Włamał się do sklepu spożywczego i ukradł kilkanaście butelek wódki oraz kilka kilogramów wędlin i mięsa. Przed policją schował się w toalecie swojego mieszkania.
Na początku tygodnia w godzinach porannych ziębiccy policjanci otrzymali informację, że ktoś włamał się do jednego z dyskontów spożywczych i skradł artykuły spożywcze. Po kilku godzinach od zgłoszenia przestępca był już w rękach funkcjonariuszy. Policjanci zatrzymali 30-latka w toalecie własnego mieszkania. - Niestety ze skradzionych artykułów nic nie odzyskano, bo jak oświadczył podejrzany – kiełbasę i boczek zjadł, wódką popił, a pozostałe butelki rozbiły się - mówi Ilona Golec z Ząbkowickiej policji.
Funkcjonariusze ustalili, że ziębiczanin ukradł i prawdopodobnie skonsumował 5 kilogramów kiełbasy, 3 kilogramy boczku oraz zabrał 13 półlitrowych butelek wódki i trzy butelki ziołowego alkoholu o łącznej wartości ponad 500 złotych.
Podczas zatrzymania mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. 30-latek został zatrzymany do wytrzeźwienia, a później usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
sm. / Express-Miejski.pl / KPP Ząbkowice Śląskie
Włamał się do sklepu po wódkę i wędliny. Przed policjantami schował się w toalecie
2016-01-14 13:37:18
sm. / Express-Miejski.pl / KPP
Włamał się do sklepu spożywczego i ukradł kilkanaście butelek wódki oraz kilka kilogramów wędlin i mięsa. Przed policją schował się w toalecie swojego mieszkania.
2016-01-14 16:56:43
gość: ~kęsim
śmiechłem hardo, co za miasto
2016-01-15 14:48:33
gość: ~nc
ostatnio dodany post
glodny byl a ze wedlinka najlepiej z wodeczka smakuje to wziol to i to
REKLAMA
REKLAMA