W rocznicę radzieckiej agresji na Polskę

2016-09-19 22:56:43

gość: ~takitam

ostatnio dodany post

Wszędzie na świecie obchodzi się przede wszystkim rocznice zwycięstw.

U nas zupełnie odwrotnie, czyli obchodzimy rocznice klęsk.

Nikogo na świecie nie obchodzi nasza martyrologia i wszędzie jesteśmy postrzegani jako słaby naród, który dodatkowo czci swoje klęski.

Coraz więcej pochodów, marszów, rocznic, żołnierzy niezłomnych, ekshumacji itd, itp.

Czy to źle ?

Nie.

Powinniśmy pamiętać o naszej historii, ale czy my jako naród, który tyle razy dostał lanie nauczymy się kiedyś, że zamiast w/w cyrków powinniśmy się po prostu zbroić i to zbroić u nas, w naszych zakładach zbrojeniowych, a czego nie potrafimy (póki co) wyprodukować sami, po prostu kupić.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nawet solidnie uzbrojeni nie jesteśmy w stanie zagrozić największym czy też się przed nimi obronić, ale w tej chwili, ci najwięksi gdyby tylko chcieli, to po prostu przychodzą do Polski i biorą co chcą nie napotykając na większe trudności, czyli dokładnie tak jak było przez stulecia.

Jednak nawet mocarstwa, widząc że jesteśmy bardzo dobrze uzbrojeni, trzy razy się zastanowią, czy warto nas ruszać, bo choć szyi im nie przegryziemy, to już nogi można porządnie pogryźć do tego stopnia, że nie wiadomo czy będzie na czym uciekać.

Ktoś powie, że przecież np. tacy ruscy, mogą zrzucić kilka bombek i po Polsce.
To oczywiście prawda, ale .... co wtedy zyskują ?
- Teren skażony przez najbliższe 300 lat
- Międzynarodową obstrukcję przez niewiele mniej
- Cały cywilizowany świat przeciwko sobie
- Niedobitki wk_rwionych na max-a Polaków, którzy przy każdej okazji będą atakować wszystko co ruskie przez dłuuuugie lata.


Reasumując, całe to NATO czy inne traktaty i tzw. "sojusze" , podczas jakiejkolwiek większej rozpierduchy, będzie sobie można włożyć w d_pę jak wcześniej już historii bywało.

Tylko mocno uzbrojeni, będziemy traktowani poważnie.
W innym przypadku, każda większa armia po prostu przejdzie przez Polskę jak w kampanii wrześniowej 1939 roku.