W Henrykowie zlikwidowano agencję pocztową. Mieszkańcy niezadowoleni

zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Mieszkańcy domagają się przywrócenia agencji pocztowej w Henrykowie. Najpierw kilka lat temu zlikwidowano filię urzędu, teraz zniknęła też agencja.

Sołtys Henrykowa Ryszard Dziuba wystąpił w imieniu henrykowian do dyrekcji poczty we Wrocławiu z pismem o przywrócenie agencji pocztowej w Henrykowie na godziwych warunkach. To właśnie niekorzystne warunki dla agentów poczty są główną przyczyną likwidacji punktóww całym kraju. Podobnie było w Henrykowie, gdzie właściciel sklepu i działającej przy nim agencji pocztowej znajdującej się przy ul. Henryka Brodatego zdecydował się na zaprzestanie świadczenia usług ze względu na nieopłacalność interesu.

- Na utrzymanie agencji, w tym głównie pracownika, otrzymywałem tysiąc złotych brutto, co na rękę wychodzi około 830 zł. Początkowo, gdy do interesu nie musiałem dokładać wszystko było w porządku. Z upływem czasu agencja zaczęła przynosić jednak straty, więc w sierpniu podjąłem decyzję o jej zamknięciu. 15 sierpnia agencja została oficjalnie rozliczona z ziębickim urzędem pocztowym i zlikwidowana – tłumaczy Zbigniew Nowacki, który jak przyznaje, jest nadal otwarty na prowadzenie punktu, z tym, że na bardziej opłacalnych warunkach. - Nie chcę wiele  - oczekuję 1100 zł netto i w przypadku takiej oferty jestem skłonny otworzyć agencję już od 1 października – zapewnia Nowacki. Pracę miałaby też dodatkowa osoba, którą Nowacki zmuszony był zwolnić po tym, jak podjął decyzję o zamknięciu agencji.

Właściciel sklepu dodaje również, że z filantropii nikt nie wyżył i nie wyżyje, ale zależy mu na prowadzeniu agencji, gdyż jest lokalnym patriotą i wie, że agencja pocztowa w Henrykowie stanowiła spore udogodnienie dla mieszkańców. Od połowy sierpnia, aby nadać list muszą oni jeździć do ziębickiej placówki. - Oprócz Henrykowa obsługiwaliśmy też mieszkańców ościennych miejscowości – łącznie około nawet 4 tys. osób. Teraz wszyscy muszą jeździć do Ziębic. Niektórzy z nich mają do przejechania 10-12 km w jedną stronę – dodaje dotychczasowy właściciel agencji. Podaje też przykład, że niektórym mieszkańcom dojazd do np. Urzędu Skarbowego w Ząbkowicach Śląskich będzie podobnie opłacalny a i dokumenty dostarczą szybciej, aniżeli mieliby fatygować się do Ziębic i w dodatku ponosić opłaty za wysłanie listu.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że prowadzenie punktu pocztowego w Henrykowie proponowano innym przedsiębiorcom, ale ci odmawiali słysząc proponowaną kwotę miesięczną za prowadzenie agencji. Nie tak dawno odbyło się spotkanie w sprawie zmiany warunków i przywrócenia punktu pocztowego w sklepie przy ul. Henryka Brodatego. Stanowisko osób decyzyjnych odnośnie zwiększenia gaży za prowadzenie agencji nie jest jeszcze znane. Mieszkańcy zaś nie kryją rozczarowania i liczą, że agencja po krótkiej przerwie znów zacznie funkcjonować.

sm. / Express-Miejski.pl