:44

    gość: ~haha

    zbieranie podpisów pod kościołem to już drobna przesada :-)... dajcie spokój albo pokażcie skąd na fanaberię 2 szkół uzyskać kasę w pustym budżecie....

  • 2017-02-19 11:03:31

    gość: ~mama

    Tak naprawdę jeżeli chodzi o rodziców to o dwie szkoły walczy tylko część rodziców z Przyłęku i Janowca. Z tym, że rodzice z Janowca nie świadomi są tego, że gdy zabraknie kasy w budżecie to w pierwszej kolejności zostanie obcięta dotacja na dojazdy ich dzieci, bo poniżej 3 km odległości od szkoły nie ma obowiązku dowozu. Najbardziej boli mnie argumentacja jednej z mam, że mieszczuchy kiedyś nie chciały dać swoich dzieci do gimnazjum na wiochę więc niech teraz siedzą w swojej miejskiej budzie. Poprzez podział na dwie szkoły wprowadzimy izolację dzieci w równorzędnych rocznikach, a co za tym idzie podział naszej gminy na dwa obce sobie okręgi, gdzie zostanie stworzone państwo wieśniaków i mieszczuchów i choć nauczyciele mówią,że nie istnieją już takie podziały to niestety dzieci będą taki podział wykorzystywały aby sobie dogryźć, bo nie oszukujmy się będzie to wcale niezdrowa konkurencja między jedną a drugą szkołą. Pamiętam jak jeden z moich kolegów który wychowywał się w małym miasteczku, gdzie były dwie szkoły podstawowe mówił, że między nimi zawsze były napięcia które często doprowadzały do nawet grupowych bójek. Owszem z czasem wyrośli z tego i nawet dzisiaj żartują jak to "młócili" się między sobą, ale nie zmienia to faktu że wtedy nie miało to nic wspólnego ze zdrową konkurencją.
    W obecnej chwili poprzez rozdział zostaną też urwane niektóre przyjaźnie, bo nie oszukujmy się ale gdy jeden rocznik jest ze sobą w jednej szkole to nawet na przerwach następuje ich zbliżenie i wymiana pewnych poglądów, opowieści co się dzieje w ich wioskach, czy też w mieście i każde dziecko wie co się dzieje w gminie, i skłania do odwiedzin swoich kolegów i koleżanek zamieszkałych w odległych zakątkach naszej małej ojczyzny - przy podziale niestety obszar wiejski pozostanie wiejskim odizolowanym od naszej stolicy gminy.
    Ważnym jest też rozdział młodszych od starszych roczników ze względów bezpieczeństwa i choć niektórzy twierdzą, że po to została stworzona nowa reforma oświaty aby zlikwidować podziały na podstawówki i gimnazja to nie wszyscy muszą się z tą rządową propagandą zgadzać.
    Jaką mamy gwarancję że nauczyciele tak sumiennie dopilnują naszych pociech skoro mieliśmy już wiele przypadków karygodnych zaniedbań jak chociażby niedopilnowanie niepełnosprawnego Kubusia w Gimnazjum, gdzie jego koledzy może nie w złej woli doprowadzili do połamania dwóch nóg. Poza tym grono pedagogiczne do dzisiaj nie wie gdzie znajduje się stała palarnia gimnazjalistów, albo nie chce wiedzieć twierdząc że ich wychowankowie nie palą papierosów, nie piją alkoholu i nie próbują narkotyków czy dopalaczy. Owszem nie jest to wielka skala i dotyczy tylko kilku przypadków, ale o tym też powinni wiedzieć. Zaraz podniesie się głos, że skoro mamo wiedziałaś to czemu nie powiedziałaś i tu muszę powiedzieć, że może nie z mojej strony ale informacja ta dotarła do dyrekcji - było to kilka lat temu i zostało to tylko przyjęte do wiadomości.
    Większość przemawia na stworzeniu jednej szkoły, aby nasze dzieci miały lepiej, ale dążenie po trupach do zwycięstwa osób chorych na władzę może doprowadzić do kiepskiej sytuacji w sferze zjednoczenia naszych pociech oraz kiepskiej kondycji finansowej, bo nie oszukujmy się jeżeli trzeba będzie dołożyć ponad milion złotych w trzech latach na pomysł dwóch podstawówek to gdzieś trzeba będzie zaoszczędzić i to w dziale oświaty, a więc z niekorzyścią dla wykształcenia naszych dzieci.

  • 2017-02-20 11:21:44

    gość: ~nmn

    ostatnio dodany post

    Nic dodać, nic ująć "mama". Zasadnicze pytanie: czy wczoraj widział ktoś panią zbierającą podpisy pod kościołem?

    Mnie ino odwiedził urzędnik co podatki przyniósł. Nawet w niedzielę pracują!

REKLAMA